Netflix zastanawia się nad zrezygnowaniem z udostępniania całych sezonów (plotka)
Ale oni są tam kompletnie oderwani od rzeczywistości. Wcale się nie dziwie, że ciągle tracą widzów skoro zamiast wyjść im na przeciw, to cały czas rzucają im kłody pod nogi. Co za kretyni tym zarządzają...
Po co udostępniać cały sezon, skoro i tak po jednym skasują ;) A słabiej przędą bo co? Diversity i Tęczowy Kapitalizm nie działa? Jak to? To co ludzie chcą oglądać?
Generalnie, to co za różnica? Sezony mają kilka, maksymalnie kilkanaście odcinków, więc jak ktoś chce wszystko naraz oglądać, to niech poczeka 2 miesiące.
Via Tenor
No i fajnie, wszystkie serwisy stramingowe zamieniają się w telewizje.
Jeszcze reklamy z wykupionym abonamentem jak w Hulu i witaj zatoko piratów.