The Last of Us Remake boi się zmian. Jak dla mnie powinien wyglądać zupełnie inaczej
-Nie kosztował fortuny na premierę.
-Nie był wpychany ludziom jako nowa gra.
-Zmiany były o wiele bardziej ekstensywne.
Ale przecież jedna z gier wszech czasów jest jeszcze lepsza >:(
Ja rozumiem, że w redakcji pracują różne osoby z różnymi opiniami, ale te różnice zdań czasem są aż zabawne.
Alex, nawet se nie żartuj.
Jeśli chodzi o remake, to naughty dog wypada mega żałośnie chociażby przy capcom czy Sega xD
The Last of Us Part I remake to Arcydzieło właściwie jedyny remake który był godny tej nazwy poza Part I to Demons Souls także na PS5. Czekam i kibicuje na to samo z KOTORem :)
Alex, nawet se nie żartuj.
Jeśli chodzi o remake, to naughty dog wypada mega żałośnie chociażby przy capcom czy Sega xD
Akurat tutaj przesadzasz, bo jedna gra wiosny nie czyni, a wszystkie gry ND powalają i miażdżą na łopatki tytuły innych firm które zostały wymienione w tym temacie plus UBI i mnóstwo innych razem wziętych
Miażdżą na lopatki, ale chyba twoj ptasi możdżek, hydro.
Resident Evil 2 remake, FFVII Remake, Mafia 1
to sa mega remejki
mimo, ze wizualnie nowy TLOU wyglada bardzo dobrze, to jest to poprostu remaster'ish (taki, jaki kazdy powinien byc; 80% remasterow to podbita rozdzialka i elo, czesto wersja z PC; nawet gta5 ps4 to byla wersja pc kek).
realsolo
Re2 był dobrym remakiem, ale nie ma startu do oryginału jaki opad kopary zrobił w latach świetności. Remake kilka kluczowych rzeczy zrobił gorzej, a to one sprawiły, że wersja z 1998 stała się tak genialna.
Remaki Mafia 1 i Final Fantasy 7 jeszcze mocniej odstają od oryginalnych wersji, a już zwłaszcza FF7, gdzie wszystko co kluczowe jest lepsze w FF7 z 1997. Remake Mafia 1 ma pocięte większość misji, a sama gra stała się prostsza nawet na klasycznym trybie. Muzyka też na minus.
Idealnym remakiem jest Re1 2002 wydany na Gamecube, bo zachował wszystkie zalety oryginału (Re1 1996) dodając od siebie kolejne.
Ale przecież jedna z gier wszech czasów jest jeszcze lepsza >:(
Ja rozumiem, że w redakcji pracują różne osoby z różnymi opiniami, ale te różnice zdań czasem są aż zabawne.
-Nie kosztował fortuny na premierę.
-Nie był wpychany ludziom jako nowa gra.
-Zmiany były o wiele bardziej ekstensywne.
To samo z pierwszą Mafią. Trzy razy więcej roboty mesieli włożyć w ten remake, a gierka za 160 zł rzucona na premierę.
Wstyd Sony.
zmienili naprawdę dużo a przez te zmiany gra jest w odbiorze zupełnie inna / szkoda że ludzie patrzą na ten remake głownie przez pryzmat ceny.
I bardzo dobrze, że patrzą przez pryzmat ceny, bo to czyste zdzierstwo. I sami tracą przez to sporo na wizerunku.
Za 199zł na premierę nikt by się nie zająknął, a jeszcze by wszyscy chwalili.
alex...
Nie wciskaj kitu że patrzą przez pryzmat samej ceny. Patrzą przez pryzmat ceny zestawionej z jakością wykonania.
Słuszne jest porównanie z Residentem.
Widać tam gołym okiem, że:
- Resident Evil to remake tak jak nazwa z krwi i kości.
- Part I tlou to chamskie wmówienie odbiorcom remastera w opakowaniu pseudo remaka. Tylko po to by oszukać i dzięki temu zarobić więcej. Odbiorca jest słusznie zły na producenta. Mam nadzieje że to zapamiętamy i odniesiemy do ich przyszłych produkcji.
Cena sama w sobie mi osobiście wisi. Single na konsole kupuję zawsze w pudełku. Przechodzę i sprzedaje. Koszt gry wychodzi jakoś 20-50pln. Więc choćby płyta kosztowała i 500 cebulionów, faktycznie wyniesie mnie ułamek tej ceny.
Z resztą, nawet typowe cody czy bf nastawione na multi warto kupić w pudełku. Po wyjściu nowej części, znajdziesz dalej wielu ludzi którzy to chętnie od ciebie odkupią za może symboliczne ale jednak ~5 dyszek.
ja mam inne zdanie te dwa wymienione zrobiły na mnie największe wrażenie aczkolwiek re2 też wypadł nieźle
Alex jak zawsze odklejony. Właśnie ten Part 1 w żadnym razie nie jest godny nazwy "remake". Obok Mafii, Residentów czy właśnie dziś ogłoszonego remaku Yakuzy Ishin to to nawet nie stoi. Nazywanie tego wydania remakiem jest obraźliwe dla wszystkich pełnoprawnych remaków, które dobrze zrobiły to co miały zrobić.
Alex: jeśli porównamy z poziomem Blackmesa względem HL1, to tak średnio bym powiedział
Niestety gameplay jedynki już w momencie premiery czterech liter nie urywał a dziś jest wręcz archaiczny. Wystarczyłoby jakby dodali mechaniki z dwójki i przeprojektowali mapy na większe, mniej korytarzowe i mogłoby z tego wyjść coś ciekawego. Jeśli ktoś zna historię to taka gra ma niewiele do zaoferowania
To twoje zdanie, dla mnie w 2013 tlou było najlepsza gra roku głównie dzięki gameplayowi
Świetna walka, model strzelania, skradanie
Jedynie ai szwankowało
Sama fabuła świetna choć trochę przeceniona, ot była zbyt prosta i przewidywalna
Na szczęście w dwójce historia jest znacznie ciekawsza
Mógłbyś napisać konkretnie co jest fajne?
Świetna walka?
Sorry ale w tlou1 walka polegała na tym.
C ze naciskasz 1 przycisk na padzie. Nie było uników ani nic. Co w tym świetnego?
Skradanie?
Nie znam ani jednej gry, która tak mocno stawia na skradanie a ma tak ubogą tą mechanikę. Brakuje miejsc gdzie można się ukryć, brakuje chowania ciał i innych mechanik powszechnie wykorzystywanych w skradankach. Poza tym słabe ai jeszcze bardziej potęguje słabość tego aspektu
Eksploracja?
Nie ma sensu. Levele są zbyt korytarzowe przez co szukanie zasobów nie sprawia frajdy
Zagadki logiczne?
Tylko proste urozmaicenie rozrywki
Strzelanie?
Ciekawsze niż w uncharted, bo nie tak kapiszonowe i trochę bardziej unikalne Joel nie jest tak celny, czuć trochę moc ale to jest mniej więcej jak evil within 2
Poza tym gra nie daje nam swobody, często decyduje kiedy mamy się skradać a kiedy strzelać.
spoiler start
Prawie
spoiler stop
Wszystko co tam wyżej napisałem z tym gameplayem zostało poprawione w dwójce. Jeśli zmieniliby dwójkę w ten sposób to bym zagrał
spoiler start
jeśli miałbym ps5
spoiler stop
Tak historia jest prosta ale dzięki temu reżyserom udało się uniknąć dziur fabularnych, poza tym w przeciwieństwie do 2 bohaterowie lepiej napisani. ogólnie wole dwójkę, bo trudno znaleść coś słabego w part 2
jak nie teraz to za parę tygodni, miesięcy lub lat ogracie i zmienicie momentalnie zdanie (włożono w Part I kupę pracy i masę serca / więc zakładam może błędnie że nie graliście dlatego nie doceniacie). Jak wyjdzie na PC to rozbije bank bo gra jest arcydziełem w obecnej formie.