Wiemy, kto napisze Avengers: The Kang Dynasty
Co myślę o tym wszystkim ? Uśmiercają ważnych Avengersów a potem odsyłają drużynę na bezrobocie. A drużyna powinna zostać wskrzeszona stopniowo : grupy superbohaterów próbują odszukać serum zmartwychwstania by wskrzesić Starka , Rogersa , Tchallę czy Gamorrę oraz zrobić Avengers : Odrodzenie. Ja wiem że jest początek - musi być koniec oraz musi przyjść moment , że trzeba rzucić wszystko w pierony i oddać młodym zdolnym , ale skoro wszyscy przyzwyczaili się do postaci to po co odsyłać ich do piachu ?
Oby nie, nie lubię zmartwychwstań postaci w filmach - wtedy każdy zgon trudno traktować poważnie, bo z tyłu głowy ma się tę myśl, że nic tak naprawdę się nie stało, skoro daną postać i tak można wskrzesić.