Dwójka pod koniec roku a jedyneczka ponownie trafia do kin jako " Remasterek "
Ja idę bo oglądałem tylko na TV a w czasie premiery kinowej w moim mieście nie było odpowiedniego kina. Teraz jest Helios i do wyboru 2D i 3D...
Warto na te 3D? Bo jak byłem kilka razy w Heliosie to mnie głowa bolała a efekt średni...
RIP James Horner. Szkoda... soundtrack z jedynki był cudowny.
Nie idę. Nie podoba mi się obraz w dzisiejszych kinach, nie chcę sobie psuć wspomnień. Może pójdę na dwójkę, ale raczej tylko dlatego, że minie pewnie sporo czasu zanim się pojawi na VOD.
Nie, jakoś nie widzę sensu chodzić do kina na filmy, które kiedyś już widziałem. Za młodu to co innego, ale teraz? Wolę coś świeżego, nowego.
Poza tym avatar w paru miejscach się mocno postarzał, a w warunkach kinowych tym bardziej będzie to widoczne. Lepiej nie psuć sobie starych filmów i tylko na tą dwójkę iść. Choć i tak marzy mi się, żeby Cameron porzucił ten temat i zrobił znów jakiś SF w poważnym, mrocznym tonie.
Jesli warto zobaczyć jakiś film w 3D to właśnie Avatar. To nie tania konwersja, tylko prawdziwa głębia obrazu. Oglądałem na IMAX i robilo niesamowite wrażenie w dniu premiery, podobne wrażenie zrobiła na na mnie jeszcze tylko Grawitacja.
Nie. Widziałem, w imax na premierze. Później kilka razy w tv. Wystarczy.
IMO Avatar to jeden z nielicznych filmów, dla których warto iść do Imaksa, i tylko tam.
Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że ten film w Imaksie dzisiaj, gdy w domach stoją tanie oledy 65", nie zrobi już takiego wrażenia jak w 2009 roku.
Niemniej ja się raczej wybiorę, by samemu się przekonać :)
Ostatnia moja wizyta w kinie skończyła się katastrofą w trakcie i po seansie, więc do kina się już nigdy nie wybiorę. Oglądanie filmów z gadającymi wokół gnojkami nie ma sensu....
Ale dwójka to faktycznie może być film którzy kinomaniacy powinni chyba najpierw obejrzeć w kinie :)
Ciekawe w ilu FPS będą te filmy. Fajnie gdyby mozliwe było min 48 fps.
Jedynke pare lat temu widziałem w takiej wersji. Przyjemne dla oczu.
https://m.youtube.com/watch?v=AnjkmSqtoS8
A to nie jest tak, że wszystkie filmy są w 24 kl/s? Na TV z dobrym upłynniaczem można sobie dostosować pod siebie. Są tacy co lubią filmy w efekcie opery mydlanej.
Niektóre nowe mega hity są kręcone w wysokim klatkazu. Zaczęło się od Hobbita.
10 lat temu już zapowiedziano że kolejne Avatary będą mieć ich więcej.
W pierwszym filmie pewnie zastosowano jakiś złożony program, podobnie jak potrafią film sprzed 30 lat zmienić w 3D (Terminator 2, Park Jurajski).
Funkcje telewizora to tylko słabe bajery
Pierwszej części nie widziałem w kinie i jakimś cudem nawet w tv więc chyba w weekend się wybiorę.
Fajnie jakby w kinach można było puścić wersje reżyserka +16 min, czyli 3h.
Widzę że klasycznie puszczają pierwotną wersje kinową
Widziałem "Avatara" już wiele razy, w tym dwa razy w kinie. Dlatego teraz sobie daruję.
Po latach dostrzegłem zresztą, jaki to przeciętny film, który zachwycał tylko oprawą wizualną. Ale muszę też dodać, że to chyba jedyny film, na którym nie żałowałem tego, że zdecydowałem się na seans 3D. Wrażenia były nieziemskie. Jeśli więc ktoś nie widział "Avatara", to doradzałbym właśnie wersję 3D (w dobrym kinie).
U siebie mam tylko Heliosa a do Imaxa 1,5h drogi, więc podziękuje.
Film jest mocno przeciętny pod kątem fabuły/aktorstwa, takie słabsze Pocahontas, ale po seansie w IMAX jedyne o czym marzyłem to być niebieskim, mieć ogon i żyć w tamtym świecie - dawało na wyobraźnię. Pytanie czy to uczucie jest do odtworzenia po tylu latach.
Właśnie wróciłem z IMAXu i powiem, że robi wrażenie. Zupełnie nie czułem, że film ma już ponad 10 lat. Także jeżeli ktoś nie miał jeszcze okazji obejrzeć filmu w 3D, to warto się przejść dla samych efektów. Szkoda, że nasze IMAXy nie mają laserowych projektorów tylko ksenonowe, bo z tego co wyczytałem na laserze jest jeszcze lepszy efekt.
A to jeszcze sa filmy 3D myslalem ze to juz dawno zdechlo?
Co do samego filmu to taki se. Pocachontas lepsze imo. Takze zerowy hype mam na 2 czesc.
Już puszczają
edit. pomyłka, myślałem, że pytasz sie "od kiedy"
Ja może się wybiorę, bo wstyd się przyznawać ale Avatara jeszcze ani razu nie obejrzałem a teraz jest na dużym ekranie, więc czemu z tego nie skorzystać?