AC: Valhalla otrzyma finalne DLC, dodatek zwieńczy historię
Czekaj, te lenie czy jak ich nazwać dopiero teraz wypuszczają zakończenie Vallhali?
Spalić w piekle.gif
Dlaczego lenie? Valhalla jest wzorem do naśladowania pod względem wsparcia po premierze. 3 duże płatne DLC fabularne i kilka również fajnych darmowych. Lenie siedzą w cdp, bo przez identyczny czas nie zrobili z cyberpunkiem nic.
Tyle, że CP77 (pomimo wszystkich problemów) nie wieje nudą taką jak AC:V.
Valhalla początkowo mnie zachwyciła, ale im dłużej gram tym więcej znajduję rzeczy, które mnie irytują, ale nie na tyle, by gry nie ukończyć.
Po prostu dzięki nordyckiej odsłonie jeszcze bardziej doceniam Odyssey, która była świetną podróżą przez starożytną Grecję.
Anglia- chociaż piękna, jest nieco monotonna krajobrazowo, ale skoro skończyłem Syndicate, które było wręcz okropne to z Valhallą na spokojnie dam sobie radę, a ostatni dodatek na pewno bardziej zmotywuje do pchania fabuły do przodu.
Marginalizacja (wtedy) głównego elementu serii, czyli parkouru przez dodanie linki z hakiem.
Zmarnowany potencjał Londynu, miasto było zbyt jasne, barwne i sterylne jak na rewolucję przemysłową.
Naprawdę nieudana próba ściągnięcia systemu walki na pięści z Batmana, mała ilość animacji, które średnio się ze sobą łączyły przez co całość wyglądała niezbyt płynnie.
System poziomów przeciwników i dzielnic, który był jeszcze bardziej agresywnie i niepotrzebnie wprowadzony od tego z Unity.
Powtarzające się modele przeciwników. Gdy we wcześniejszych odsłonach adwersarze nosili pancerze czy zbroje to aż tak to nie kłuło w oczy jak 4 napakowanych, łysych gości stojących obok siebie i mających te same twarze.
Nudna, głupkowata fabuła z łatwym do zapomnienia głównym antagonistą.
Masa błędów.
Dorożkowe gta...
To tak na szybko, pewnie gdybym się bardziej zastanowił to znalazłoby się więcej rzeczy, które były okropne w Syndicate i które sprawiły, że seria poszła w kierunku jaki widzieliśmy w ostatniej trylogii.
