Overwatch 2 wywołał oburzenie, Blizzard szybko dementuje
Podobny system występował w pierwszym Overwatch, w którym bohaterów można było odblokować wolniej, lecz za darmo, lub szybciej z przepustką premium.
Dawno nie grałem w jedynkę, więc może coś się pozmieniało, ale za moich czasów nie trzeba było żadnych bohaterów odblokowywać. Wszyscy byli dostępni od razu.
Dawno nie grałem w jedynkę, więc może coś się pozmieniało, ale za moich czasów nie trzeba było żadnych bohaterów odblokowywać. Wszyscy byli dostępni od razu.
Za moich też nie, ale Blizzard wymyślił sobie, że OW2 będzie F2P i będą kopiować model biznesowy Fortnite.
Czyli według ciebie przechodzenie na F2P jest kopiowaniem? XD
Podobny system występował w pierwszym Overwatch, w którym bohaterów można było odblokować wolniej, lecz za darmo, lub szybciej z przepustką premium.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/overwatch-2-wywolal-oburzenie-blizzard-szybko-dementuje/zd22c60
Z całym szacunkiem ale co to za bzdury? Przecież w OV wszyscy bohaterowie byli dostępni od razu dla każdego( tzn.ciągle są). Nawet nie było żadnych przepustek bitewnych. Jedynie czasami w ramach eventów można było za wygranie X meczów dostać skórki lub graffiti...ale nigdy żaden z bohaterów nie był " do odblokowania"...
Oczywiście macie rację, pozostałość sprzed korekty.
Dalej nie wiadomo co w przypadku gdy ktoś nie grał w czasie gdy bohater był do odblokowania, lub nie grał wystarczająco dużo, żeby go odblokować z darmowej ścieżki battle passa.
Przestaje być dostępny? Możliwość wykupienia tylko za prawdziwe pieniądze?
O ile battle passy z kosmetyką, które zależnie od przedmiotów najpewniej i tak będę kupował, mi nie przeszkadzają, to jednak wprowadzanie niedostępności podstaci i dzielenie bazy graczy uważam za bardzo zły pomysł, bo z pewnością odbije się to na balansie i jakości meczów.
OW to nie jest League of Legends gdzie postac wybierasz raz na cały mecz. W OW postać czesto zmienia się wielokrotnie w ramach jednego meczu by jak najlepiej dopasować się do kompozycji swojej drużyny i jak najbardziej kontrować kompozycję przeciwnika. To będzie otwarta droga do sytuacji, gdzie jednego bohatera kontruje głównie inny, którego trzeba odblokować i w ten sposób nie każdy będzie w stanie to zrobić, co będzie prowadzić to automatycznie mniejszych szans na wygraną dla jednej z drużyn, w której ktoś jakichś postaci nie ma.
To zobaczysz co się będzie działo jak będą klany czy jakieś discordy to pierwsze będzie pytanie czy masz daną postać jak tak to grasz jak nie to spadaj.
Wszystko zmierza w kierunku maksymalnej monetyzacji, diablo immortal teraz to. Cóż te 80 miliardów musi się zwrócić Spencerowi i Microsoftowi, nie ma nic za darmo, "dobre" korpo (teraz bo kilka lat temu na nich słusznie psy wieszali) musi zarabiać, czy to Sony czy Microsoft, tylko teraz Microsoft "lepszy" bo rozdaje gry jak pis pieniądze swoimi plusami.
Brawo dla autora! To chyba wasz pierwszy artykuł o OW2 z jakimkolwiek reserchem.
Można było się spodziewać, że będą chcieli po raz kolejny zmanipulować, aby jak najwięcej zarobić.
Mogliby pójść krok dalej i machnąć abonament na tego OW taki z 10-15 euro na miecha.
Overwatch znudził mi się. Najfajniejsze mecze były zaraz na początku po wydaniu. Potem każda zmiana na ogół psuła frajdę gry. No chyba tylko dodanie postaci z Polski mogłoby mnie skusić do powrotu.