Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Filmomaniak 3. odcinek Rodu smoka deklasuje Pierścienie Władzy. Takiego fantasy chciałem

07.09.2022 09:52
😜
1
KittyKotty
1
Junior

Czuję się jakbym oglądała zupełnie inny serial, niż ten, który jest tak wszędzie wychwalany i oceniany, jako idealny serial fantasy... Oglądając odcinek, o którym mowa powyżej, o mało nie usnęłam. Nie widzę tych wielkich intryg, które niby mają miejsce, bo widzę tylko wiecznie niezadowoloną księżniczkę, która narzeka, że nikt nie chce jej za królową, ale jednocześnie nie robi zupełnie nic, żeby to zmienić, no może może narzekaniem; widzę króla, który totalnie nie ogarnia niczego, nie słucha doradców i właściwie nie robi zbyt wiele, poza robieniem odwrotnie od tego, co mu ktoś doradzi; no i widzę księcia, żyjącego w cieniu królewskiego brata, który jest z tej trójki najlepszy, ale wciąż pozostaje nijaki, a Matt Smith nie dostaje scen, w których faktycznie mógłby się popisać - no chyba, że uznamy za popis sprint między setkami strzał, które go nie dotykają, bo najwyraźniej jest nieśmiertelny i nawet nie można go zranić. Byłam zła, gdy się dowiedziałam, że między 2 a 3 odcinkiem była 3 letni przeskok - bo jak mam polubić bohaterów, jak mam się wciągnąć w ich historie, skoro większość czasu wszystko co z nimi związane dzieje się poza kadrem, a ja dostaje tylko jakiś mały kawałek ich historii i to do tego średnio pasjonujący? Polowanie było nudne, chociaż wizualnie robiło wrażenie, to jednak nie działo się tam zupełnie nic, co mogłoby mnie zainteresować w kwestii fabuły. Było znowu pełno fochów, obrażania się, narzekania i tyle. Dostaliśmy scenę jak król zabija jelenia, ale już nie dostaliśmy jak Daemona pozbywa się Karmiciela Krabów. Tak, fajne są te smoki i miło się na nie patrzy, ale Ród Smoka to chyba powinno być jednak coś odrobinę więcej niż fajne smoki. Pierwsze sezony Gry o Tron były widowiskowym fantasy, ze złożoną historią, pełną intryg, które faktycznie każdy mógł zobaczyć. Tutaj tego nie widzę i nie wiem, czy może oglądam coś innego, nie jestem zbyt bystra, żeby to ogarnąć, czy może jest to spowodowane jeszcze czymś innym. Nie mniej wydaje mi się bardzo dziwacznym zjawiskiem, że nie widuje żadnych negatywnych recenzji Rodu Smoka i żadnych pozytywnych Pierścieni Władzy (które jak dla mnie mają fabułę równie powoli rozwijaną i nie zasługują na tą fale hejtu, jaka się na serial wylewa). Ale to może ja jestem dziwna i głupiutka. Kto wie!

07.09.2022 10:35
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1314272
33
Generał

KittyKotty
Nie dostrzegasz tragizmu Viserysa? Tego jak jego optymistyczny plan pogodzonej rodzinki upada, a on pogrąża się w indolencyjnej apatii?

Rhaenyra narzeka, ale symultanicznie jest nam dane dlaczego.

Co do przeskoku, to wszystko co ważkie (w dopuszczalnym uproszczeniu) znajduje się przedstawione bezpośrednio i pośrednio w kadrze. Czas akcji OiK jest bardzo długi. Żeby zżyć się z postacią trzeba partycypować w jej kieracie? Notabene o co chodzi ze średnim pasowaniem?
Z Quasi-dysputy z Colem wyciągasz tylko smędzenie...
O ile będziemy abstrahować od calego fortelu, to tak przedstawione zabójstwo KArmiciela Krabów ma swoje uzasadnienie.

Pierwsze sezony Gry o Tron były widowiskowym fantasy, ze złożoną historią, pełną intryg
Śmiem się nie zgodzić z wyższością widowiskowości ww. w relacji do HoD. Ród smoka opiera się na bardziej zawoalowanych liniach demarkacyjnych stronnictw.
(...)które faktycznie każdy mógł zobaczyć
I dobrnęliśmy do źródła malkontenctwa. Duet pacynek B&W bił wszystkimi informacjami po głowach. Stąd pewnie szacunek ilościowy. W GoT (uciekając się do hiperboli) komeraże de facto poprzedzała plansza z napisem "uwaga, to spisek", a osoby partycypujące w nich były oznaczone kolorowymi obwódkami zgodnie z przynależnością interesów.

post wyedytowany przez zanonimizowany1314272 2022-09-07 10:37:33
07.09.2022 11:08
2.1
KittyKotty
1
Junior

Nie, nie dostrzegam tragizmu Viserysa, bo jego postać ani trochę mnie nie interesuje. Jest nijakim królem, bratem i ojcem, w dodatku niezbyt inteligentnym. I w sumie to mam prawo do takiej opinii, tak jak i do uważania, że serial średnio mi się podoba. Mogę wyciągać z tego co chce i widzieć to w taki sposób, jaki mi się podoba. Zwłaszcza, że oglądając serial, który zapowiadano jako widowiskowy, mam też prawo oczekiwać widowiska, którego, moim zdaniem, nie dostaje. I nie, nie jestem malkontentem, chyba że każdego, komu nie podoba się Ród Smoka za niego uznamy, to wtedy okej - mogę się zgodzić. Bawi mnie jednak to, że jeśli ktoś ma odmienne zdanie na temat odbioru serialu to trzeba mu za wszelką cenę udowodnić, że się myli, jest pewnie niezbyt inteligentny, bo tam jest taka głębia! Natomiast jak ktoś narzeka, że gdzieś jest 'czarny elf', albo kobiety krasboludzkie nie mają brody, to wtedy wcale nie narzeka, tylko po prostu mu się nie podoba i ma rację.
Do tego pierwsze sezony Gry o Tron dość mocno bazowały na serii, w której również dość wyraźnie widać strony wszelkich konfliktów. Dlatego tam też widziałam dość wyraźnie tragizm postaci Neda Starka, który starając się postępować honorowo, traci głowę jako pierwszy. To jest tragiczna postać, a nie Viserysa, którego najwyraźniej sposobem na dogadanie się z córką, buło poślubienie jej najlepszej przyjaciółki.
Ogladajac serial, czasami po całym dniu w pracy, oczekuje rozrywki, w przypadku Rodu Smoka - również widowiska, a nie rozmyślania przez tydzień co postać miała na myśli mówiąc to, czy tamto. Fajnie, że ludziom się podoba, ja mogę mieć inne zdanie i wytykanie mi, że nie rozumiem tego, czy tamtego wątku tego nie zmieni. Zwłaszcza, że jestem dość dobrze zaznajomiona z uniwersum. Ale szanuje za próby, zwłaszcza takie z użyciem trudnych słów, żeby przeciętny malkontent nie zrozumiał ;)

07.09.2022 12:34
2.2
zanonimizowany1314272
33
Generał

Ależ Twój pierwszy post ma roszczenie absolutystyczne...

W lapidarnym skrócie: nie widzisz, nie chcesz widzieć, a każdy respons na Twoją recepcję to atak na wizerunek Twoich możliwości strukturyzacji i ekspansji w tym kierunku.

Z ostatniego akapitu jawi mi się obraz osoby świadomej negatywnych predyspozycji do odbioru dzieła głębokiego sztuki niskiej, która jednocześnie spycha ten ciężar poza siebie.
To jakbyś narzekała na świadomie zamówione porcje degustacyjne ze względu na odczuwany głód (różnica jakościowa nie jest analogiczna).

post wyedytowany przez zanonimizowany1314272 2022-09-07 12:35:43
07.09.2022 13:17
Bukary
2.3
Bukary
227
Legend

odbioru dzieła głębokiego sztuki niskiej

Przepraszam, że się wtrącam między wódkę i zakąskę, ale co to jest "dzieło głębokie sztuki niskiej"?

07.09.2022 13:28
2.4
zanonimizowany1314272
33
Generał

Przepraszam, że się wtrącam między wódkę i zakąskę, ale co to jest "dzieło głębokie sztuki niskiej"?
W dychotomii dzieło głębokie-płytkie chodzi o kwestię głównych bohaterów. W płytkim otrzymujemy bohatera o obiektywnym (przedmiotowym) charakterze. Natomiast w głębokim bohater jest konstruktem psychologicznyn i swego rodzaju stwarzanym przez otoczenie produktem.
W odniesieniu do HoD użyłem tego w uproszczeniu.
Kwestia sztuki wysokiej jest zbyt obszernym tematem, w każdym razie jest jej bardzo niewiele i pozwala na wzrastanie (osadzone w kulturze etc. Etc.).

07.09.2022 13:33
Bukary
2.5
Bukary
227
Legend

Prosiłbym jednak o wyjaśnienie tego rozróżnienia, bo sformułowanie "bohater o obiektywnym charakterze" niewiele mi mówi. Czy mógłbyś podać przykład bohatera przedmiotowego i bohatera-konstruktu psychologicznego?

I kolejne pytanie: dlaczego dzieło, które przynależy do "sztuki niskiej", nie pozwala na "wzrastanie"?

07.09.2022 13:57
2.6
zanonimizowany1314272
33
Generał

Prosiłbym jednak o wyjaśnienie tego rozróżnienia, bo sformułowanie "bohater o obiektywnym charakterze" niewiele mi mówi.
Starałem się tego uniknąć uciekając się do nawiasu. Obiektywny w rozumieniu przedmiotowy. Przedmiot w odróżnieniu od podmiotu jest określony, pewny, niezmienny, ma charakter domknięty.

Czy mógłbyś podać przykład bohatera przedmiotowego i bohatera-konstruktu psychologicznego?
Służę. Jack Sparrow z PzK jest egzemplifikacją bohatera dzieła płytkiego, natomiast Arthur Fleck z Jokera (2019) będzie owym bohaterem-konstruktem.

dlaczego dzieło, które przynależy do "sztuki niskiej", nie pozwala na "wzrastanie"?

Sztuka wysoka polega (w wulgarnym uproszczeniu) na harmonijnym obcowaniu z nieznanym, pozwalającym (ze względu na swoją gradację) na transcendentną transgresję.

07.09.2022 10:39
Qverty
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Qverty
37
w olejku lub w pomidorku

Książek nie czytałem ale poczytałem sobie Wiki całego Tańca Smoków i zastanawiam się jak oni mają zamiar wszystkie te wydarzenia upchnąć w 2 sezony? Bo chyba takie jest założenie? Ile ma być odcinków w tym sezonie? 10? Jesteśmy na 3 i w zasadzie historia nie ruszyła z miejsca.

Tzn to dobrze bo wszyscy pamiętamy pośpiech ostatnich 2 sezonów GOT przez co końcówka była tragiczna. Ale cały konflikt Tańca Smoków i wszystkie wydarzenia w okol to jest lekko na 6-8 sezonów a nie 2.

07.09.2022 11:14
Bukary
3.1
Bukary
227
Legend

Dlatego postanowiłem niczego na temat fabuły nie czytać.

Cieszę się tym, co jest. A jest znakomicie (choć mam kilka drobnych zastrzeżeń). Chyba nawet zaczyna mi się ten serial podobać bardziej od GoT. Zobaczymy, czy dalej będzie równie dobrze. Na pewno się nie nudzę (a na pierwszym odcinku RoP zasnąłem).

Jeśli więc materiału jest na 6 sezonów... tym lepiej. :)

post wyedytowany przez Bukary 2022-09-07 11:17:24
07.09.2022 13:31
😂
3.2
Asmodeus
36
Senator

Na pewno się nie nudzę (a na pierwszym odcinku RoP zasnąłem)

A w innym watku pisales mi, ze warto ogladac. No, chyba lepszej rekomendacji nie znajde :D

Nawiasem mowiac musze w koncu ogarnac HBO GO (a raczej Sky?) w UK. Tyle seriali mi ucieka...

07.09.2022 13:36
Bukary
3.3
Bukary
227
Legend

Jeśli pisałem, że RoP warto oglądać, to nic się nie zmieniło. Warto, choć można zasnąć, bo pierwszy odcinek dość nudny. Nie bez powodu wystawiłem ocenę 6.5/10 (przeciętniak).

Natomiast HoD jest dla mnie arcyciekawe.

Niestety, im dłużej myślę o jakości RoP, tym bardziej jestem przeświadczony, że chyba nie dotrwam do końca pierwszej serii. Po prostu na tle HoD jeszcze wyraźniej widać wszystkie wady produkcji Amazonu.

post wyedytowany przez Bukary 2022-09-07 13:37:19
Filmomaniak 3. odcinek Rodu smoka deklasuje Pierścienie Władzy. Takiego fantasy chciałem