Cyberpunk 2077 nadal na fali, znów przebił rekord aktywności Wiedźmina 3
Super! Jednak Netflix na coś się przydaje.
Niech przenoszą grę na ue5 i robią multi i hegemonia GTA5 (6) się skończy. Wiem, że to może trwać z 10 lat, ale jest to jeden z najlepszych dochodowo pomysłów dla CD projekt. Oczywiście wielu graczy też to się spodoba.
Cieszę sie z sukcesu, ale martwi to, że coraz więcej najlepszych ludzi odchodzi z Cd Projektu np. Rafał Jaki, który był odpowiedzialny za to anime przeszedł do Techlandu, a parę innych ludzi również odpowiedzialnych za tą produkcję przeszło do Blizzarda
No tak, w Blizzardzie jest lepiej pod każdym względem. Ten szacunek dla pracowników, ta wolność twórcza...
Fajnego wywiadu udzielił Jaki w podcascie u Skillupa. Polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=VgUv3wZnX-Q
Tak, ale z drugiej strony przychodzą na ich miejsce nowi, których przyciągnął właśnie taki a nie inny styl tworzenia gier, i którzy mieli okazję nauczyć się od starych pracowników. Jak powiedział Sasko w ostatnim materiale na 20-leci - "zatrudniamy ludzi, którzy nas by nie zatrudnili. Ludzie którzy przychodzą do studia teraz są znacznie lepsi niż my kiedy zaczynaliśmy". Tak więc ja bym jeszcze CDP RED nie skreślał. Owszem, wielu najbardziej doświadczonych odeszło ale przyszło też mnóstwo innych, pełnych talentu i motywacji ludzi, którzy trafili tam bo lubią gry takie jak Cedep do tej pory tworzył.
Poczytałem komentarze pod ostatnim rocznicowym filmem CD- Projektu. W wielu wpisach ludzie z całego świata marzą o pracy u REDów.
Nie muszę chyba mówić, że CDPR to marka globalna a płaci niskie stawki nawet jak na Polskę gdy zarząd wypłaca sobie ponad 20 milionów.
Do tego złe warunki pracy co można sobie poczytać w opiniach o pracodawcy np. na GoWork.
Dlatego mają ogromną rotację i po każdym projekcie sypie im się spora część składu.
Co roku pracownicy dostają premie w zależności od zysków o tym już zapomniałeś wspomnieć, A opinie z gowork sobie możesz schować do kieszeni tak samo wartościowe i wiarygodne jak wyciągniecie królika z kapelusza.
proszę tu twoja wspomniana firma która płacić niby więcej People Can Fly ocena wcale nie jest dużo lepsza
https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,934231
Poza tym People Can Fly to 400 pracowników a CDPR to ponad 1100 i to dane z 2019 a jak dodasz podwykonawców to jeszcze więcej tym bardziej, że teraz maja rozwijać dwa duże projekty równolegle, to jeszcze zwiększy pule pracowników.
Jest trochę wartościowych opinii ale na zagranicznych portalach, pamiętam lata temu taką opinie na kilka stron gdzie mimo krytyki autor dziękował CDPR bo dzięki 10 tysiącom premii mógł założyć własna firmę.
To samo z crunchem który w Polsce nazywany jest nadgodzinami za który firma musi zapłacić to zupełnie co innego niż np. w USA gdzie nieraz pracujesz za darmo. Masa płaczków to byli podwykonawcy i indywidualne osoby, które podpisywały inne kontrakty i byli świadomi warunków na jakie się godzą więc robienie z siebie ofiar było śmieszne.
CDPR nie jest firma bez wad jak każda duża firma powtarzam każda, jak chcesz pracować bezstresowo idziesz do studia indie albo zakładasz własna firmę.
i nie twierdze ze krytyka CDPR jest nie słuszna i nie muszą pracować nad poprawą warunków ale duża część krytyki to właśnie takie wymyślanie problemów z kosmosu lub powtarzanie czegoś co gdzieś się usłyszało.
Dlatego bardzo dobrze że przesili na nowy silnik UE5 który jest najnowocześniejszy na rynku i prężnie rozwijany, dzięki temu nowe produkcje będą bardziej dopracowane a i pracowników nie trzeba będzie uczyć wszystkiego na nowo no i pula samych potencjalnych pracowników w tym z ogromnym doświadczeniem jest nieporównywalnie większa. No i sam czas produkcji się zmniejszy jaki wydawanie poprawek.
Spora część problemów wynika właśnie z ich obecnego silnika, który osiągną kres możliwości, stał się ociężały a inwestowanie w jego rozwój nie opłacalne.
To, że nie ma żadnych publicznych afer (a przynajmniej najcięższych) związanych z CDPR nie oznacza, że tam jest miód i mleko, bo tak nie jest. Po prostu CDPR to stosunkowo niewielkie studio z jakiegoś dzikiego kraju, nie jest na celowniku i nie jest łatwo wywołać aferę, zwłaszcza, że żyjemy w Polsce i większość tam pracujących ludzi to Polacy, którzy są przyzwyczajeni do bardzo wielu patologicznych zachowań w pracy.
Masz nawet w opiniach o pracodawcy skargi na to, że w CDPR dopuszcza się do mobbingu w którym osoby wygłaszające niezadowolenie z jakichś kwestii są "prześladowane" przez przełożonych poprzez wystawianie negatywnych ocen (bo mają tam wewnętrzny system ocenienia) czy nawet zsyłane na rozmowy wychowawcze z HRem.
Tak by ci to opisały media, gdyby chciały się tym zainteresować, realnie taka praktyka to większy bądź mniejszy standard w w większości firm w tym kraju. Tak samo jak wymagane "dobrowolne" nadgodziny w większości bezpłatne i inne rzeczy.
Ot, taki folklor pracy w Polsce.
Z drugiej strony w dużych, międzynarodowych korporacjach bardzo łatwo wywołać skandal medialny, Sony borykało się z oskarżeniami o molestowanie seksualne, bo jeden gość powiedział, że dawno temu został zmolestowany a jak po czasie poinformował HR to go zwolnili - jeden wątpliwej jakości tweet wywołał sporą burzę medialną.
Inny przykład, afery Rockstar, który też niedawno miał spory problem PRowy przez oskarżenia na temat złych warunków pracy, a jak sobie weźmiesz przeczytasz te oskarżenia i podstawisz do opinii pracowników CDPR to ci wyjdzie, że to to samo a o CDPR nikt się słowem nie odezwał (poza narzekaniem na crunch).
Chłonąc informację tylko na podstawie tego co napiszą media daleko nie zajedziesz w opisywaniu rzeczywistości, bo to że czegoś media nie opisały nie oznacza, że tego nie ma.
makaronZserem
jak chcesz pracować bezstresowo idziesz do studia indie albo zakładasz własna firmę.
Po 14 latach na własnej działalności przyznaję że to najbardziej oryginalny żart jaki ostatnio słyszałem. Po przywołaniu paru szczególnych wspomnień musze przyznać że jednak mało śmieszny
No faktycznie wyśmienity żart 'jak chcesz pracować bezstresowo to zakładasz własną firmę'.
byle nie byli nowi i pelni talentu jak ci z bioware :D bo tam serio juz nie ma dawno nikogo ze starej ekipy sa tylko nowi ktorzy odwalaja coraz to gorsze produkcje.
Powinni zrobić karciankę w świecie Cyberpunka. Nazywałaby się Cyberdeck albo CyberCards
Kiedyś się mówiło, że nie ważne jak się mówi, ważne by mówiły.
Widać, że teraz jak coś jest mocno krytykowane, to sprzedaż spada po tygodniu, ale jak jest polecane, to rośnie na przestrzeni kilku tygodni.
Gra sprzedała się ok, ale sporo część tej sprzedaży to pre-ordery i pierwszy tydzień.
Potem sprzedaż siadła. Gdyby CP2077 utrzymał premierowy hype, to może by przekroczyli 30mln sprzedanych sztuk, a nie 18 i to po licznych i mocnych promocjach.
Z tym że sprzedaż siadła tuż po premierze kiedy kto chciał ten kupił, kto był niezadowolony ten oddał a kto był nieprzekonany ten czekał. Natomiast potem wraz z patchami gra zaliczyła kilka skoków popularności. Po łatce 1.23 sprzedaż w UK wzrosła o 374% co jest raczej niezłym wynikiem. Natomiast po premierze next-gen patcha gra zaliczyła wielokrotny wzrost sprzedaży na konsolach, które wcześniej stanowiły jedynie marginalną część sprzedanych egzemplarzy. Praktycznie co przecenę gra ląduje w topce Steama i GOGa. A przecena -50% po dwóch latach to wciąż raczej niska obniżka. Niektóre gry w tym czasie chodzą już za ułamek ceny albo są rozdawane za darmo. Dodatkowo, te 18 mln egzemplarzy to informacja z początku kwietnia, zaledwie dwa miesiące po premierze next-gen patcha. Od tego czasu minęło prawie pół roku a obecnie gra cieszy się największą popularnością od czasu premiery. Podejrzewam że gra spokojnie przebiła już 20+ mln i nie zdziwiłbym się gdyby do premiery dodatku dobiła do 25 a po nim (jeśli będzie dobry), przebiła te 30.
Zgodzę się jednak z tym, że gdybyśmy dostali grę, którą zapowiadali albo przynajmniej to z czym mamy do czynienia dzisiaj, to gra sprzedałaby się wielokrotnie lepiej. Tylko, że wtedy mówilibyśmy o poziomie nawet 75 milionów w ciągu kilku lat.
Ich najnowsze statystyki mówią o 18 milionach kopii sprzedanych, gdzie pod uwagę trzeba wziąć, że Cyberpunk już po 3 miesiącach od premiery wylądował na pierwszych przecenach globalnych i do dziś praktycznie trudniej go kupić za normalną cenę niż ze zniżką 50%, to podbija sprzedaż, ale nie zyski.
Same 18 milionów kopii to dalej jest zatrważający wynik jak na grę AAA znajdującą się na szczycie listy największych budżetów w branży.
Do tego dołóż, że 13 milionów kopii było w pierwszym tygodniu od premiery, następne 5 milionów przez 1,5 roku latania na promocjach.
Dla kontrastu odgrzewany kotlet EA zwany Fifą 21 w tym samym roku sprzedał 30 milionów kopii a GTA V w 8 lat po premierze dalej potrafi sprzedać 5 milionów kopii w ciągu półrocza.
Strach pomyśleć co by było gdyby Netflix zrobił dobrego Wiedźmina a CDP wypuścił next gen łatkę gry w okresie premiery.
Sam przyznam że dopiero ostatnio kupiłem CP2077. Bardzo czekałem na premierę gry, ale po pierwszych kontrowersjach postanowiłem przed zakupem sprawdzić stan techniczny gry na piracie. Po festiwalu bugów po 15 min grę usunąłem. Teraz ogrywam już legalnie i bawię się wyśmienicie. Cieszę się że poczekałem. Jedynie ciężko było unikać spoilerów przez tak długi czas.
Ciekawe ilu z tych graczy to powrot, a ilu to nowa sprzedaz. CP sprzedalo sie w imponujacej liczbie milionow egzemplarzy, wiec pewnie sporo osob juz gre u siebie mialo. Jednak na Steam CP zalicza 1. miejsce przy tej promce 50%.
Patrzę na premiery gier z ostatnich kilkunastu dni na STEAM. Najlepsze z nich może na półtora dnia były w Topce przed CP2077, słabsze spadały po kilkunastu godzinach. Nawet Call of Duty MW2 przed premierą bety nie każdego dnia wyprzedzała CP2077.
Myślę, że te 2 tygodnie mogą zaowocować 1-2 mln. sprzedanych kopii.
Dzisiaj kolejny rekord 136 tys. graczy.
Nie oglądałem anime cyberbug. Dlaczego wypuścili wszystkie odcinki sezonu na raz? Chyba redzi mieli coś do powiedzenia w tej sprawie. Czy nie lepiej byłoby co tydzień wypuszczać jeden lub dwa odcinki? Wtedy hype utrzymałby się dłużej.
No raczej nie mieli. Netflix zazwyczaj wypuszcza całe sezony i nie zrobili tego specjalnie dla CP. I nie, nie lepiej. Wrzucanie całego sezonu jest dużo lepsze, bo widz nie musi czekać na kolejne odcinki, tylko ogląda jak chce i ile chce.
Wszedłem na początku sierpnia praktycznie all-in w cdp za 81pln, chyba czas wyjść w tym tyg.
Codziennie będziecie wrzucać raport ze stanu graczy grających w CP? Żałosne ...
I mówię to jako osoba której gra się podobała a nie hejter.
I tak gniot, wiele osób gra w gnioty, bo mają niskie wymagania, nic zaskakującego, nie każdy też usprawiedliwia partaczy i kłamców z cdpr, widać nie każdy ma jakikolwiek honor.