Star Citizen kurą znoszącą złote jaja; gra uzbierała pół miliarda dolarów
to oznacza tylko, że twórcom nie opłaca się już tego kończyć bo się skończą łatwe pieniądze a nie są w ogóle zobowiązani by to ukończyć więc zacytuje tylko znany cytat "Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite!"
Przykro mi to mówić ale gracze to jednak tępa masa. Ludzie memy tworzą, jadą z nimi na forach jak z furą gnoju a tu znów przez rok iluś naiwniaków dało im zarobić.
Czekam na gotowy, skończony produkt. Wcześniej - nie dostaną ode mnie ani grosza.
Ale skoro ludzie nie mają problemów z wydawaniem pieniędzy, to widocznie jest zapotrzebowanie na nieskończony i niegotowy produkt. Życzę wszystkim udanej zabawy. :)
Zagram jak dostanę gotowy produkt, czyli wielce prawdopodobne że nigdy.
Zagram jak dostanę gotowy produkt, czyli wielce prawdopodobne że nigdy.
to oznacza tylko, że twórcom nie opłaca się już tego kończyć bo się skończą łatwe pieniądze a nie są w ogóle zobowiązani by to ukończyć więc zacytuje tylko znany cytat "Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite!"
Taki od początku był model biznesowy. Przecież nie będą rezygnować z łatwego i stałego dochodu wydając grę, bo jeszcze może się okazać, że nie spełnia oczekiwań.
Zastanów się chwilę na przykładzie choćby EA czy R* z czego jest większy zysk? Ze sprzedaży FIFY czy GTA czy z mikrotransakcji do tych gier? SC jak najbardziej opłaca się ukończyć bo nie oszukujmy się, ale możliwości monetyzacji tego tytułu są przeogromne. Nawet gdyby zachowali się w miarę uczciwie i poprzestali wyłącznie na kosmetyce....
GTA 5 kosztowało 250 zielonych baniek a zarobiło 6 miliardów...
Także jest wręcz odwrotnie. Jak uda im się ukończyć ten projekt to łatwa kasa dopiero się zacznie.
Tak długo, jak będą dostać bardzo dużo pieniędzy od graczy, to produkt nigdy nie będzie gotowy i będą to przedłużyć tyle, ile się dało.
Przykro mi to mówić ale gracze to jednak tępa masa. Ludzie memy tworzą, jadą z nimi na forach jak z furą gnoju a tu znów przez rok iluś naiwniaków dało im zarobić.
Przykro mi to mówić, ale gracze którzy czerpią wiedzę z memów to jest dopiero tępa masa...
I o ile można kierować się opiniami ludzi na forach to w SC to nie ma większego sensu. Wystarczy skorzystać z 3-4 darmowych okresów w ciągu roku i przekonać się samemu jak ten projekt (nie)działa.
To w takim razie musimy założyć że oni to przetestowali za darmo byli w siódmym niebie i od razu zapłacili. A to że gra jest 9 lat w produkcji a kasy jest tyle że mozna by obdzielić nią kilka produkcji AAA i wyprodukować je w ciągu 2 lat jakoś nie dało im nic do myślenia...
Widać że nie grasz/nie grałeś bo to raczej nie twoja bajka z tego co kojarzę, więc powiem ci jak to wygląda z perspektywy zdecydowanej większości graczy. Gram zarówno z polską społecznością jak i ludźmi z całego świata więc przesiaduję na różnych discordach. Obserwuję graczy którzy dołączają do tego projektu od około 3 lat bo sam tyle gram. I tego co widzę to najwięcej osób dołącza właśnie w trakcie tych darmowych okresów lub zaraz po. I w zdecydowanej większości nie mają oni zielonego pojęcia o tym co się dzieje od dziewięciu lat i jakie są perspektywy tego projektu. Oni oceniają co jest tu i teraz i na takiej podstawie dokonują zakupu. Projekt rozrósł się już na tyle, że za te 45 dolarów w promocji to dobry deal pod warunkiem że jesteś fanem space simów i masz dużą odporność na sporą ilość błędów i braku optymalizacji. Nie bez znaczenia pewnie jest fakt, że w gatunek space simów jest jak by na to nie patrzeć niszowy i panuje na nim straszna posucha. Jak sam widzisz ludzie w postach poniżej piszą, że SC oferuje doznania których nie uświadczysz w grach z tego gatunku.
Co do kosztów i czasu produkcji to jest temat rzeka ale myślę, że to też powinieneś zdobyć się na pewne przemyślenia. To że, żadna gra AAA nie powstaje dwa lata zostawię na boku (nawet tasiemiec pokroju COD czy kolejny open world od UBI). Koszt wyprodukowania GTA5 to pond 250 milionów dolarów. Koszt CP2077 od CDP to ponad 310 milionów dolarów (z marketingem oczywiście). Więc te kilka gier AAA w w kwocie 500 baniek i to w dwa lata to chyba możemy między bajki włożyć. Dodatkowo z jakim zapleczem startował R* czy CDP robiąc te gry a z jakim startował Krzyś w 2012 roku? Stworzył całe studio na dwóch kontynentach w trzech krajach na dwóch kontynentach z całym zapleczem zatrudniając na ten moment około 300 osób. Do tego cały czas tworzy technologię na podstawie której ma działać ten projekt. Są to technologie które nie mają precedensu w gamedevie. Chyba się domyślasz, że na to też potrzeba czasu i niemałych pieniędzy. Jak weźmiesz pod uwagę, wypłaty, sprzęt, powierzchnię biurową, serwery zarówno te na użytek firmy jak i dla graczy to naprawdę myślisz że te 50 baniek rocznie (a tak naprawdę ponad 60 bo tak naprawdę zebrane przez Krzysia pieniądze już przeskoczyły 600 baniek gdyż to co na stronie nie uwzględnia dużych inwestorów czy umów partnerskich) to taka ogromna kwota? Zawsze możesz poczytać ich sprawozdania finansowe. Około 45% idzie na wypłaty a gdzie tu jeszcze pozostałe koszty?
O proszę, żeby nie być gołosłownym materiał z dziś.
https://youtu.be/MnuVP94hrTY
Jesteśmy bliżej 666 milionów dolarów (Przypadkowa cyfra? Nie sądzę...) a do końca roku będzie prawdopodobnie 700 baniek.
I troszkę starszy materiał gdzie koleś zadał sobie trud, żeby choć trochę żeby zebrać dane na temat CIG i ogólnych kosztów game developerki.
https://youtu.be/q_4XAomi834
No nie wiem kto ma większą odklejkę. Ja czy Ty, który najpierw narzeka że w grze są puste miasta a jako grę wzorcową przytacza NMS, który nawet jednej takiej strefy lądowania nie ma i w każdym systemie praktycznie identyczną stację kosmiczną...
W NMS mam spędzone jakieś 400 godzin, w SC nie wiem ale pewnie połowę tego czasu. Przecież te gry oferują zupełnie inny gameplay. Jedyne co je łączy to że są w kosmosie. Widzę, że ciężko pojąć, że zarówno jedna jak i druga gra może dawać sporo frajdy.
Ale to ty wyjechałeś z argumentacją że grę AAA robi się dwa lata a jak się z tym nie zgodziłem to sam przyznajesz, że to może jednak nie dwa lata tylko 4-5. I to już zaczyna brzmieć jakoś logicznie. Ale nadal unikasz gier typu RDR2 gdie produkcja trwała 8 lat a koszt to jakieś 540 zielonych baniek. Nie trzeba nawet daleko szukać CP2077 który również był zapowiedziany w 2012 roku a produkcja rozpoczęła się w okolicach 2016 na premierę był w stanie delikatnie mówiąc rozczarowującym. Ba nawet ponad 6 lat po rozpoczęciu produkcji gra ma swoje problemy i jeszcze długo będzie je miała a jest cały czas łatana w żółwim tempie. Tylko problem w tym, że nadal próbujesz mierzyć jedną miarą studia które istnieją od 25 lat i ich zaplecze z Krzysiem który w 2012 roku startował od zera. I szkoda też, że cały udajesz, że nie widzisz argumentu, że ludzie już od dawna nie kupują obietnic tylko mają możliwość przez jakieś 4 tygodnie w roku ogrywania tego za darmo i podjęcia decyzji czy chcą się w to ładować czy nie. I to dość solidnie widać w dochodach. Od kiedy są darmowe okresy dochody wzrosły prawie dwukrotnie. Jak widać nie czerpią już wiedzy z memów czy innego gnoju na forach tylko ogrywają i decydują się na zakup jeżeli im się spodoba. I tak jak pisałem Ci wyżej. W większości w głębokim poważaniu mają to co się działo przez ostatnie 9 lat i co będzie za 9 lat. Bawią się w tym co jest tu i teraz. Nie wspomnę już o tym ile materiałów z tej gry jest na YT czy Twichu. Zarówno pozytywnych jak i krytycznych na podstawie których można sobie wyrobić własne zdanie. Na ten moment wybór w gatunku space simów jest bardzo ubogi. To nie RPG czy FPS, że można przebierać jak w ulęgałkach. A szkoda bo gdyby była jakaś konkurencja to by wyszło SC na dobre.
Podałem Ci przykład serii BF, CoDa i Assasina to sobie sprawdź ile czasu zajęło wykonanie ostatniej i przedostatniej części. To że jest posucha w jakimś gatunku gier nie oznacza że należy łykać wszystko co Ci ktoś podrzuci i naobiecuje. Trzeba być naprawdę bardzo naiwnym żeby grę w tym stanie po 9 latach produkcji i pochłonieciu takiej ilości kasy kupować. Widać głód grania przesłania im logiczne myślenie.
Podałem Ci przykład serii BF, CoDa i Assasina to sobie sprawdź ile czasu zajęło wykonanie ostatniej i przedostatniej części.
Ale nie trzeba przecież w drugim poście sam się do nich odniosłem w fragmencie.
"To że, żadna gra AAA nie powstaje dwa lata zostawię na boku (nawet tasiemiec pokroju COD czy kolejny open world od UBI)"
Wiem, że nie trwa to dziewięć lat ale też nie dwa jak twierdziłeś. Myślałem, że to już sobie wyjaśniliśmy...
To że jest posucha w jakimś gatunku gier nie oznacza że należy łykać wszystko co Ci ktoś podrzuci i naobiecuje.
Aleś się uczepił tego naobiecywania. Czytasz w ogóle co do ciebie piszę? Teraz ludzie nie kupują już obietnic tylko to w co mogą już teraz zagrać. Przyjmiesz taki argument czy muszę jeszcze napisać czwarty raz? Obietnice to kupowali jelenie tak przez pierwszych 5 lat. Teraz już tak nie jest. Oczywiście na pewno zdarzają się osoby które nie mają zielonego pojęcia co kupują a potem szok ale to zjawisko przecież nie jest ograniczone wyłącznie do SC.
I SC nie jest jakimś odosobnionym przypadkiem posuchy. Patrz FIFA czy inne sportówki. Ludzie od lat płacą co roku grube pieniądze a zmiany z roku na rok niewielkie (poza składami).
Teraz ludzie nie kupują już obietnic tylko to w co mogą już teraz zagrać.
Nie wiem kto czegoś tu nie rozumie. Koleś jeden z drugim płaci pieniądze za coś co nie jest jeszcze gotowe. To tylko pół produkt, obietnica czegoś co może będzie kiedyś tam skończone a może nigdy. Wielu graczy tak robi np płacąc za wczesny dostęp bo już chcą sobie pograć ale to nie zawsze jest dobre. Ile to już było przekrętów i gra finalnie nigdy się nie pojawiła. Na kickstarterze nawet musieli trochę przykrecic śrubę żeby ukrucić takie praktyki gdy ktoś pokazał kilka screenow i już zbiera 100 tys dolców na grę którą tak naprawdę nigdy nie zrobi.
Trochę obracasz się w tym świecie gier i chyba już zauważyłeś, że data premiery jakiejś gry wcale nie oznacza, że nie wyjdzie półprodukt który będzie latami doprowadzany do stanu akceptowalnego (BF, CP2077) lub nie zostanie całkowicie porzucony (np. Anthem). Cała branża opiera się na naiwniactwie... SC w niczym tu nie odstaje poza modelem finansowania...
Mam tylko jedno pytanie:
Kiedy premiera?
Premiera w 2038.
Oczywiście jeśli gracze wpłacą do tego czasu minimum 2mld USD.
Chyba.
Idealny model biznesowy, gracze płacą więcej, niż gdyby odgórnie ustalić abonament.
Cena statków też jest tam nieźle odjechana, ale co kto lubi.
Ja płacę za iRacing, oni za Star Citizen,
Oby dwie gry nie mają zbytnio konkurencji.
EliteD nią nie jest, ma takich akcji, jake robiłem w Star Citizenie z innymi graczami. Nie ma podjazdu. SC jest warty przynajmniej tej pierwszej kwoty za pierwszy statek, ja dałem 40$ kilka lat temu. Warto spróbować.
Oczywiście i więcej nie ma sensu wydawać. Droższe statki można sobie spokojnie wykupić za walutę w grze. Oczywiście do czasu gdy nie pójdzie wipe. Obecnie nadal bardzo często można nabyć startery za 45 dolarów. Co rusz jest jakaś promocja.
Ale hojni ci gracze, każdy średnio wydał na grę 125$, przeciętna gra AAA ze wszystkimi dodatkami nie przekracza zwykle 100$ a przecież większość kupuje tylko gołą grę i często czeka na obniżkę żeby nawet tych 60$ nie wydać
Ogólnie tak działają gry mmo, f2p i tego typu. W LoLu wydać 125$ w rok nie jest trudno (ile jest przepustek rocznie?), w PoE support pack na ligę 30$ najbiedniejszy (co to w ogóle go nie warto brać) kosztuje, najlepszy 90$. WoW - wiadomo. Koska w CSie to może być cała wypłata.
Ludzie wydają pieniądze na gry - pogódźcie się w końcu z tym.
Czysty biznes na ludzkiej głupocie i naiwności. Gonić króliczka tak by nigdy go nie dogonić. Można zapomnieć o jakiejkolwiek premierze tego bubla. Działanie tego tworu jest beznadziejne optymalizacja fatalna nawet uruchamiać na darmowe okresy szkoda czasu i nerwów.
Ile oni jeszcze mają zamiar produkować tę grę? Przecież to jest jakaś zakrawa o kpinę..... i ten budżet, który żadna inna gra jeszcze nigdy w historii nie miała. Ja osobiście straciłbym cierpliwość, kiedy projekt, na który przekazałem datek, dalej nie jest skończony. Aż nie mogę uwierzyć ile jest tępych osób, które dalej sponsorują ten scam :(
Załóżmy, że straciłeś do tej gry cierpliwości i co niby takiego zrobisz? Zaciśniesz mocno rączki i potupiesz w miejscu nóżkami? ?????>?
Czekam na gotowy, skończony produkt. Wcześniej - nie dostaną ode mnie ani grosza.
Ale skoro ludzie nie mają problemów z wydawaniem pieniędzy, to widocznie jest zapotrzebowanie na nieskończony i niegotowy produkt. Życzę wszystkim udanej zabawy. :)
A tak na poważnie w kategorii space simów to jest zapotrzebowanie na cokolwiek...
A FIFA to skończony produkt? Bo co, bo nie napisali "beta"? A gry, które łatają bugi przez dwa lata to skończone produkty? Bo co, nie napisali "beta"?
Co za różnica czy coś ma status alfa, beta, early access czy ma informacje, że za trzy miesiące będzie "dlc/pacz/dotatek"? Dla mnie żadna.
Tak to jest jak ma się monopol na rynku space simów. Jak widać popyt jest ogromny i tylko jedna firma go wykorzystuje. Jak nie będzie dostatecznie dobrego konkurenta to tak będzie dalej.
Coż właśnie zalogowałem się na stronie Star Citizena by sprawdzić kiedy to ja dałem się wciągnąć w tą maszynkę dodając drobne dolary z mojej strony.
Mój datek wpłynął na ich konta w roku 2014 - zaraz będę mógł obchodzić huczne 10-cio lecie mojego wsparcia tegoż tytułu.
Z tym, że ja się troszkę wycwaniłem chcąc zyskać coś namacalnego - gdy było to jeszcze dostępne - zamówiłem sobie SC w edycji kolekcjonerskiej (fizyczne wydanie) z jakimiś tam pierdołami - przy dobrych wiatrach może dostanę moją edycję specjalną jak będę szedł na emeryturę
Najbardziej mam beke z tych co nie mają z tą grą styczności, ale narzekają pełną parą, jacy to specjaliści się tutaj znaleźli.... Najśmieszniejszy argument to ten "tej gry nigdy nie ukończą" No właśnie, że nie i oto chodzi, bo to ma być MMO, a jak wiadomo takie gry są regularnie aktualizowane i dodawana jest nowa zawartość, więc taki argument świadczy o tym, że ktoś nie potrafi myśleć tylko marudzić. Druga sprawa to taka, że każdy robi z swoją kasą co mu się podoba i nikomu nic do tego. No argument, że to przekręt? A FIFA płatnymi paczkami to jest wporządku? Tymczasem śmigam sobie moim Avenger Titanem tu i tam, skałki kopie FPS, podziwiam widoczki, czasem paczkę jakąś dostarczę. Za jakiś czas pojawi się drugi układ słoneczny Pyro i będzie można śmigać jeszcze dalej.
MMO, epicki space sim, przełomowa produkcja, wprowadzająca nową jakość do gatunku.
Po 10 latach zrobili drugi układ słoneczny. Szał.
Ambergold branży gier.
Tu nie chodzi, żeby zrobić, tu chodzi, żeby robić i zarobić jak najwięcej na robieniu.
Kolejny dowód naukowy dla psychiatrów jak gracze to naiwna i głupia, a może i niepoczytalna w stopniu oczekiwanym grupa społeczna, skoro płaci za coś czego nie ma i nie wymaga nic w zamian i to przez lata.
Każdy zdrowy psychicznie konsument nakazał y zwrotu pieniędzy z odsetkami za niewywiązanie się z obietnic (umowa ustna) i szły by pozwy zbiorowe i zawiadomienie do prokuratury o oszustwie i wyłudzeniu pieniędzy.
Tak by się normalni zdrowi psychiczne ludzie zachowali, a jak gracze? Hmm, dokładają pieniążka jeszcze więcej.
No dobra ale każdy chociaż może grać w tą alfę? Bo jak nie to śmiech na sali z głupoty fanów.
Tak gra to pusty symulator uruchamiania statku kosmicznego - jest to coś, co zatrzymać na dłużej niż 2 godziny może tylko konkretne grypy ludzi:
Pierwsza to tacy, którzy zagrali przez całe życie w kilka gier i włączają to na dwie godziny w miesiącu i na nich to robi wrażenie.
Druga - mających predyspozycje do bycia fanatykami religijnymi, którzy płacą za wciskanie im wiary i pomysły na zycie.
Trzecia - nabrali się, wydali kasę i teraz muszą grać żeby usprawiedliwiać wydatek.
Jest to czysty scam i najbardziej nieuczciwy i chory projekt w całej branży. Za te kasę można zrobić 2 razy większa grę, wypełnić ją npc, questami na 300 godzin i jeszcze dorzucić multiplayer w formie takiej jak jest. A najlepsze że ze względu na serwery gra umożliwi spotkania tylko ograniczonym grupom graczy, więc nigdy nie będzie tym, czym miała być. Coś mi tak świta, że parę lat temu atakowałem ten scam to ludzie bronili go datami kiedy beta wychodzi i ten tryb single player