W sobotę Ubisoft ujawni aż kilka nowych gier Assassin's Creed (przeciek)
Typowe Ubi :)
Oby to były dopracowane gry jeszcze były plotki o Assassin's Creed w Ameryce Południowej taki imo byłby ciekawszy niż polowanie na czarownice
Nikogo, ale odpisałeś.
Boże, tylko nie Azja. Serio, rzygam już tymi klimatami. Za moment ktoś powie "to pomiń i się nie interesuj", ale to nie takie łatwe. Jeśli ktoś nie chce wypaść z obiegu, to siłą rzeczy musi być na bieżąco z serią, a to się wiąże z graniem/oglądaniem serii na YouTubie/czytaniem spoilerowych artykułów. Znacznie bardziej zainteresowałaby mnie pełnoprawna odsłona w czasach Azteków, Majów, Inków, lub amerykańskiej gorączki złota nad Klondike.
No tak... Ostania część była w 2020, to po dwurocznej przerwie trzeba nastukać "asasynów" i wydoić krówkę z mleka (frajerów z kasy)
- Mirage jako taki "klasyk", pełnoprawna odsłona 60-70$ za normalną wersję, oprócz tego Deluxe, Gold i Ultimate.
- Jakiś mobilniak bo nie bez powodu inwestują w dział mobile i się zaprzyjaźnili z chińczykami, a hajs z mobilek leci potężny.
Oczywiście "darmówka" wypchana live service, i "time saving" crapem za hajs.
- Zaraz po Mirage kolejna gra, tym razem pełny live service, z płatnymi dodatkami, pełno zawartości z recyklingu z dużą dawką nostalgii, taki AC: Przejrzyjmy To Jeszcze Raz
- Jakieś re-edycję na PS5/Xbox + Switch (cloud) np. Black Flag, idealna Cross-Promocja z Skull & Bones.
Na 2023 kolejna odsłona Chiny/Japonia, dodatki do Mirage, mobilniaka i Live service crapu.
I tak się kręci to i robi hajs.
W Abonamencie Ubisoft+ masz wszystkie najnowsze gry od Ubisoft w najbogatszych edycjach. Nikt nie każe ich kupować za pełną premierową cenę. Jak się postarasz to w miesiąc przejdziesz 2-3 części AC, oczywiście nie na 100%, ale główną fabułę już jak najbardziej tak. W urlopie przeszedłem AC Origins i AC Odyssey i zacząłem AC Valhalla. Ubisoft+ to świetna opcja. Oczywiście dotyczy to tylko komputerów PC, nie wiem jak na konsolach, bo nigdy nie miałem.
Rzygam juz tymi tasiemcami!
To idź graj w Alyx i cicho tam.
Project Hexe zapowiada się najciekawiej z tego wszystkiego i szkoda, że miałby wyjść dopiero w 2026 roku.
Klasyczne podejście Ubi z nastawieniem na ilość a nie na jakość.
Ja spodziewam się oczywistego Mirage, remake'u jedynki i kolejnej "dużej" części z roboczą nazwa Infinity.
Tylko, że to Infinity nie będzie grą, a hubem do mniejszych historii, co już potwierdzili.