Kapitan Ameryka i Czarna Pantera w grze AAA od reżyserki Uncharted; jest trailer
Ostatnio jak widze taka tematyke to mam takie " Mehh"
Polecam autorowi tekstu pogooglowac czym sie rozni trailer od treaser. Bo swoja niewiedza wprowadza ludzi w blad.
Nie mają tytułu. Nie mają nic gameplayu. Nie mają nawet porządnego cinematica, tylko taki badziew wypuszczają. Innymi słowy, oni są na etapie preprodukcji, a gra pewnie za 5 lat powinna wyjść. Ale z racji, że już teraz to ogłosili, no to fani i media będą się dopytywać regularnie i za 2 lata producent zacznie cisnąć studio na premierę, za 3-4 lata wyjdzie gra, o wiele za wcześnie, więc pełna bugów i bez całej treści, no i wtopa będzie.
Po co tak ogłaszać jak się nic nie ma? To jest strzał samemu sobie w jajco.
4 postacie.
Oznacz to że będzie coop. Na bank.
Oznacza to też to, że będzie to gra, albo jak Strażnicy galaktyki. Albo Marvel's Avengers. Albo jeszze jak Liga samobójców,bo w Lidze będzie można grać każdą postacią. Więc pewnie coś takiego.
Kapitan Ameryka to dobry materiał na tego typu grę. Jak pokazał Zimowy Żołnierz, jest tu duży potencjał na klimatyczny, szpiegowski Thriller. Zwłaszcza gdyby oprawa wizualna, animacje, cutscenki były na poziomie Uncharted wtedy pewnie dałoby się uchwycić klimat jednego z najbardziej udanych filmów MCU.
Szczególnym wyzwaniem jednak będzie system walki. Kapitan Ameryka zasługuje na porządne wykonanie tego aspektu. Jeśli dostalibyśmy proste pranie po złoli po gębach to całe wczuwanie się w głównego bohatera szlak by trafił. Tu trzeba czegoś co faktycznie da nam poczucie sterowania nadczłowiekiem z latami doświadczeń i treningów. Jeszcze większe znaczenie ma to zresztą w przypadku Czarnej Pantery. Swoją drogą nie wiem skąd taki właśnie dobór protagonistów, może właśnie ze względu na podobne umiejętności...
Generalnie, jeśli dostalibyśmy ciekawą opowieść w filmowym stylu (rozumiem przez to coś w rodzaju serii Uncharted) w połączeniu z gameplayem, który nie byłby na zasadzie "byle by był" ale faktycznie pozwalał poczuć jakby się sterowało Kapem/Panterą, to byłaby z tego naprawdę dobra gra, która zapisałaby się raczej obok Spider-Mana i serii Arkham niż Avengersów od SE.
Fajnie że już próbują nam sprzedać tę grę, ale jednak bez konkretów w formie gameplayu, bardzo ciężko wywróżyć co z tego będzie, a stwierdzenie "blockbustere oparty na narracji" wywołuje u mnie mieszane uczucia.