Nowa Forza Motorsport wyszła z cienia, ale nie przynosi dobrych wieści
Ja tam (jak i pewnie wiele innych osób) od samego początku po Xbox & Bethesda Games Showcase obstawiałem, że Turn 10 celuje z premierą na maj 2023.
Byłby to też taki smaczek w kierunku pierwszej odsłony serii, która właśnie zadebiutowała w maju 2005. A później przesunęli się na jesienny slot.
Po co mi to? Mam Assetto Corsa. Kupiłem za 3 dyszki na Sztimie. Od tamtej pory już nie patrzę na inne samochodówki, bo nie widzę takiego sensu :P
Bo nie samym AC człowiek żyje, bo przecież AC nie jest najlepszym symulatorem na świecie, bo na rynku symulatorów dawno nie pojawił się nikt nowy i nie wprowadził nowej świeżości, bo na AC2 jeszcze dłużej poczekamy.... Bo jest szansa, że FM stanie się prawdziwym symulatorem
Tylko, że Forza Motorsport to nie jest symulator :P I nawet na to nie licz. To taki sim, jak Gran Turismo, które moim zdaniem i tak bije Forzę na łeb. Grałem w obie i po prostu Gran Turismo jest lepsze, jeśli już o takiej półce samochodówek mówimy. I nie mówię już nawet o Forzie Horizon, bo to w ogóle jest cringe'owa gierka na 5 minut.
Po prostu Asseto Corsa ma niekończący się kontent. Głównie o to mi chodzi. Symulator wiecznie żywy.
Takie luźniejsze symulacje jak motorsport imo najlepsze.
AC czyli gra w zarządzanie modami w alternatywnym launccherze?
Próbowałem, na chwilkę nawet się wkręciłem, ale... nie, jednak dziękuję.
ACC to już inna historia.
Do tego CARS 2 i Automobilista 2 i faktycznie śmieszna FM nie ma sensu. I tak lepszym simcade jest CARS 3 :)
Automobilista 2 też jest świetne, ale niestety brak wsparcia dla modów, a szkoda. ACC mnie nie bardzo interesuje, bo nie przepadam na wyścigami GT, tak samo jak za formułą nie przepadam. Po prostu nie lubię nowych aut. GT z lat 60 jeszcze łyknę, bo wyścigi klasyków to totalnie moja bajka. No i swobodna jazda też, dlatego Assetto jest dla mnie idealne. Odpalam sobie otwartą mapę z ruchem ulicznym i jazda :P Idealne rozwiązanie dla kogoś, kto chce sobie pojeździć autem bez wyścigu, ale z realizmem w tle.
Poza tym... grafika w Assetto Corsa to sztos. Gierka z 2014 roku, a kopie tyłek. Też drift zaczyna mi się podobać ;) Nic to, pozostaje czekać na Assetto Corsa 2.
https://www.youtube.com/watch?v=vmFeRgj5gqM
lepszym simcade jest CARS 3
Trójka to w zasadzie bardziej arcade jak Shift czy Grid Legends, nie simcade jak FM/GT.
Powiedziałbym, że ten twój elitaryzm symulatorów wylewający sie z postów jest znacznie śmieszniejszy niż FM :D
A to, że FM pozostanie simcade to bardzo dobra wiadomość, symulatory to jest nisza dla 1% graczy gier wyścigowych
Wiadomo, gry arcadowe też są potrzebne, dobrze jest mieć wybór. Ja tylko napisałem co wolę :D
W Forzie Motorsport wystarczy włączyć opcję symulacji w zakresie Sterowania i już tak kolorowo nie jest, jak się niektórym wydaje. Przy tym Project Cars czy Assetto Corsa jawią się jako gry arcade'owe.
Mr. JaQb - chyba mnie z kimś myślisz :) FM po prostu nadal będzie niedomagać pod względem zawartości...
Nie cieszyło mnie to, co SMS zrobiło z CARS 3, ale generalnie lubię te symulatory, które mają dobre asysty, są dopieszczone out of the box I, wbrew stereotypom, są po prostu poważnymi wyścigami dla każdego z kierownicą :) Nie chwaliłem natomiast nigdy żadnego R3E czy iRacing, tak z powodu kosztów jak i hermetyczności, a AC imponująco wygląda na filmach, tylko że to ciągle grzebanie w modach, z czego deszcz ciągle jest w płatnej becie, tory wysokiej jakości są płatne... Zabawa dla fanatyków.
Zaś FM - no, tak jak pisałem, nadal raczej będzie uboga, choć wreszcie dodadzą cykl dobowy... Po prostu jest konkurencją bardziej dla GRID Legends czy CARS 3, to simcade a nie prawie-symulator.
Dlatego z AC nie na go sensu zestawiać, a jeśli nawet do czegoś się odnosić, to do gier dopracowanych jak ACC, C2 czy A2, tyle że to inna półka. Niekoniecznie gorsza, kto nie ma kółka ma dzięki niej jedyną szansę by poważniej się poscigać... Ale jak ktoś ma kółko to uboższa w zawartość i ciągle spóźniona FM jest w sumie po nic.
No to po kolei...
Mr. JaQb - chyba mnie z kimś myślisz :) FM po prostu nadal będzie niedomagać pod względem zawartości...
Nie mylę, bo piszesz podobne posty dość często pod motoprzeglądami. FM jeszcze nie wyszła, więc po co to wyrokowanie? I jaką zawartość masz na myśli? W FM zawsze było sporo torów i samochodów, sama kariera była raczej nudna, no ale była, więc spokojnie w samym singlu można było spędzić dziesiątki godzin.
Nie cieszyło mnie to, co SMS zrobiło z CARS 3, ale generalnie lubię te symulatory, które mają dobre asysty, są dopieszczone out of the box I, wbrew stereotypom, są po prostu poważnymi wyścigami dla każdego z kierownicą :) Nie chwaliłem natomiast nigdy żadnego R3E czy iRacing, tak z powodu kosztów jak i hermetyczności, a AC imponująco wygląda na filmach, tylko że to ciągle grzebanie w modach, z czego deszcz ciągle jest w płatnej becie, tory wysokiej jakości są płatne... Zabawa dla fanatyków.
Ja o tych grach w ogóle nie pisałem, przecież takie ACC czy Automobilistę już można uznać za symulatory dla normalnego gracza, gry dla profesjonalistów zostawmy profesjonalistom
Zaś FM - no, tak jak pisałem, nadal raczej będzie uboga, choć wreszcie dodadzą cykl dobowy... Po prostu jest konkurencją bardziej dla GRID Legends czy CARS 3, to simcade a nie prawie-symulator.
Wyrokować będziemy, jak to FM w końcu kiedyś wyjdzie ;) Ale jednak w FM można grać na kółku tak samo jak w Gran Turismo, nie masz tam żadnych skryptów jak w arcade tylko czystą fizykę. Gra ma zaawansowane ułatwienia pod pada i to jest w zasadzie główna różnica, oprócz nieco więcej wybaczającej fizyki, dzieląca ją jako simcade od poważniejszych symulatorów, w których wszystko tworzone jest od początku pod kierownicę, a kontrola padem jest traktowana po macoszemu.
I proszę Cię, nie porównuj PC3 i Grid Legends do Forzy Motorsport, bo mam wrażenie, że po prostu w te gry nie grałeś... To nie są simcade tylko zwykłe gry arcade z wyścigami na torach.
Aż zainstaluję te całe Grid Legends, bo nie wierzę, że wg Pietrusa ciągłe tańczenie bokiem na trasie w Gridach jest bardziej realistyczne niż fizyka w FM. Plus od kiedy ponad 700 samochodów, możliwość ich tuningowania, tworzenia własnych malowań i 33 tory z różnymi konfiguracjami uwzględniającymi noc i deszcz, to "uboga" zawartość względem Project Cars 3 i Grid Legends, które nawet chyba nie mają 1/4 tego, co jakakolwiek Forza?
Edit: dobra, tych torów faktycznie było ponoć więcej... Nie wiem dlaczego, ale pamiętam znacznie mniejszą liczbę z ogrywania w passie. Mój błąd.
Co do Legends - może trochę przedzialem, ale też ani Ledengs, ani poprzedni Grid, to nie jest ten sam poziom arcade co w GRID 2.
FM ze swoim skupieniem na padzie może i jest wyjątkowa... tylko uboga (edit:no może faktycznie nie aż tak, jak zapamiętałem) i opóźniona pod względem zawartości w stosunku do symulatorów, a to wyjątkowo słabe, bo symulacja, nawet nieudana, wymaga więcej pracy przy modelu jazdy itp niż simcade, nawet udane. :)
700 samochodów podobnie jak w FM nic nie znaczy,, tzn w jakimś sensie jest atrakcyjne i może bawić, ale to w dużej mierze ładne skiny, modelem jazdy aż tak się nie różnią jak wózki w grach z bardziej symulacyjnym zacięciem
Serio, grałem dosyć sporo w FM7, starałem się wkręcić.
Bodaj siedemnaście czy dziewiętnaście torów w poprzedniej FM to dużo? LOL No tak, liczycie odmiany deszczowe....:) - gdyby podliczyć jeszcze konfiguracje z deszczem i nocą, to wychodzi ponad 120. Nawet więcej niż w Grid 2019, gdzie było tras chyba mniej niż 20, ale podniecali się prawie setką konfiguracji.
No tak, mosz recht synek. Wcale w Forzie nie czujesz różnicy między FWD (które ma ciągoty do podsterowności), RWD (niezależnie od mocy często zdarza się jeździć bokiem) czy AWD. To co powiedzieć o tych twoich Gridach, gdzie niezależnie od napędu po prostu latasz bokiem.
Ty to chyba piszesz te posty bez poparcia żadną wiedzą, ręce opadają...
Szybkie wygooglowanie daje pełną listę: https://forza.fandom.com/wiki/Forza_Motorsport_7/Track_List
Wytnij z tego fikcyjne trasy jeśli chcesz i i tak wyjdzie tego sporo więcej niż 17, w dodatku prawie każdy tor w różnych konfiguracjach. Dodaj z 700 samochodów i pisz dalej o nikłej zawartości, gdzie takie ACC ma tylko samochody GT i 1/3 tras poukrywanych w DLC.
Serio, grałem dosyć sporo w FM7, starałem się wkręcić.
Serio, jakoś ciężko mi uwierzyć że w ogóle tą grę uruchomiłeś
I nie edytuj postów przez 15 minut bo sens ucieka.
Znając obecne trendy wydawnicze Microsoftu, zagramy pewnie dopiero w 2024... 7 lat po premierze ostatniej odsłony, a to jest gra wyścigowa :D
I myślę, że koniec końców gra nie będzie wcale tak rewolucyjna względem FM7, jak moglibyśmy się spodziewać po tylu latach pracy nad tytułem. Niemniej jednak czekam, bo do dziś gram w FM7.