Ten projekt twórcy Dragon Ball wskazuje, że Son Goku niedługo umrze na dobre
Oby te info nie było prawdziwe . Da to satysfakcje osobom dla których wskrzeszanie ofiar w świecie dragon balla , jest tandetne i głupie i nie rozumieją ,czemu nie permanentnej śmierci bohaterów . Przecież nie musi być jak w prawdziwej szarej rzeczywistości ........
Goten-> Ma to swoje uzasadnienie praktyczne. Babka podkładająca głos za Goku już chyba po mału do 90 się zbliża...?
Wtedy to mogą na podkładającego głos Goku inną aktorkę czy aktora znaleźć i po kłopocie .
Dokładnie. Nienawidzę jak pod chłopa po 12 roku życia podkłada głos baba. Dlatego tak żałuję że nie obejrzałam Fullmetal Alchemist Brotherhood jak był na Netfliksie z angielskim audio. Bo pod Eda podkładała kobieta. I pod Ala też ale w tym drugim przypadku mi to nie przeszkadzało. Aż tak
Aragorn II
ja nie oglądałem obecnych serii, dragon ball z napisami tylko z lektorem z RTL7 .Dla mnie wersja z napisami jest męcząca ..........
Czyli za wyjątkiem części serii GT, jesteś bardziej przyzwyczajony do francuskiego dubbingu? Ok, jak kto lubi. Większość ludzi na świecie oglądało Dragon Ball'e właśnie z japońskim-oryginalnym dubbingiem. Jak Masako Nozawa kopnie w kalendarz, skończy się nieuchronnie era Dragon Ball'a. A przynajmniej jeśli chodzi o Dragon Ball'a, w którym główną rolę odgrywal Goku. Nie wyobrażam sobie innej seiyu w tej roli.
Lepiej niech tej serii dadzą odejść w chwale, bo to co się wydarzyło po GT to Goku umarł już miliony razy widząc co z niego i jego towarzyszy zrobili.
Dragon Ball GT podobało mi się najbardziej za dzieciaka (potem jednak wolałem chyba pierwszego DB).
Wiem, że psychofani tej serii nie uznają (nie wiem w sumie z jakiej paki - znaczy się wiem, ale zupełnie nie rozumiem ich hejtu). Uwielbiałem tę podróż po kosmosie, różne planety i w sumie wszystko, łącznie z muzyką.
Niedawno nawet z żoną oglądałem GT, bo mimo, że jest fanką Dragon Balla, to nie oglądała i hejtowała jak te wszystkie barany i mówiła, że "DB Super, to prawdziwa kontynuacja i jest zajebista, a GT to nawet nie ruszam, bo Toriyama nie ma z tym nic wspólnego".
No, to wziąłem ją za przysłowiowy wszarz, posadziłem przed ekranem i jej pokazałem jak bardzo się myliła. Tak po prostu zmusiłem ją do oglądania GT :D
Zakochała się w GT od pierwszego odcinka, a po kilkunastu, stwierdziła, że DB Super, to jednak straszne gówno i wolałaby, żeby to GT było tą oficjalną kontynuacją. Heh. Tyle wygrać xD
Z tego co kojarzę to obecnie w kanonie nie da się ożywić smoczymi kulami z Ziemii raz ożywionej w ten sposób postaci. Niby są super smocze kule, ale one są wielkości księżyca i są rozsiane po wszystkich 13 wszechświatach. Niby się da ale jednak trzeba zatrudnić tu anioła i boga zniszczenia czy innego kami do transportu. Jak dla mnie to już dawno powinno się ukatrupić Goku i zrobić miejsce innym postaciom. A najlepiej osadzić fabułę w dalekiej przyszłości gdzie Goku, Vegeta i spółka są niemal mitycznymi bohaterami a obecnie żyją ich dalecy potomkowie