40 minut z Pinokiem na modłę Bloodborne, zobaczcie walkę z bossem
Kolejny reskin do Dark Soulsów... przecież ten gameplay wygląda identycznie jak w każdej innej grze tego typu. Wy nie macie dość?
Chodzi o podmiana wyglądu do samej silniku i modelu. Samochód jest ten sam, ale w innym kolorze. Wystarczy tylko pomalować, a już mamy nowy tytuł na sprzedaży. To tyle, jeśli chodzi o pojęcie reskin. XD
Lies of P ma podobny model rozgrywki Dark Souls, Bloodborne, a nawet interfejs gry też jest prawie podobny. Tylko inny świat, teksty i inne wyglądy potworów.
Tak jak większości gry TPP, FPS, horrorów, metroidvania, bijatyki i inne gatunki przez większości czasu. Zawsze będą kolejne "klony" z nowe fabuły i grafiki. Taki standard. Co poradzisz?
No nie wiem. Taki God of War najnowszy ma kapitalny system walki, którego nie widziałem nigdzie indziej. Strażnicy Galaktyki to też doświadczenie niespotykane nigdzie indziej. Było sobie Call of Duty odgrzane na wszystkie możliwe sposoby i w 2016 pojawia się Doom, pokazujący że w obecnych czasach można zrobić FPSa inaczej.
A tutaj widzę tą samą animację turlania, ten sam lekko drewniany model ruchu, ten sam interfejs, te same ogniska, te same butelki estusa, ten sam pasek staminy...
Walka w GoW to drewno w porównaniu do Dark Souls. Mechanika poruszania się podczas walki to jak kierowanie klocem. Robisz unik, a i tak dostajesz obrażenia lub innym razem atakujesz, a przeciwnik nie dostaje. Na pewno twórcom wyszła dobrze mechanika rzucania toporem i walka w drużynie, ale całość jak dla mnie nie sprawiała tyle przyjemności co w DS.
> przecież ten gameplay wygląda identycznie jak w każdej innej grze tego typu
Wygląda bardzo fajnie, ale animacje przeciwników podczas zadawania ciosów gubią klatki, nie wiem, czy to zrobione jest naturalnie, by odnieść się do "robotyczności" tych postaci, czy faktycznie silnik graficzny nie domaga w tym momencie.