Narzekamy i płacimy, i tak w kółko. Sytuacja Genshin Impact po patchu 3.0
Narzekamy i płacimy, i tak w kółko.
A co z tymi którzy nie płacą i grają sobie w spokoju? A no tak, według wielu ekspertów, chociażby tu na GOLu, czy dziennikarzy takie osoby nie istnieją. Bo to niemożliwe by zdobyć i ukończyć to co się chce bez wydawania pieniędzy.
Co do społeczności tej gry, to już się robi mały kabaret. Najpierw reddity i twittery jęczą, że w grze nie ma co robić, a teraz jęczą, że w grze jest co robić.
Normalnie szok i niedowierzanie! Producent gry chce żebyś grał/grała w grę.
Po rocznicy też były protesty i grożenie że odejdą z gry. I co? Dalej grają. Teraz też będą bo MiHoYo nie spełni wszelkich marzeń i... dalej będą grać.
Tak naprawdę rozbudowałeś swoim komentarzem tytuł tekstu, do którego się odnosisz.
Ja sobie odpuściłem, głównie ze względu na poziom trudności. Nawet mimo obniżenia World Level grało mi się mniej przyjemnie niż wcześniej. A ponieważ gram dla relaksu, a nie bicia rekordów to zrobiłem sobie przerwę. Być może kiedyś wrócę bo gra jest fajna ale męczyć się nie zamierzam ;-)
A ja płacę i nie narzekam.
Co miesiąc kupuję sobie "Blessing of the Welkin Moon" za około 25zł - to wychodzi lekko ponad 80groszy za dzień. Nikt mnie nie przymusza i w każdej chwili mogę przestać. Tylko że nie chcę.
Gram w to praktycznie codziennie (głownie po kilka minut, ale to i tak coś) i bawię się naprawdę dobrze, więc chętnie sypnę trochę grosza twórcom, a fakt że dodatkowo dostanę za to kilka(set) primogemów, jest dodatkowym plusem.
Ostatnio była ankieta gdzie twórcy pytali się graczy w co grają co sobie cienią w grze itd. więc pewnie zmian będzie w kolejnych wersjach znacznie więcej a w związku z tym więcej narzekania graczy
wow. a ja sie wlasnie zastanawialem czemu nie dodadza kolejnych world level w koncu bo wszystko ginie tak szybko, ze nawet nie musze postaci zmieniac w walce. juz od dawna czytam "tutoriale" w grze z zaskoczeniem, bo jest tam napisane ze przeciwnicy maja jakies mechaniki (i jak sobie z nimi radzic) ale gina w ciagu 2-3s max zanim w ogole czegokolwiek uzyja.
uprzedzajac ewentualne komentarze: nie nie wydaje na gre kupy kasy (welkin only) - zwyczajnie gram od premiery i troche nazbieralem.
w tej chwili po wprowadzeniu dendro walka jest latwiejsza niz kiedykolwiek. dendro (np. traveler)+electro (Fischl!, postac byla za darmo juz ze 3 razy, w tym miesiac temu; Lisa tez rewelacja w tym patchu) + hydro (niestety tylko Barbara jest gwarantowana, ale od biedy tez da rade) i praktycznie w dowolnej konfiguracji z broniami F2P masakruje kazdego przeciwnika. wystarczy nastackowac elemental mastery i wciskac wszystkie skille/bursty jak tylko zejda z cooldownow. juz nie mozna bardziej unga-bunga chyba
co do eksploracji Sumeru to ta mapa ma najlepszy design ze wszytkich do tej pory. masa ukrytych jaskin, bardzo sprawne przemieszczanie sie dzieki strategicznie rozmieszczonym punktom do czepiania sie (to cos pod T).
To prawda z tym dendro + electro buffem. Mam Keqing od początku gry, jednak nigdy nie byłem fanem farmienia artów, nadal mam mierne, no i jest trudnawo w walce z bossami itd., ale nawet z takim dendro travelerem bez ulepszenia skilli jest widoczna różnica w dmg'u.
Aż założyłem w końcu konto, bo dawno takiego pierdzielenia na GOL-u nie czytałem.
Jedyne rozdmuchane narzekania w stronę 3.0 jakie widziałem to Twitterowcy płaczący o za jasne kolory skóry. A jeśli chodzi o poziom trudności to właśnie wielu graczy narzeka na brak wyzwania i endgame w grze. Jedyny naprawdę trudny content to Spiral Abyss i weekly bossy. Taki "casual", aby w ogóle dotrzeć do Sumeru musi spędzić dobre kilkadziesiąt godzin na innych regionach, więc jak dalej nie ogarnia co robić po tym czasie to już jego sprawa. No i jest jeszcze opcja obniżenia poziomu świata. Poza tym nowy element Dendro i jego reakcje o wiele wzmacniają sporo starych postaci w tym Travelera, którego wszyscy mają na start a jedną z nowych postaci można dostać za friko robiąc event, więc nawet nie ma potrzeby wydawania kasy w tej wersji.
Jeśli już miałbym coś wytknąć grze to to, że jeśli ktoś jest świeżym graczem i wylosuje nową postać z Sumeru, to przez długi czas nie będzie miał dostępu do jej materiałów do ulepszeń i z każdym dodanym regionem ten problem się pogłębia.
Genshin Impact to bardzo specyficzna gra... Dominującym elementem rozgrywki jest zdobywanie oraz rozwijanie kolejnych postaci. Natomiast wszystkie zadania fabularne, rozmaite wydarzenia i kooperacja żyją własnym i całkiem niezależnym życiem. Brakuje tutaj czegoś, co w innych tytułach nazywamy zawartością end-game. To prawdziwa gra usługa, ponieważ w wyjątkowy sposób kojarzy się z serialem... Co pewien czas otrzymujemy nową zawartość, a później czekamy na kolejny odcinek.
Czy to źle? Ja polubiłem ten tytuł za świetny system walki, bardzo dobrze zbudowany świat i klimat. Postacie opisane własnymi historiami wydają się mocno niepowtarzalne i ciekawe. Główna linia fabularna również potrafi zainteresować, choć można tam wyłapać pewne nieścisłości. A tak naprawdę kupił mnie żart z "emergency food". Dla porównania testowałem rzekomego konkurenta, czyli niesławny hit miesiąca - Tower of Fantasy. I rzeczywiście ten tytuł jest bardzo mocno inspirowany Genshin Impact. Ale tam brakuje klimatu, świat gry jest przeładowany i przekolorowany, do tego sprawia wrażenie niedokończonego, albo niedopracowanego.
Genshin Impact jest trudny? Absolutnie nie. Uważam, że powinien zostać dodany dziewiąty poziom świata, ponieważ na obecnym etapie zabawy pozostało naprawdę niewielu przeciwników, którzy stanowią jakieś wyzwanie. Jeżeli masz wrażenie, że gra jest zdecydowanie za trudna, to z całą pewnością coś robisz źle. To jeden z najbardziej relaksujących i bezstresowych tytułów, jakie znam. Jeżeli mogę udzielić jakiejś rady, to odpowiedni dobór i ulepszanie artefaktów oraz ulepszanie talentów to jednak podstawa... Zapraszam na Discord, link w moim profilu.
Jeśli interesuje was świat gry, to polecam kanał Cantatiya. Jest tam mnótwo ciekawostek i tajemnic.
https://www.youtube.com/c/Cantatiya/videos
co w tej grze jest takie ze to sie stalo tak popularne? pogralem troche i to nudna gra pusty swiat grafika zbyt cukierkowa i dziecinne postacie malo zroznicowanych potworow jedyne co to kolory im sie zmieniaja i nazwy do tego wykonanie ich jest tragiczne niby jest od 16 lat bo sa elementy gacha a zrobione jak pod 5 letnie dziecko
Odpowiedź na twoje pytanie znajduje się w komentarzach umieszczonych powyżej. Natomiast czytając twoje słowa, odnoszę wrażenie, że nie poświęciłeś dużo czasu na poznanie tego tytułu. Nie mam zamiaru przekonywać cię, ale... Gra naprawdę ma swój urok, ale oczywistym jest, że nie wszystko wszystkim będzie podobało się. I to także jest fajne.
Jeżeli chodzi o Diablo Immortal... Takie gry będziemy mieli, ponieważ cieszą się ogromnym zainteresowaniem i pokazują to statystyki publikowane przez Blizzard. Dostrzegamy chciwość producenta gry, nieuczciwe praktyki związane z monetyzacją produktu, a jednak gracze instalują i grają. A niemała ilość z nich również płaci. Dlaczego?
Gra BYWA źle wyważona pod względem poziomu trudności. Ale jednak większość kontentu jest banalnie łatwa - dla idiotów. Po za tym każda gra jest trudna, gdy ma się kiepsko wyekwipowaną postać. W genshinie dobre artefakty i wymaxowane skille to podstawa. To tak jakby narzekać na diablo, że ginie się na poziomie koszmaru X nie mając legendarnego EQ z dobrze dobranymi statami. Ja w te grę czasami gram jedną ręką - bo drugą jem obiad/kolację oczywiście - a i tak daje radę pokonać weekly bossy w ten sposób (solo).
A jeszcze śmieszniejsza sprawa to wydawanie kasy na grę. Ja mam znaczą większość dostępnych postaci, w sensie mam wszystkie które chce. A i tak mam odłożone - bagatela - 57 000 primogemów :)
To daje możliwość 35 pełnych losować, albo 356 pojedynczych losów XD
I nie mam na co ich wydawać. Ten nowy dendro uszaty typek mnie nie interesuje więc go skipuje :)
Wszystko uciułane po prostu grając systematycznie. Da się?
