Forum: Dobra Zmiana - Pisowski dobrobyt vs ubostwo energetyczne

Gdyby tego rodzaju eventy były dla PiSu bez znaczenia, to strona rządowa nie zwracałaby na nie najmniejszej uwagi. Reakcja rządowych mediów i całego rządowego agitpropu świadczy o czymś wręcz przeciwnym.

Oj tak, obesrani są, jak nigdy. Ilość nienawiści wylewającej się z propagandowej pisowskiej trąby jest gigantyczna.

Gorzej, że jak odklejony od rzeczywistości wódz zacznie rzeczywiście panikować, to mogą mu całkowicie puścić hamulce. Wtedy "Lex Tusk" będziemy określać, jako niewinną zabawę. Kampania jeszcze się na dobre nie zaczęła.

I cala afera o te 3 minuty marszu tych kilkunastu osob? Na pewno jak wychodzili z prawej strony to za kadrem szli naokolo i wracali z lewej! A tak w ogole to sie chyba zesuauem /Asdfg

Asmodeus
Drackula
Ja mysle, ze ludzie chodzili w kolko!! Ciagle widze te same twarze

Pewnie zmienił zdanie po marszu ubeckich wdów i wycofa swoja nowelizacje lex Tusk.

Esiu - pewnie nie ale skoro sam Pan Duda będzie wygłaszał orędzie to będzie grubo.

sabaru
Wungiel bedzie? Bo jak bedzie wungiel we wiosce to bedzie

Może andrzej pomoże Tuskowi w dzisiejszym orężu, ostatnio ma fach w ręku na zwiększanie mu poparcia.

Jak widzę konfa się nigdy nie zmienia :D To jest ta "mówiąca o gospodarce i wolnym rynku" konfederacja?

To ja mam propozycję: zlikwiduję wszystkie podatki i dam jak to kiedyś obiecywał Wałęsa po 100 milionów na głowę. Głosujcie na mnie! Mówię o gospodarce i wolnym rynku! I jestem merytoryczny. Jak Mentzen :]

Edit: Mój "program wyborczy" to nic złego. Jasny, dwuzdaniowy przekaz skierowany do wyborców, w oczywisty sposób nie należy go traktować dosłownie, za to kierunek jak najbardziej słuszny. Głosujcie na mnie!

Sensowne zlikwidowanie podatków do zera.... Policja, Wojsko, służby celne (niezbędne zdaniem konfy po wyjściu z UE) już się cieszą że będą pracować charytatywnie. Jakiś czas temu kolega JohnDoe666 z wątku o lewakach sugerował że problem utrzymania armii można rozwiązać "ajentami Żabki". To trochę tłumaczy, nie?

No to teraz rozumiem dlaczego w sondażu dotyczącym wpływu spadającej inflacji na ceny poza PiSem jedynie wyborcy konfederacji w znaczącej grupie stwierdzili że... oznacza to spadek cen w sklepach. Widać jacy liderzy, tacy i wyborcy :D

spokojnie, jak zwykle przełomowy sondaż,. później przychodzi korekta w kolejnych na korzyść PISU, a później zaczyna się publikowanie wewnętrznych tajnych sondaży w których to PIS już na pewno przegrywa wybory, a Kaczyński jest w strachu i tak w koło macieju :)

Panowie ja wiem że wy tutaj lubujecie się we wsadzaniu sobie różnych rzeczy w usta

To juz raczej fiksacja prawicy a szczegolnie kolesi w czarnych kieckach

JohnDoe666
Wątek o Twoich fantazjach erotycznych może pominę, ale po raz kolejny przypominam że to nie ja - pomijając oczywistą ironię z moim "programem" wyborczym - ale Konfa przy ostatnich wyborach zaplanowała likwidację podatków na sumę prawie 300 miliardów złotych, oszczędności chcąc szukać "w likwidacji niektórych urzędów". Nawet jakby zlikwidowali wszystkie, dziura byłaby większa. Koszt realizacji tej obietnicy byłby większy niż wszystkie inne obietnice pozostałych partii razem wziętych. W programie nie było też słowa na temat likwidacji 500+ czy innych świadczeń socjalnych. Skąd na to pieniądze? Wie pewnie tylko Metzen. Który teraz dodatkowo sugeruje aby tą dziurę jeszcze powiększyć, bo nawet likwidacja ZUS i pozbawienie środków do życia kilku milionów emerytów tutaj niewiele zmieni.

Wszystko powyżej to wprost z materiałów konfy i wypowiedzi ich liderów. Wiem, antifa ich zinfiltrowała i mamy lewaka za prezydenta, więc to wszystko wyjaśnia, prawda? :]

Co do sondażu dotyczącego inflacji dobrze że przynajmniej zauważyłeś problem z tym, że wyborcy pseudo prawicy (czyli Konfy i PiS) mają problem ze zrozumieniem że spadek inflacji nie oznacza spadku cen... cóż, jak przystało na przyszłych koalicjantów mają dość zbieżne poglądy.

Ależ zadałem, JohnDoe666. Wysłuchałem jednego z jego wykładów - wartość merytoryczna mniej więcej taka jak ostatniego "orędzia" prezydenta.

W przeciwieństwie do Ciebie zadałem też sobie jednak trud i przeczytałem "program" wyborczy konfy. Pierniczę o 300 miliardach? Sam pomysł likwidacji ZUS i wypłaty obecnych emerytur z budżetu to jakieś 150 miliardów dodatkowych kosztów. A to tylko jeden z pomysłów w nim zawartych. Nie wierzysz? Sprawdź. Może znajdziesz tam dowód że "frakcja, którą popieram" włamała się na serwer Konfederacji i podmieniła ich genialny program wyborczy na fantastykę (nie)naukową :D

Zresztą zabawne że ta cała pro gospodarcza i gardłująca za wolnym rynkiem partia poświęciła w tym programie gospodarce "całe" trzy strony z czego jedną przeznaczoną na tytuł. Ups. To już nawet program wyborczy PO był znacznie bardziej w tym zakresie rozbudowany. Teraz jeden z ich przywódców, doskonały (ponoć) ekonomista, którego wykładów powinienem słuchać, postuluje oprócz PIT i akcyzy na paliwo likwidację też CIT i VAT. Czyli wracamy do policji, wojska, służby celnej i tepe pracujących charytatywnie. Oczywiście możesz tak jak wyborcy PiS stwierdzić że skoro Kaczyński wyciąga na 500+ kasę z własnego portfela, utrzymaniem tych niezbędnych służb zajmie się portfel Metzena?

skończą się pewnie wyjazdy jarosława po miastach/wsiach w obecności statystów, zakłamywanie rzeczywistości nie pomoga wygrać wyborów kiedy wszystko jest drogie a naród się powoli wku&&& i będzie nawet głosował na ko na złość pisowi

dodam jeszcze, że w przypadku dużej przewagi w sondażach ko nad pis, może być ciężko z oszustwami wyborczymi i dlatego obawiam się, żeby nie wyskoczyli z czymś mocniejszym jak wplątanie nas w wojnę lub wprowadzenie stanu wyjątkowego bo akurat coś w Polsce się wydarzy

Musi się "niestety coś wydarzyć" temat covidu już dawno umarł w Polsce, ludzie na wojnę w Ukrainie mają już po prostu wyjebane, straszenie wojną też nie pomaga, szczerze to teraz się naprawdę obawiam co wymyślą.... ale jedno jest pewne co by to nie było głupi Polacy, duża część łyknie to jak pelikan.

Przyjaznie? Przeciez sugeruje, ze trzeba wspolnie glosowac na jego super sikrit ustawe albo jestescie zdrajcy. A co w ustawie? Pewnie duzo tekstu malym druczkiem. Zakladam, ze jutro wypuszcza jakies gowno do przeglosowania.

Gaszenie pożaru po lex Tusk ciąg dalszy. Nagle jest wielkim zwolennikiem UE, tej wyimaginowanej wspólnoty.

Heh, "orędzie" tylko po to aby pokazać się przed kamerami. Po co? Aby ludzie zapomnieli jak sp.... oddalał się w podskokach z Warszawy 4 czerwca? Jakby to ktoś przepuścił przez AI z prośbą o zebranie konkretów z orędzia wyszedłby zbiór pusty.

Asmodeus - no właśnie w tym sęk że trzeba czytać to co jest między wierszami.

Chociaż z drugiej strony może nie koniecznie. Wystarczy puścić jakiego newsa, np. to co powiedział Pan Prezydent i tyle wystarczy żeby wszyscy o tym mówili i o poprzednich wydarzeniach zapomnieli. Teraz reszta będzie się zastanawiać o co mu dokładnie chodziło.

Przeciez to wlasnie napisalem. Tylko, ze nie zaglosujesz na proeuropejska ustawe pana prezydenta, zdrajco?

lol, przecież to nadal jest wyimaginowana wspólnota, Ukraińcy czekali ponad rok na istotne wsparcie od niemców,(o francuzach nie wspominam) powtórzę jeszcze raz, może w końcu załapiecie - robimy największe zakupy uzbrojenia w historii i od niemców nie kupimy złamanego naboja i nikt absolutnie nikt z opozycji nawet nie mruknie, że przecież możemy od niemców, są blisko centra logistyczne, kasa zostanie w UE, nasi bliscy sojusznicy - po nordstremach, po kształtowaniu polityki klimatycznej całej UE pod ruski gaz dostarczany przez niemiecko rosyjskie rurociągi, po tym jak pogrzebali Ukrainę w pierwszych dniach, po tym jak ociągali się ze wsparciem, kłamali że Ukraińcy nie chcą wsparcia, nazywali wysyłanie leopardów szaleństwem polskiego rządu i że nie mają czego wysłać - robili wszystko żeby zrobić jak najmniej - dlatego nic od nich nie kupimy, bo ich ta pozorna "neutralność" to tak na prawdę akt wrogości, nie pomagając stajesz się wspólnikiem napastnika, nie możemy więc na nich liczyć okazało się, że Państwo ma tylko jednego przyjaciela, fłotę i armię - dlatego UE to wyimaginowana wspólnota, bo ostatecznie w polityce zawsze liczy się siła lub brak siły, a nie to czy ktoś nas lubi, albo ktoś tam jeździ do berlina na parady równości, lubimy naszych sąsiadów, spotykamy się z osobistymi aktami przyjaźni, zrozumienia, wspólnych wartości, - ostatecznie zawsze liczy się tylko siła lub brak siły.

a co do samej UE, PISowcy są bardzo pro unijni, sam też jestem, ale ja w przeciwieństwie do was nie stawiam jej ołtarzy, widzę zalety jak dostęp do wspólnego rynku, przepływ ludzi i kapitału, ale też widzę wady jak przekraczanie uprawnień których nie dostała w traktatach albo np. fit for 55, kompletnie odklejone założenia, które zostały klepnięte tylko dlatego, że i tak nikt nie wierzy, że zostaną wprowadzone.

Wiesz co jest bełkotem? ignorowanie postawy niemiec wobec całej Europy środkowo wschodniej, zblatowanie się z ruskimi, , budowanie rurociągów, które były wytrychem do inwazji na Ukrainę, blokowanie przed wojną jej dozbrajania, nie uczestniczenie w szkoleniach ukraińskich żołnierzy i wreszcie ignorowanie tego co robili, albo raczej czego nie robili dla Ukrainy przez blisko rok, kłamiąc w żywe oczy, że Ukraińcy nie chcą ciężkiego sprzętu, oszukując nas w kwestii czołgów - trzeba mieć orzeszek miedzy uszami, żeby nie dostrzegać tych oczywistych faktów, które rozgrywały się na naszych oczach - lepiej, masz jeszcze postawę austrii, która jest jawnie pro rosyjska, postawę węgier i tej karykatury i kabotyna prezydenta francji - wszyscy to przez cały rok mogliśmy obserwować - ta wojna wykazała, że Duda miał rację mówiąc o wyimaginowanej wspólnocie, bo przyjaciół poznaje się w biedzie, a niemcy nie są naszymi przyjaciółmi, nie możemy na nich polegać, dlatego nie kupimy od nich złamanego naboja - a co do uzbrojenia, przecież niemcy są jednym z największych eksporterów uzbrojenia na świecie, czołgi, bardzo dobra opl, okręty podwodne, chyba najlepsze na świecie BWP - Puma, pzh 2000 uznawana za najlepszą artylerię samobieżną świata - właściwie poza samolotami i PPK to światowy top - zresztą francuzi też produkują dobre uzbrojenie i od nich kupimy zdaje się tylko satelity i mosty pontonowe - a pamiętasz kto zachęcał francuskich przedsiębiorców by nie wychodzili z rosji?

Herr Pietrus, rząd nie planował zakupów od Niemców nie dlatego, że nie mieli nic do zaofgerowanie, tylko dlatego, że jak sami we własnych zakładach modernizowaliśmy nasze Leopardy do standardu PL, to nie mogliśmy się Niemców o nic doprosić, o żadne zgody, plany, etc. (a musieliśmy uzyskać zgodę, bo tak działa rynek uzbrojenia, że kupujesz, ale modernizować i sprzedawać musisz za zgodą producenta). I właśnie wojna na Ukrainie pokazała, jak zostalibyśmy potraktowani przez Niemców, gdybyśmy musieli na nich polegać. Najpierw pomyśl i się doucz zanim oskarżysz kogoś o paranoję. Fakt, że PiS ma paranoję i przeholował z tym uderzaniem w Niemców, zwłaszcza w polityce wewnętrznej, ale geopolityka niestety każe postrzegać Niemców jako wroga Polski. Tyle, że teraz już nie mogą używać armat, to używają pałki brukselskiej.

lordpilot
Znaczy sie ja nie rozumiem jednego.

Jak to jest, ze ostatnio sie pelny sklad zebral zeby przekazac, ze ulaskawienie prezydenta to swietosc, a na tym samym posiedzeniu nie mogli ci, cudowni wybrancy pisowskich elit, nie mogli glosowac za ustawa o sadzie najwyzszym, zeby 'odblokowac'* KPO

Znaczy sie by to GOWNO odblokowalo, bo Komisja antyruska i tak pokazuje UE, ze praworadnosci u nas nie ma, no ale jednak xD

wahałem się czy iść na wybory, mogliście wybrać na przywódcę opozycji Trzaskowskiego i siedział bym w domu, dałbym mu szansę, a tak, pójdę i zagłosuję na PISiorów byle ten koleś nie wrócił do władzy.

gdybyście nie wymienili Kidawy na Trzaskowskiego, to bym zagłosował na Kosiniaka, bo wolę bardziej Kosiniaka niż dudę, ale poleciały mu słupki w sondażach i musiałem zagłosować na ...Dudę, bo wolę jego bardziej niż Trzaskowskiego - ("to kto jest synem kogo?" LOL) natomiast obecnie, nie miałem kogo wybrać i siedziałbym w domu - do Trzaskowskiego nie mam specjalnych pretensji, to taki nasz Trudeau po miesiącu w Bydgoszczy, nie wiążą mnie z nim żadne emocje (choć jest trochę zmanierowany i narcystyczny, ale może to być w polityce nawet przydatne), może rozpoczął nową jakość w PO, jakieś nowe otwarcie? a co mi dajecie? program w postaci blokowania KPO, bo innego po 8 latach na opozycji nie ma i Donalda, gościa któremu odebrałem władzę i którego kompletnie nie trawię - Trzaskowski daje przynajmniej jakąś nadzieję na zmianę jakościową, a Donald jest jedynie emanacją swojego elektoratu - mściwego, wiecznie wzmożonego moralnie, sfrustrowanego, obciążonego kompleksem wyższościowym - nie stoi za nim nic, żadna idea, żaden pomysł, a jedynie bagaż poprzednich nie udanych rządów opartych na plemiennym trybalizmie.

Mianolito
program w postaci blokowania KPO, bo innego po 8 latach na opozycji nie ma[/ui]
cos ci sie pomylilo xD. To PIS BLOKUJE KPO, bo to PIS ZOBOWIAZALO sie do paru rzeczy, ktorych nie chce wykonac, a teraz jeszcze kolanem przepycha ustawe o antyopozycyjnej komisji

już to wielokrotnie przerabialiśmy, UE nie ma prawa wtrącać się do naszego sądownictwa, bo jej nie przekazywaliśmy jej w tym segmencie kompetencji - co też między innymi potwierdziło TSUE kolejnymi wyrokami, że nie można podważać statusu sędziów w Polsce - dlatego też nie może blokować KPO przy wydatnym wsparciu opozycji, bo nie ma ku temu podstaw.

i jeszcze raz ci wkleję sondaże przed wyborcze, bo chyba ostatnio je pominąłeś

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-sondaze-jak-sie-zmienialy-jakie-sa-nowe-wyniki/kwer9kb

Tymczasem Andrzej Duda regularnie zaczął zdobywać ponad 50 proc. głosów, co dawało mu wygraną w I turze. Jeśli część z nich dopuszczała możliwość II tury, to jego konkurentem stawał się Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL znalazł się na drugiej pozycji m.in. w sondażu IBRiS dla Onetu.

projekcje, projekcje:

ha, ha dwa lata posłanka platformy jeździła po polsce, nie miała czasu dla syna i ten się zabij ! czujecie to? zabił się frajer!
Oto slowa wyborcy PISu, nieskalanego, nie-msciwego, nie-sfrustrowanego, bez zadnych kompleksow. A moze koles ktory napisal te slowa ma cos nie tak pod baniakiem? Ahhh zaraz, to przeciez slowa manololo!

Piotrek.K Zdzichsiu

zobowiązali się, bo liczyli, że uda się tą kasę odblokować i będą mieli czas na wprowadzenie kolejnych kamieni milowych, ale Bruksela powiedziała nie, najpierw wypełnijcie wszystkie kamienie milowe, a później będzie kasa - dlatego Duda swego czasu mówił, że został oszukany przez vonderlejen, bo mieli znieść izbę dyscyplinarną i kasa miała popłynąć, a my mieliśmy wypełniać pozostałe kamienie milowe wpisali takie żądania, jak nowelizacja ustawy wiatrakowej, albo np. kamień milowyE3G - wprowadzenie podatku od rejestracji samochodów spalinowych albo kamień A3G czyli regułą wydatkowa, która ma obejmować nie tylko budżet ale też fundusze poza budżetowe, A61G wzrost o 50tyś miejsc w żłobkach A34 i A35G rozbudowa infrastruktury dla pojazdów autonomicznych, kamień milowy A71G uzusowienie wszystkich rodzajów umów - ja sobie tego nie wymyślam sad tam jeszcze inne kwiatki jak dotyczące parytetów (o ile mnie pamięć nie myli) rząd nie dostał kasy więc tego nie wprowadza, biorąc pod uwagę inflację, wojnę, i właściwie ustawieni naszego kraju w roli satelity na sznurku brukseli nie ma to najmniejszego sensu, tym bardziej, że innym krajom nie postawili tego rodzaju dodatkowych warunków i KPO im spływa - oczywiście zaznaczam, że nie powinni w ogóle zgadzać się na te kamienie milowe - inflacja spada, mamy najniższe bezrobocie w UE, wedle OECD rozwijamy się najszybciej na świecie - a perspektywy są świetne, bo zachód zaczął więcej zamawiać w naszym kraju skracając łańcuchy dostaw - damy sobie radę.

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/kamienie-milowe-w-kpo-zobacz-na-co-zgodzil-sie-rzad-w-zamian-za-pieniadze/s4c898q

-=Esiu=-

są badania socjologiczne (czego dowodem jest ten cały wątek, posty drackuli, milki, asmodeusza, itd) że elektorat opozycyjny ma kompleksy postkolonialne i jest zdecydowanie bardziej agresywny w stosunku do elektoratu prorządowego - dlatego PO ma tak nisko zawieszony sufit wyborczy, bo z pisiorów nikt nie chce utożsamiać się z platformersami,

https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art1527141-badania-wieksza-nienawisc-po-stronie-zwolennikow-opozycji-niz-pis

errata, zapomniałem dopisać, PIS i medialny obóz rządowy nie grzeje absurdów tych kamieni milowych, bo się na nie zgodzili, w skrócie cnotę stracili rubla nie zyskali - albo prościej strasznie się sfrajerowali - bo przecież bruksela postawiła te absurdalne wymagania po to żeby PIS nie zgodził się na nie i mogli zablokować KPO - pompując tym samym opozycję której jedynym programem wyborczym jest odblokowanie kasy z KPO - swoją drogą ciekawi mnie to jak wy to sobie tłumaczycie, że przez 8 lat nie potrafili nic stworzyć ? np. przez 8 lat bronili sądownictwa i nie stworzyli choćby zarysu jego reformy - jak wy to racjonalizujecie?

dzięki drckula, właśnie udowodniłeś moją tezę o agresji elektoratu opozycyjnego:)

Zdzichsiu

są dwie strony medalu, z jednej strony PIS sfrajerował się godząc na te absurdalne kamienie milowe (może liczyli, że je wprowadzą, ale tak nie na 100%:) ale jest druga strona medalu, czyli żądanie tych kamieni ze strony brukseli w zamian z odblokowanie KPO, pomijać absurdy niektórych z kamieni, albo sens jak ten o uzusowienie wszystkich rodzajów umów - są dwie możliwości, wprowadzili je po to żeby PIS nie zgodził się i mogli zablokować KPO (pompując opozycję poprzez np. trudności ekonomiczne na skutek braku tej kasy, nie od dziś wiadomo, że dla opozycji i jej elektoratu im gorzej tym lepiej ) a druga jest taka, że PIS zgodzi się (wiesz, wojna, inflacja, skutki po pandemii) i stanie się brukselskim satelitą - w obu opcjach wygrywają - to nie jest jedno wymiarowe.

Via Tenor

Zdzichsiu
Kontynuuj. Zobaczysz dlaczego uwazamy manolola za partyjny beton.

Zdzichsiu

problem polega na tym, że UE zmieniła zasady gry w jej trakcie, mieliśmy otrzymać kasę po zniesieniu izby dyscyplinarnej, dlatego zgodziliśmy się na te kamienie, a oni stwierdzili, że dostaniemy tą kasę jednak dopiero gdy je wypełnimy (stąd oskarżenia Dudy wobec vonderlejen, że go oszukała) taki był ciąg przyczynowo skutkowy - dlatego to nie jest jedno wymiarowe - istnieje ciąg zdarzeń, gdzie wyraźnie widać intencje UE żeby tej kasy nie dać - bo przecież mieli dostać to co dotyczyło sądownictwa i było clue problemu czyli izba dyscyplinarna - natomiast UE zażądał wyplenienia pozostałych kamieni milowych, które z sądownictwem nie mają nic wspólnego - intencje tu są oczywiste - oczywiście dla ciebie to może być jednio wymiarowe, bo przecież UE ma tylko i wyłącznie dobre intencje tylko dziwnym trafem innym krajom nie blokuje tej kasy i nie wysuwa podobnych żądań - może mi wyjaśnisz dlaczego?

co nie zmienia faktu, że UE zmieniła zasady w trakcie gry, oszukali prezydenta, bo kasa miała płynąć po zniesieniu izby dyscyplinarnej - to, że PIS nie powinien zgadzać się na te kamienie miliowe od samego początku to jedna sprawa, a drugą jest wymuszanie ich przez UE tylko na naszym kraju i blokowanie funduszy dopiero po ich wypełnieniu - w skrócie, PIS się sfrajerował, a UE to banda skurwysynów grająca na problemy gospodarcze w naszym kraju żeby pompować opozycje - jedno drugiego nie wyklucza.

Mianolito
są dwie strony medalu, z jednej strony PIS sfrajerował się godząc na te absurdalne kamienie milowe (może liczyli, że je wprowadzą, ale tak nie na 100%:) ale jest druga strona medalu, czyli żądanie tych kamieni ze strony brukseli w zamian z odblokowanie KPO

co nie zmienia faktu, że UE zmieniła zasady w trakcie gry, oszukali prezydenta, bo kasa miała płynąć po zniesieniu izby dyscyplinarnej - to, że PIS nie powinien zgadzać się na te kamienie miliowe od samego początku to jedna sprawa, a drugą jest wymuszanie ich przez UE tylko na naszym kraju i blokowanie funduszy dopiero po ich wypełnieniu

Czekaj, bo ja jestem kretynem i chyba nie rozumiem xDDDD

Czyli PiS sobie myslal, ze 'eee, dobra, damy takie kamienie milowe i te sądy to sie od nas odpierd[...] i wezmiemy na szybko kasiorke, 'nowy plan marshala, beda nas wielbic, pozniej wygrane wybory i bedzie git. Jebac UE, frajerzy, zrobimy psikusa i nie spelnimy wszystkiego. A jak ZLA UNIA nagle zaczela ich wymagac to nagle 'oszukalyyy nass!!! Bandyty!!!' ?

Serio TO chcesz przekazac Mianolito? PiS dal sie wydymac, skoro mu sie te kamienie nie podobaly, to nie powinien sie na nie zgadzac, CO oni sobie mysleli?

Rozumiem, jakby UE domagala sie INNYCH kamieni niz te, ktore zapisal sobie PiS, ale juz ta przez ciebie wspomniana ustawa wiatrakowa to byla zlagodzona tak, ze na 40minut przed glosowaniem, Suski na pomiętej kartce papieru zmienil odleglosc ze az sama Moskwa z PiSu byla zaskoczona xD

powtórzę już chyba trzeci raz, pieniądze miały być odblokowane tuż po tym jak zniesiono by izbę dyscyplinarną, najważniejszy problem w relacjach z UE, tak się umówili z vonderlejejn, a my mieliśmy wprowadzać w czasie pozostałe kamienie milowe, które nie miały nic wspólnego z sądownictwem, ale wtedy UE postawiła warunek, że muszą być wprowadzone wszystkie warunki i dopiero popłynie kasa - na takie diktum PIS odpuścił sobie KPO - natomiast PIS się sfrajerował, bo zgodził się na te warunki, myślał, że UE naprawdę chce kasę odblokować, a tak naprawdę nigdy nie zamierzali ich dawać, bo chodziło oto, żeby nam dojebać po pandemii, żebyśmy klęknęli ekonomicznie, co zaowocowało by wzrostem poparcia dla opozycji - dlatego opozycja cały czas gra na odblokowanie KPO, traktując jako swoją szansę.

Wypisz wymaluj pisdzielce. Jedyni moralni i sprawiedliwi, a dokoła same spiski, ciągle jakiś wróg, którego trzeba zniszczyć, im zagraża...

dzięki za dostarczanie dowodów na moje tezy, chamskie i ksenofobiczne wyzwiska elektoratu pisowskiego, spiski, że pis to agentura putinowska, a jak coś wspomni się o niemcach największych sojusznikach putlera, od razu padają na kolana przed hegemonem zastępczym bo nie można ich krytykować - wypisz wymaluj mentalność postkolonialna, a do tego tego te kompleksy wyższościowe i ciągła nie przemijająca frustra :)

a z Komorowskiego się śmiali, hehe

I Komorowski i Duda to niestety pajace. Tylko kto inny sznurki trzyma.

I Komorowski i Duda to niestety pajace. Tylko kto inny sznurki trzyma.
Reptilianie?

Lord Sithów

W teorii na prezydenta wybiera sie takiego super-obywatela, lepszego od innych, ktory jest w stanie zrozumiec wszystkie niuanse prawa i np. ulaskawic osobe skazana niesprawiedliwym wyrokiem itp. Niestety wybrano Adriana, ktory stwierdzil, ze najlepiej ulaskawic kumpli-przestepcow, bo kiedys z nimi siedzial w tej samej ławce.

Tyle że za czasów jak Komorowski był prezydentem z tego co kiedyś czytałem to też tak było. Nie wiem jak za czasów wcześniejszych prezydentów bo w tedy tak nie śledziłem polityki ale pewnie też takie sytuacje były.

Wszyscy naduzywali, wiec wszyscy byli do bani. W przypadku Dupy doszlo jeszcze do tego, ze uniewinnil osobe, ktora nie zostala jeszcze nawet skazana. Stad ta zmiana w tekscie w [1597]. Najpierw uniewinnil, pozniej zmienia prawo (?) aby mozna bylo w ogole tak uniewinniac jak to odjaniepawlil.

Irek22
Dzieki za doprecyzowanie :)

czy taki przestępca może później startować w wyborach pomimo ułaskawienia przez prezydenta ?

Nie może, bo ma prawomocny wyrok. Prawo łaski polega na darowaniu kary, a nie anulowaniu wyroku. Wg prawa kandydować nie może ten, co został skazany wyrokiem prawomocnym - o odbyciu kary nie ma tam mowy. W prawie to są dwie odrębne kwestie.

I wlasnie dlatego Dupa "ulaskawil" swoich przydupasow - aby mogli kandydowac/objac posadki. Tylko i wylacznie po to.

No tak, tak jak pisałem wyżej, jeśli prezydent jest z tej samej opcji, co partia rządząca, to nie jest osobnym organem (vide Duda czy Komorowski, który też podpisywał wszystko jak leci, co mu podsuwał rząd Tuska nawet nie czytając). Jedni lepsi od drugich, tylko dla przeciwników moje złodziejstwo jest gorsze niż ich złodziejstwo.

Inna sprawa, że art 139 Konstytucji RP jest tak oszczędnie napisany, że nie ma tam określone kiedy prawo łaski dokładnie ma/może/powinno być stosowane. To jest po prostu prawo prezydenta i już. Nie ma napisane, że może być tylko wobec skazanych wyrokiem stosowane. Nie jestem konstytucjonalistą, ale teoretycznie można ułaskawić kogoś, kto już ma zarzuty.

Nie, nie można. Było to już wielokrotnie wyjaśniane. Prawo łaski działa jak karta "wychodzisz z więzienia" w Monopoly. Aby zadziałało, musisz najpierw do niego trafić. Czyli trzeba wyczerpać całą drogę prawną. Dlaczego? Bo choćby artykuł 42 ust. 3 mówi, że każdy jest niewinny dopóki nie zmieni tego prawomocny wyrok. W jaki sposób można zastosować prawo łaski do niewinnego człowieka? Jeśli ktoś twierdzi, że można, oznacza to że prawo łaski można dawać w zasadzie in blanko, bo jeśli interpretujemy je maksymalnie szeroko, nigdzie w art. 139 Konstytucji nie ma słowa że nie można go zastosować w stosunku do przestępstw które ma się zamiar popełnić.

Przy okazji, czy tylko ja mam wrażenie że PiS zmienił podejście do propagandy? Zamiast wysyłać kiepskich propagandzistów w rodzaju Mianolito zaczyna stawiać na symetrystów?

Hm, mi się właśnie wydaje, że to forum jakoś szczególnie obrodziło w propagandzistów KO, bo każdego, kto krytykuje Tuska i jego ekipę, nie, nawet nie krytykuje, a po prostu nie zieje nienawiścią do PiS-u, określa się wygodnym mianem symetrysty. To taka praktyka z czasów słusznie minionych,. gdzie odpowiednikiem symetrysty był wróg ludu. Radzę się nad tym zastanowić. Ale Wam się nie przetłumaczy, bo z reguły się nie myśli tutaj, tylko wkleja memy i powiela treści z internetu.

I na marginesie przypomnę, że PiS nie mógł przysłać symetrystów, bo symetryzm z natury oznacza nie opowiadanie się po żadnej ze stron sporu.

Uderz w stół....
To nie ja porównałem Dudę do Komorowskiego. Komorowski był nędznym prezydentem - personalnie odpowiada za sukces Dudy - ale porównywać ich to jak stawiać znak równości pomiędzy katarem a gruźlicą, dla przykładu on nigdy by ustawy tak oczywiście łamiącej konstytucję jak Lex Tusk by nie podpisał.

Przypomnisz mi więc kto postawił znak równości między Dudą a Komorowskim?

Co do symetrystów... rotfl, przecież dokładnie symetryzm to używanie klasycznego "a u was to murzynów biją!" W tym przypadku Komorowski "bił murzynów" podpisując "wszystko jak leci, co mu podsuwał rząd Tuska nawet nie czytając" aby zacytować niejakiego ahafana. Dlatego "jeden lepszy od drugiego". Jeśli to nie jest symetryzm, to co?

Edit: oszczędzę Ci czasu: masz tutaj definicję symetryzmu prosto z Uniwersytetu Warszawskiego.

https://nowewyrazy.uw.edu.pl/haslo/symetryzm.html

Mam pełne prawo porównywać obu prezydentów, jeśli uważam ich obu za kiepskich prezydentów. Moje porównanie było też w kontekście uzależnienia prezydenta od partii, z której się wywodzi, czyli że obaj podpisywali to, co im lider partii kazał. Tylko, że właśnie problem leży nie w tym, co jest tutaj pisane, a w tym, jak się do tego podchodzi. Pisałem już o tym wiele razy - jeśli nie pałasz nienawiścią do PiS-u i nie pragniesz ich śmierci, to jesteś przeciwny KO. To nie tak powinno wyglądać.

Dodam jeszcze, że nie chodzi o to, żeby porównywać działania 1:1, ale żeby swobodnie pomyśleć i niezależnie oceniać motywy i czyny, a nie stawiać wszystko, co robi druga strona jako skrajnie złe.

Edit: oszczędzę Ci czasu: masz tutaj definicję symetryzmu prosto z Uniwersytetu Warszawskiego.

https://nowewyrazy.uw.edu.pl/haslo/symetryzm.html

to zapewne doczytałeś trzeci akapit z tego linku:

Tymczasem zadawanie pytań z pozycji dobra wspólnego i przyszłości Polski staje się podstawą do zarzutów o wyssany z palca symetryzm (kulturaliberalna.pl).

Masz pełne prawo. Tak jak ja mam pełne prawo uważać dla przykładu zwolennika płaskiej ziemi za idiotę. Nigdy nie zgodzę się że Komorowski był równie złym prezydentem jak Duda, zwłaszcza gdy jako "argument" ktoś podaje że "on też podpisywał wszystko jak leci nie czytając". Czy Komorowski też złamał konstytucję ułaskawiając swoich kumpli tak, by uniknęli nie tylko więzienia ale mogli nadal piastować funkcje publiczne? Czy Komorowski odmówił zaprzysiężenia legalnie wybranych sędziów TK? Czy Komorowski podpisał ustawę równie rażąco łamiącą konstytucję co Lex Tusk? Podaj przykład jednego, wystarczy jednego, równie rażącego złamania prawa przez Komorowskiego. Jeśli nie jesteś w stanie, jesteś - dokładnie jak mówi definicja - symetrystą.

Możesz oczywiście nie lubić go jako człowieka. Twoje prawo. Ja dla przykładu nie jestem, delikatnie mówiąc, sympatykiem Hołowni. Ale nigdy, absolutnie nigdy nie powiem, że Hołowania jest równie zły jak Kaczyński, Zero, Braun czy Metzen. Mówiąc tak obrażałbym nie tylko Hołownię ale zdrowy rozsądek.

Edit: O matko boska i córko... czy ty naprawdę zacytowałeś fragment podający przykład użycia hasła i zinterpretowałeś go jako definicję? Z kim ja rozmawiam :D

Drackula. Idź lepiej wejdź jeszcze głębiej w tyłek swojemu liderowi, bo jeszcze Ci stopy wystają.

Thorvik, masz rację, ale tu nie o to chodzi zupełnie. Wytłumacz mi jedno: dlaczego kiedy krytykuję poczynania PiS, kiedy pisałem, że lex tusk jest ustawą faszystowską, to nie było halo, ale wystarczy, że napiszesz jedno słowo krytyczne wobec KO, to stajesz się wrogiem i symetrystą?

Edit: O matko boska i córko... czy ty naprawdę zacytowałeś fragment podający przykład użycia hasła i zinterpretowałeś go jako definicję? Z kim ja rozmawiam :D Tak, bo o takiej właśnie atmosferze rozmowy mnówię.

Ja nie jestem fanatykiem, ale czuję się jakbym rozmawiał z fanatykami na forum. Kiedy zatraciliśmy obiektywizm?

Kiedy zatraciliśmy obiektywizm? Kiedy fakt, jak napisałeś, "podpisywania wszystkiego jak leci bez czytania", uznałeś za wystarczający powód aby zrównać Komorowskiego z Dudą. Podesłać tym razem definicję obiektywizmu? Podpowiem, że twierdzenie że Komorowski jest równie zły jak Duda nie jest stwierdzeniem obiektywnym. Jest subiektywnym. Aby być obiektywnym, musiałbyś na zimno analizować fakty, bez nacechowania emocjonalnego i - co ważne - przedstawić jakieś argumenty. Ja dla przykładu podałem konkretne trzy przypadki rażącego złamania prawa przez Dudę. Ty nie jesteś w stanie podać nawet jednego ze strony Komorowskiego.

A nawet mimo że ja, w przeciwieństwie do Ciebie użyłem argumentów, nie nazwałbym mojej opinii o Dudzie obiektywnej - bo jako osoba która szczerze jego nie cierpi nie chce mi się bawić w obiektywizm. Na szczęście nie muszę. Wystarczająco wielu ludzi, specjalistów w swojej dziedzinie, obiektywnie go oceniło. Ocena jest jednoznacznie negatywna. O Komorowskim ci sami ludzie są zdania, że popełnił całą masę błędów, które pozwoliły Dudzie wyjść na prowadzenie, ale pod względem prawnym, niewiele można mu zarzucić.

Koniec z mojej strony, może Bukary się objawi i wyjaśni dokładniej niuanse językowe, być może nawet, kto wie, okaże się że się myliłem? A ponieważ nie jestem z PiSu ani z Konfy (ani z tych, jak niedawno Mianolito, nigdy nie głosujących za PiS ale....) przyznam wtedy, że jestem w błędzie.

No i wreszcie dochodzimy do sedna. No widzisz, a ja nie mam emocji związanych z żadnym z nich i nie mam tak, że nie cierpię któregokolwiek. Napisałem, że obaj byli/są pajacami swoich prezesów. Mało tego, nigdzie nie napisałem, że byli/są tak samo źli, czy tak samo dobrzy: napisałem jedynie, że obaj nie byli bezstronni i niezależni, bo pochodzili z partii rządzącej i podpisywali to, co im prezes podsuwał rękami ministrów. Wtedy już padło określenie symetrysta i resztę dorobiłeś sobie sam przez sam proces myślowy skreślania ludzi, którzy nie nienawidzą PiS-u. Czyli to, co sam napisałeś: uderz w stół.

Pewnie jakbym napisał, że 10 lat temu była gorsza pogoda niż jest teraz, też byłbym urojonym symetrystą i wrogiem KO/PO, bo przecież nie napisałbym, że za ich czasów Polska była krajem mlekiem i miodem płynącym.

Irek22
I tu dla Kamińskiego zaczyna się problem, bo po tym całym "ułaskawieniu" wycofał apelację od swojego wyroku
Tu nie do konca, bo sie okazuje, ze Kaminski zlozyl DWIE apelacje xD, wiec nadal nie jest prawomocnie skazany, bo gdyby nie podpis Dupy, to jego sprawa by poszla wyzej.

Misiu ale twoi nigdy nie przekonali większości społeczeństwa tylko grają na polaryzację i na to kto ma bardziej zmobizowany elektorat.
Więc papież powiedziałby ci: nie cudzołóż, nie cudzołóż Manolito.

Nie pochlebiaj sobie, manololo. Was, pisiorków, to jest tak w porywach 35%. Nie wiem jak bardzo uważałeś w szkole na matematyce, ale dam ci jedne, darmowe korki: 35% to nie jest większość. Więc was i wasze szczekanie należy zwyczajnie olać i skupić się na przyciąganiu tych niezdecydowanych i tych od "mam to w dupie, nie idę na wybory". To oni będą tą większością.

Ryokosha

ten zarzut dotyczy obydwu stron sceny politycznej, ale to tylko jeden z aspektów, gdybym widział na czele PO Trzaskowskiego z programem wyborczym, który chciałby poszerzyć bazę wyborców, mogło by być różnie:)

Cyniczny Rewolwerowiec

to zależy, w ostatnich wyborach prezydenckich pisiorów było trochę ponad 50%, w parlamentarnych zyskał 43% - skoro jest was wiecej to zróbcie wspólną listę, a nie czekaj było coś takiego do UE, jak to się skończyło? przypomnisz?

To trochę liczb panie procencie w 2019 PiS zdobył 8 milionów na 18 milionów które głosowało i ma większość tylko dzięki metodzie liczenia mandatów, więc nie macie i nie mieliście nigdy większości nawet głosujących za sobą a co dopiero społeczeństwa.

serio kapitanie oczywisty? naprawdę chcesz mnie oświecić takimi banałami? naprawdę sądzisz, że mając cztery dychy na karku nie wiem czym jest metoda dhondta? jeśli jest tak łatwo zdobyć władzę, to zróbcie wspólną listę, wykręćcie te 8mln głosów i władzę zdobędziecie - ja wiem, że u was to żonglowanie liczbami pełni funkcje terapeutyczne, pocieszacie się, że tamci tylko dzięki metodzie liczenia głosów mają władzę - a prawda jest taka, że nikomu wcześniej nie udało się choć zbliżyć się do tych pisowskich 8 milionów dlatego oni mają władzę, a wy nie - jeśli władza PISowska nie jest wystarczająca usankcjonowana liczbą ludności, która na nią głosowała, to co powiedzieć o PO, które nawet nie zbliżyło się do ich wyniku z 2019?

Cztery dychy może i masz ale nadal w głowie przeciągi... Ciągle opowiadasz o tym że macie większość i rację. Od dawna udawadniamy ci że nie macie zarówno jednego jak i drugiego. I od razu uprzedzając to że PiS ma większość w parlamencie to nie oznacza że może robić co chce. Nie może łamać prawa zarówno polskiego jak i unijnego choćby zero i Pinokio milion razy powtarzali że mogą i że tego nie robią, bo robią. Ale nie bój żaby nim kogut zapieje, trzy razy wyrzekniesz się PiSu :P

Skoro wchodzisz na mnie, to znaczy, że już wygrałem. Takie jest prawo.
Po pierwsze PIS rządzi dzięki metodzie liczenia głosów, dokładnie tak samo jak każda partia, która wcześniej rządziła, żadna nigdy nie uzyskała poparcia większości Polaków wyrażonej w ich całkowitej liczbie - to jest wiedza powszechna.
Po drugie, co ty opowiadasz, że ciągle opowiadam, iż mamy większość i mamy rację, gdzie to wyczytałeś?
Po trzecie, masz całkowitą racje PIS nie może robić wszystkiego co chce, tak samo jak UE nie może wtrącać się w sprawy co do których nie przekazaliśmy im uprawnień, choćby takich, że to konstytucja jest najważniejszym aktem prawnym i nie może mieszać się do naszego sądownictwa - piszę o tym bo opozycja też nie może robić sobie czego chce otrzymując poparcie UE w sprawach co do których nie ma przekazanych kompetencji, tak samo jak nie powinna biegać do brukseli na skargi byle tylko zablokować nam KPO, bo na tym opierają cały swój program - żeby nam dojebać, a wtedy zagłosujemy na nich - to tak w kwestii co kto może, a czego nie powinien.

frer a jakby ruscy weszli do twojego domu, zgwałcili Twoją matkę/żonę/siostrę to krzyczałbyś gdzie było wojsko. Opanuj się człowieku, inwestycja w obronność nie jest ekonomicznie opłacalna, to nie te kryteria.

ahafan

ale to nie będzie "na teraz" tylko będzie zamówienie by pokazać, że coś się robi
sporo sprzętu można produkować u nas ale my się uparliśmy by własny sprzedawać a przepłacony importować na cholera wie kiedy

Zgadzam się, nasi rządzący negocjują jak ostatnie cipy i wchodzą w dupę USA, ale niestety to były zakupy w tzw pilnej potrzebie operacyjnej. Dopóki nie poczytałem, to myślałem, że to bujda, ale wyobraź sobie, że ostatnie okno zamówień F16, żeby dostawy były na dzisiaj, to było jakieś 7-8lat temu. Tak działa system zbrojeniowy, to nie są zakupy pralki. Podobne ograniczenia są w kwestii zakupów aut itd.

Nie bronię PiS-u, bo uważam, że rozsądny polityk, który traktuje obronność poważnie, zwłaszcza w sytuacji agresji państwa sąsiedniego, robi coś od razu, a nie po wybuchu wojny, PiS krzyczał już w 2008 roku jak to Rosja jest groźna, ale przez 14 lat zbrojeń skokowo nie zwiększał (choć trzeba im oddać, że zamówili wcześniej Patrioty, Himarsy i F35).

Odnosiłem się w moim wpisie do tego, że konieczne są wydatki na zbrojenia i niestety się nie zwracają.

ahafan
Sprzet nie pojawi sie magicznie juz jutro
Zaloga nie pojawi sie magicznie juz jutro - a sprzataczki raczej nie obsluza HIMARSow
300 000 zolnierzy czynnej sluzby w Polsce tez mozna miedzy bajki wlozyc
Oczywiscie sa "szkolenia rezerwy" i inne lapanki - faktycznie robia jakies treningi, dzieki czemu zolnierz bedzie mniej-wiecej na poziomie typowego ruskiego (bo wiecej w 2 tygodnie to sie nie nauczy)

Bez gruntowej reformy wojska u podstaw niewiele da sie zrobic - ale tego PIS nie zrobi bo nie potrafi. Jedyne co potrafi to rzucac pieniadze w problem (co i tak go nie rozwiazuje).

Wiec bedziemy mieli drogie wojsko, z tona drogiego, nieprzetestowanego w boju sprzetu sredniej jakosci i bez wystarczajacej obslugi. Sugcez!

Tak, też uważam, że te całe 300 tys. wojska to polityczne hasło. W Polsce brakuje ludzi do pracy, a co dopiero do wojska. I tak, jestem zdania, że, tak jak napisałem powyżej, to jest robione pod publikę.

frer
I myślisz, że trochę więcej randomowego sprzętu by tu pomogło. Wojsko mamy niewiele lepsze niż Rosja, sporo ludzi z łapanki. Dowództwo to żart, bo większość tych co się jeszcze ostali dostawali głównie awanse za wierność partii.

Nie postrzegam całości zakupów jako "randomowe". Słucham wywiadów technicznych i merytorycznych z oficerami (także najwyższymi stopniem) i z nich wychodzi, że zakupy są przemyślane i stworzą w przyszłości zgrany i spójny system. Błaszczak nie kupuje sobie, bo tak sobie wymyślił, tylko to, co wojskowi radzą, bo to jest potrzebne na współczesnym polu bitwy. Nie mam informacji odnośnie awansów za wierność partii, to się nie wypowiem, ale wojskowi, z którymi wywiady oglądałem (np. Dowódca Wojsk Lądowych gen. dyw. M. Jabłoński, gen.bryg.pil. I. Nowak) są na prawdę fachowcami, więc uważam, że tutaj Twoja opinia jest trochę krzywdząca dla żołnierzy Wojska Polskiego).

A co do sprzętu, kupowanie bez ładu i składu to zadłużenie nas na dwa pokolenia w przód bez realnych zysków. Bez offsetu nawet amunicji nie wyprodukujemy, czyli będziemy zależni od dostaw od Amerykanów. Do tego zakup to jedno, a utrzymanie później to min. +100% dodatkowych kosztów. Kupując też przeróżne technologie, logistyka związana z utrzymaniem tego będzie problematyczna. Po wojnie na Ukrainie zostaniemy z obciążeniami budżetu idącymi w ciężkie mld zł rocznie (nawet do 2x rocznych kosztów 500+).

Tak, tutaj się zgadzamy, i pisałem to powyżej, że nasi negocjują zupełnie źle. I to wynika z działań MON, który nie traktuje tego zadania całościowo, a proces robi w sposób zupełnie idiotyczny, czyli najpierw uzgadnia sobie umowę ramową z partnerem zagranicznym, a już całość ustaleń technicznych zostawia spółkom zbrojeniowym. W efekcie muszą one niejako od nowa negocjować z firmami z USA czy z Korei. I tak, offset jest absurdalny, bo to jakieś pierdoły w przypadku F-35, trochę więcej mamy w przypadku wyrzutni (np. podwozia).

Co do amunicji, to akurat jesteśmy jednym z największych jej producentów w Europie (Mesko, Dezamet), więc pewnie chodziło Ci o rakiety?.

Herr Pietrus

ahafan - wszystko pod publikę, w sumie to bez ładu, nieodpowiedzialnie i drogo, ale Lewica zła, PSL złe, Hołownia zły, PO szatany wcielone, do tego ruskie gwałco - więc popieram PiS!

Ja nigdzie nie napisałem, że popieram PiS, słowa nie wspomniałem o PSL/Lewicy/Hołowni. Piszę tylko, że wspieram wzmocnienie Wojska Polskiego. Nie mieszajmy w to polityki. I znowu traktujesz jakoś wybiórczo moje wypowiedzi, bo przecież napisałem, że niektóre ogłaszane działania (300 tys. wojska) są pod publikę.

I oddzieliłbym Błaszczaka od armii, niech se gada, to polityk. Mam nadzieję, że będzie zgoda ponad podziałami i obecne zakupy nie zostaną anulowane po wygranej KO, bo my na prawdę większości z nich potrzebujemy.

Herr Pietrus, PiS pewnie na to liczy. Jeśli wybory wygra, po cichu zacznie przycinać kontrakty. Wyborcy PiS o tym się nie dowiedzą, bo w mediach rządowych będzie na ten temat cisza.

Za to jak przegra, zacznie się nagonka że "armie nam rozbrajajo" i teraz ruskie żołdaki (co nie mogą od ponad roku poradzić sobie z Ukrainą) "zaraz przyjdo i bendom gwałcić!"

Z mojego punktu widzenia hobbisty co się trochę armią interesuje, po prostu szkoda widząc jak te wspaniałe 500 HIMARSów będzie za kilka lat rdzewiało lub trafi na wyprzedaż garażową. Te pieniądze można by po prostu lepiej wykorzystać, choćby na obronę przeciwlotniczą. Albo na inwestycję we własne zdolności produkcyjne w zakresie obrony narodowej. Oczywiście po przeskalowaniu do poziomu, jaki da się gospodarczo udźwignąć.

Fajnie by było mieć tak silną armię, ale budżet - wbrew opinii wyborców PIS i konfy - nie jest z gumy i w końcu zderzymy się ze ścianą. Oczywiście jest alternatywa - można drastycznie podnieść podatki. Tyle że obawiam się że suweren co teraz jest zwolennikiem dozbrajania armii, jak to usłyszy szybko stanie się zatwardziałym pacyfistą.

Thorvik
Z mojego punktu widzenia hobbisty co się trochę armią interesuje, po prostu szkoda widząc jak te wspaniałe 500 HIMARSów będzie za kilka lat rdzewiało lub trafi na wyprzedaż garażową. Te pieniądze można by po prostu lepiej wykorzystać, choćby na obronę przeciwlotniczą. Albo na inwestycję we własne zdolności produkcyjne w zakresie obrony narodowej. Oczywiście po przeskalowaniu do poziomu, jaki da się gospodarczo udźwignąć.

Tu się zgadzam w pełni, jak pisałem powyżej, nieudolne negocjacje prowadzą do tego, że najwięcej skorzysta na tych zakupach przemysł amerykański i koreański. Wyrzutni Himars potrzebujemy, ale eksperci twierdzą, że o wiele mniej niż 500.

To tylko jeden z wielu przykładów. Oprócz HIMARS-ów zamawiamy ponad 200(!!!!) koreańskich wyrzutni o podobnych parametrach. Pamiętając że ich wyrzutnie to 2 kontenery po 6 rakiet, będziemy mieć w zasadzie odpowiednik około 1000 HIMARSÓW.

Czołgi - to samo, w linii będą trzy rodzaje: Leopard 2, Abrams i K2, w ilościach większych niż Niemcy, Francja i Anglia razem wzięte. Działa samobieżne, podobnie. K9 i Kraby. Transportery? Wygląda na to, że wygra koncepcja kupna zarówno Borsuka jak i koreańskiego. Flota? 6 silnie uzbrojonych fregat a teraz jeszcze powrót koncepcji Orka. Do tego koreańskie szkoleniowe samoloty jako pseudo bojowe, tureckie drony które w Ukrainie - tutaj pewnie się paru osobom narażę - się nie sprawdziły i pewnie ze 100 innych programów.

Frer zwrócił uwagę na koszty tych wszystkich programów. Nie wiem dlaczego go tak ostro zaatakowałeś, tym bardziej że nie kwestionował konieczności modernizacji armii, a jedynie jej skalę i w związku z nią koszt, który nasza gospodarka nie będzie w stanie udźwignąć. A skoro nie będzie, trzeba tym bardziej rozsądnie pieniądze wydawać.

Drackula

Czytanie ze zrozumieniem się kłania:

Tak, zakupy są przemyślane pod względem tworzenia spójnego systemu - nie są "randomowe", wszystko ma współgrać.

Nie, negocjacje ze strony MON nie są prowadzone właściwie jeśli chodzi o offset i finansowanie, w efekcie czego nasz przemysł nie zarobi.

Czyli oddzielamy kwestie merytoryczne/techniczne od finansowania i tego kto i gdzie będzie to produkować.

Jakbyś nie był tak zacietrzewiony w poszukiwaniu wszędzie pisiorów i symetrystów, to może wykrzesałbyś odrobinę mocy mózgu do zrozumienia krótkiego tekstu.

Thorvik, masz rację, koszty będą i są już gigantyczne - Baszczak nie pochwalił się po powrocie z Korei, że już zaciągnął tam kredyt na 72mld PLN.

Co do mojego ataku na frer - masz rację, niepotrzebnie tak zaregaowałem.

frer - bez urazy i przepraszam

Odkryłem go na moment, więc przegapiłem poprzednie wypowiedzi. Faktycznie, wygląda to zabawnie :D

Zgadzam się że będzie zabawnie jak temat zejdzie na amunicję. Pamiętam jak jakiś czas temu dyskutowałem na forum na temat kosztów fregat - jeden z dyskutantów nie potrafił zrozumieć dlaczego nie można wziąć koszt gotowego kadłuba okrętu i na jego podstawie oszacować koszt projektu. Gdy często sama pojedyncza jednostka ognia dla fregaty wyposażonej w VLS to połowa ceny kadłuba. Nowoczesna amunicja jest tak droga. Prosta kalukacja: 1000 kontenerów do HIMARS to 6000 rakiet. Pojedyncza M31 dla klienta z USA to 168 tyś dolarów. Dla nas pewnie będzie drożej, ale nawet po ich cenie to prawie równo miliard dolarów. Za jednostkę ognia. Do jednego (choć potężnie rozbudowanego) systemu.

Czyli pewnie kupimy minimalne ilości a szkolenia będą wirtualne. Gdzie tu sens?

Edit: ahafan - > Tak na koniec. Słuchanie wojskowych i tylko na jej podstawie wyciąganie opinii co kupić, to nie jest dobry pomysł. Jak spytasz naszych marynarzy czy chcą okręt podwodny o napędzie nuklearnym, odpowiedź pewnie będzie twierdząca. Czy to oznacza że mamy taki kupić? Dlatego w normalnej armii robi się przetarg, następnie próby poligonowe i dopiero po połączeniu ceny za jednostkę z możliwościami budżetowymi, wybiera się sprzęt i ilość jaki należy zakupić. Czasami w efekcie dostajemy kompromis, jak modernizacja naszych Twardych. Opinia wojskowych jest bardzo ważna, ale równie ważne jest trzymanie się realiów budżetowych.

Herr Pietrus, nie ma tu sprzeczności. Potrzebujemy Himarsów, ale nie 500, czyli merytorycznie zakup uzasadniony, ale nie w takiej ilości.

Moje słowa odnośnie sposobu negocjacji MON dotyczą przecież finansowania i offsetu, więc też nie stoją w sprzeczności z powyższym.

Tak wyciągać z kontekstu zdania można dowolnie.

Poszukujemy na forum pisiora lub symetrysty i go znajdujemy.

Np. zamień w moim loginie a na K, h na O, a na C, f na H, ostatnie A zostaw i zamień n na M, dopisz PiS i wyjdzie Kocham PiS... przypadek?

Thorvik
Edit: ahafan - > Tak na koniec. Słuchanie wojskowych i tylko na jej podstawie wyciąganie opinii co kupić, to nie jest dobry pomysł. Jak spytasz naszych marynarzy czy chcą okręt podwodny o napędzie nuklearnym, odpowiedź pewnie będzie twierdząca. Czy to oznacza że mamy taki kupić? Dlatego w normalnej armii robi się przetarg, następnie próby poligonowe i dopiero po połączeniu ceny za jednostkę z możliwościami budżetowymi, wybiera się sprzęt i ilość jaki należy zakupić. Czasami w efekcie dostajemy kompromis, jak modernizacja naszych Twardych. Opinia wojskowych jest bardzo ważna, ale równie ważne jest trzymanie się realiów budżetowych.

Wiem, wiem, tu masz rację. Ja, podobnie jak napisałeś, chciałbym, żebyśmy mieli jak największą armię, ale fakt, że trzeba się trzymać dyscypliny budżetowej. Domyślam się, że niestety część tych zakupów pewnie może być politycznymi deklaracjami obliczonymi na zdobycie poparcia.

To tak krótko napiszę - potrzebujemy Himarsów, ale nie 500 sztuk. Wystarczająco krótko i jasno?

Drackula, z amunicją do Abramsów na szczęście się poprawili. W pierwszym zamówieniu faktycznie wyglądało to zabawne, ale w kolejnym już przewidzieli jakieś 300 tysięcy sztuk amunicji, w tym jakieś 60 tyś M829A4 o naprawdę dobrych parametrach.

Złośliwi mówią że to efekt śmiechu, jaki wybuchł przy poprzednim zamówieniu gdy faktycznie chcieli na cały park maszyn zamówić jakies 30 tysięcy sztuk amunicji ;-)

Szczerze mówiąc, to nie wiem, bo sprawy Abramsów nie śledzę aż tak uważnie. Te M1A1 jakie dostajemy to oczywiście używki, ale M1A2 podobno mają być nowe. Czy będą to nowe czy "nowe nowe" czyli odtworzone ze zmagazynowanych, starszych wersji, nie mam kompletnie pojęcia, bo słyszałem obie wersje.

Za to jestem prawie pewien że nasze Abramsy będą miały inną wkładkę niż wersja USA, choć obiecują że o "porównywalnym" poziomie zabezpieczenia.

Amunicją bym się raczej nie martwił, bo siłą rzeczy musi ona i tak przychodzić partiami. Pewnie szybciej przyjdzie zamówiona starsza - bierzemy sporo też starszych wersji A1 do A3 - bo tą będą mogli po prostu wziąć z magazynów. Na większe ilości A4 pewnie faktycznie poczekamy.

Mały edit: Dla jasności, zakup Abramsów uważam za błąd. To bardzo, bardzo drogie czołgi w eksploatacji, a na dodatek potężne wyzwanie logistyczne, związane z nie stosowaniem przy ich projektowaniu systemu metrycznego. Popieram modernizację czołgów, ale wolałbym aby skupili się na jednym modelu, czyli albo Leoapard 2, albo spolonizowany K2 z jasno ogłoszonym zamiarem sprzedaży obecnie używanych Leo 2 po szerszym wdrożeniu K2.

Największa zaleta K2 jest taka, że Koreańczycy, jakby ich przycisnąć, zgodziliby się na o wiele więcej niż USA i pewnie więcej niż nawet Niemcy. Była, z tego co pamiętam, koncepcja bardzo, bardzo głębokiej polonizacji włącznie z przekonstruowaniem kadłuba i wieży. Poza tym to nowa konstrukcja z dużym potencjałem modernizacyjnym.

Niestety, PiS wpadł na odkrywczy pomysł podpisywania kontraktu zanim uzgodni się wszystkie szczegóły i o polonizacji wiemy w zasadzie tylko tyle że ma być. Obawiam się że skończy się na skręcaniu z części importowanych z Korei :(

Drackula
Ja na tym forum jestem od 10 lat, traktując je stricte jako dotyczące gier - poszukiwanie nowych tytułów, wymiana opinii, etc. Wychodziłem z założenia, że może moja recenzja pomoże komuś w decyzji o zakupie/rozgrywce.
Dopiero jakieś półtora roku temu zacząłem się udzielać w wątkach politycznych - nawet wcześniej mnie nie interesowało pisanie w nich, bo uznawałem, że to jednak strata czasu i to jest faktycznie strata czasu, bo w zdecydowanej większości przypadków nie da się wyrazić swojej opinii bez hejtu, co i w moim przypadku przecież ma miejsce - "symetrysta", "bojowy piesek konfy", etc. Czasem piszę dla beki, czasem swoje poglądy. Czemu krytykuję Donalda Tuska, a nie jestem, wbrew Twoim podejrzeniom trollem PiS-u? Już spieszę ze swoją historią, może Was urzeknie.
Ogólnie uważam, że obecny system polityczny w Polsce się przeżył i tandem Kaczyński-Tusk zrobili bardzo dużo złego w polskiej polityce (czyli jestem z konfy - wiem, złośliwe, ale nie mogłem się powstrzymać). Obaj przez swoją mowę nienawiści i agresję doprowadzili do takiej polaryzacji społeczeństwa, że boję się, iż grozi nam coś na kształt szturmu na Kapitol w USA. Obaj powinni odejść z polityki. Ale czemu, znowu spytacie, tylko Tusk jest na moim celowniku. PiS ma wiele za uszami i rzeczy, za które powinni odpowiedzieć, np:
- zmarnowane pieniądze na budowę elektrowni w Ostrołęce (za tą niegospodarność komuś należy się sprawa karna)
- gmeranie przy ustawie o aborcji, gdzie to był na prawdę dobry kompromis w tym podzielonym kraju
- absurdalny romans z Kościołem Katolickim - czasami czuję się jak w średniowieczu
- faszystowska ustawa lex tusk (o tym pisałem w innym wątku)
- nieudolne targi z KE i dziecinada z KPO - jak nie chcieli uzależniać środków od praworządności, to nie trzeba było tego podpisywać, a gadki, że Duda zaufał Von Der Leyen to dziecinada - nie ma na papierze, to nie ma wcale.
Można by mnożyć. Poza tym, jak też pisałem, 2 kadencje to maks, dla dobra demokracji wymiana władzy jest niezbędna.
Ale PiS to tylko po prostu idioci. Oczywiście nie w całości działań, nie wszyscy. Byłbym niesprawiedliwy, gdybym powiedział, że wszystko i każdy polityk z PiS zasługuje na szafot i potępienie, bo nie, ale użyłem tego sformułowania celem porównania ich do Tuska, który jest szalenie niebezpiecznym politykiem dla Polski. I wcale nie jest jakimś ruskim agentem, bo to śmieszne oskarżenia. On niestety jest zależny w swoich decyzjach od Niemców, jak, dlaczego, co? Nie wiem, ale ocena jego działań każe mu takie podejrzenie wystawić. Za swoich rządów nie podjął żadnej decyzji, która godząc w polskie interesy, byłaby sprzeczna z interesem Niemiec (vide stocznie, Baltic Pipe, umowy gazowe z Rosją, imigranci). Niemcy dążą do hegemonii w Europie Środkowo-Wschodniej w ramach konceptu Mitteleuropy i Tusk tą politykę Niemiec w Polsce realizował. Nie oceniam motywów, nie wiem dlaczego tak robił, ale oceniam tylko czyny, a nie słowa. Uważam, że taki polityk, realizujący obce interesy w Polsce, jest złem. Dlatego życzę KO, żeby wygrała wybory, ale żeby Tusk nie został premierem, bo to będzie dla Polski strata. Chętnie widziałbym na tym stanowisku Kosiniaka.
Teraz pewnie wyleje się właśnie fala hejtu, popatrzmy zatem.

Przepraszam, Tusk jest najlepszy, we wszystkim. Lepiej? Odniesiesz się do pozostałych punktów, czy tylko standardowo do jednego wybranego? Jeszcze nie zapomnij proszę dołożyć jakiejś inwektywy i wyrwać czegoś z kontekstu. Sam jesteś propagandysta.

Nie napisałem, że im trzeba wybaczyć:

PiS ma wiele za uszami i rzeczy, za które powinni odpowiedzieć, np:
- zmarnowane pieniądze na budowę elektrowni w Ostrołęce (za tą niegospodarność komuś należy się sprawa karna)

Mało tego, napisałem też

Dlatego życzę KO, żeby wygrała wybory, ale żeby Tusk nie został premierem, bo to będzie dla Polski strata.

To właśnie istota tego forum - wybiera się fragment i przeinacza i gotowe. I wtedy nawzajem spijacie sobie miód z dzióbków (ale mu napisałeś, jesteś wspaniały, precz z symetrystą).

Tylko nie wydaje mi się, żebyś napisał coś niezgodnego z tym, co wynika z jego (Bosaka) wypowiedzi. On jest prawicowym ekstremistą przecież.

hehe, tutaj Cię boli - dalej twierdzisz, że ja to jestem "bojowym pieskiem konfy" ? ale żałosne.

Skoro Drackula załatwił temrat gazu, to tutaj masz coś na temat Baltic Pipe:

https://energia.rp.pl/komentarze-i-opinie/art38215321-bartlomiej-sawicki-donald-tusk-ojcem-baltic-pipe-krok-po-kroku-jak-bylo-naprawde

W skrócie, tak, PiS forsował temat, ale tak samo robiła to PO do czasu, aż uderzył kryzys, konsumpcja gazu spadła i kraje zaangażowane w projekt, zaczęły się z niego wycofywać. Tak, nie tylko Polska. Za międzynarodowy kryzys odpowiada Tusk jak rozumiem? Ten Tusk, który pewnie w "interesie Niemiec" rozpoczął projekt gazportu w Świnoujściu?

Co do emigrantów... nie mam pojęcia o co Ci chodzi. To głównie PiS sprowadza ich do Polski i to w zasadzie w setkach tysięcy. PO, nie tylko Tusk, nie ma tutaj w zasadzie żadnych osiągnięć i to pewnie z prostego powodu: kryzys emigrancki uderzył w zasadzie po tym jak oddali władzę.

Jak masz coś więcej dotyczącego "zależności Tuska od Niemiec" to dawaj, chętnie poczytam, bo jak na razie Twoje argumenty w tym zakresie przypominają "fur deutschland" jakie stosują media rządzące. Jest to o tyle zabawne, bo Tuskowi można naprawdę wiele zarzucić, nie uciekając się do wymyślonych win.

Eeech,
W skrócie, tak, PiS forsował temat, ale tak samo robiła to PO do czasu, aż uderzył kryzys, konsumpcja gazu spadła i kraje zaangażowane w projekt, zaczęły się z niego wycofywać. Tak, nie tylko Polska. Za międzynarodowy kryzys odpowiada Tusk jak rozumiem?

Kryzys zaczął się w 2007 - w Europie jego skutki trwały do 2010 roku. Mieli jeszcze 5 lat, a zrobili zero. To nie ich nie tłumaczy. I jeśli inwestorzy zaczęli się wycofywać, to trzeba było działać, a nie stać z założonymi rękami - od tego jest rząd, żeby załatwiać tematy, a nie mówić "taki mamy klimat sorry". Proszę nie uprawiać demagogii, że za kryzys odpowiada Tusk, bo tego nie powiedziałem.

Ten Tusk, który pewnie w "interesie Niemiec" rozpoczął projekt gazportu w Świnoujściu? To akurat rozpoczął rząd Marcinkiewicza w 2006 roku - takie są fakty.

Tutaj cytat z poniższego artykułu odnośnie nonszalancji władz PO-PSL odnośnie tej instalacfji

https://energetyka24.com/krotka-historia-pewnego-gazoportu-komentarz

Suchej nitki na działaniach rządu nie zostawił opublikowany w 2015 roku raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym wskazano, że od 2006 do 2009 roku „nie podjęto prac legislacyjnych niezbędnych do usunięcia barier przeszkadzających w realizacji inwestycji. Była to jedna z szeregu przyczyn prowadzących do opóźnień w budowie gazoportu w Świnoujściu”. Raport stał się podstawą do formułowanych przez ówczesną opozycję oskarżeń wobec rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz o „zlekceważenie inwestycji”. Warto przypomnieć, że pierwotnie gazoport miał zostać uruchomiony w 2013 roku, a co ostatecznie odbyło się pod koniec 2015 roku. Mówi samo za siebie

Co do emigrantów... nie mam pojęcia o co Ci chodzi. A o to, że Angela (łamiąc prawo Unii - Niemcom wolno) otwiera bez jakichkolwiek konsultacji granice dla imigrantów, a następnie, jak już Niemcy pękły, polski rząd mówi, że przyjmie każdą ilość uchodźców - i tak, to było za kadencji tamtego rządu, jeszcze.

I na koniec - te wałkowane fur deutschland w TVP to szkarada, propoganda a la Goebels, ale żałosne było to w wykonaniu Donalda - nie zaprzeczysz - jego słowa o "zbawiennych dla Europy rządach CDU" brzmią jakby ktoś mu dał tak z 500 EUR za ten występ, bo ładnie po niemiecku mówi i taki miły dla Niemców.

A o innych winach Tuska tak, można by pogadać, chociażby o jednej z najbardziej brzemiennych, czyli "uwaleniu" razem z Lechem Wałęsą pierwszego prawdziwie wolnego rządu Jana Olszewskiego - bo bali się wyników lustracji. Oczywiście sami tego nie zrobili, ale ich wnioski o wotum nieufności rząd położyły. Skutki tego odczuwamy do dzisiaj. I to, nomen omen, stało się też 4 czerwca (!).

Polecam wywiad z Janem Olszewskim

I kolega Drackula wcale nie "załatwił" tematu gazu, bo sobie wybrał wkwestię cen, a mówimy o czym innym.

Lektura poniżej:

https://biznesalert.pl/jakobik-skoro-kontrakt-jamalski-z-gazpromem-jest-taki-dobry-to-o-co-polsce-chodzi-warto-zajrzec-do-umowy/

cytat poniżej:

Renegocjacja kontraktu z 2010 roku wzbudziła kontrowersje w rządzie polskim, kiedy ministerstwo spraw zagranicznych pod wodzą Radosława Sikorskiego zgłosiło resort gospodarki Waldemara Pawlaka do Komisji Europejskiej za to, że umowa została wynegocjowana w sposób niezgodny z przepisami trzeciego pakietu energetycznego UE, a ten jest podstawą prawną tworzenia wspólnego rynku gazu w Europie. Kontrakt miał być niezgody z zasadą dostępu stron trzecich (third party access). Interwencja Komisji Europejskiej o której pisałem dwanaście lat temu z Kamilem Zającem w Ośrodku Myśli Politycznej pozwoliła zmienić zapisy kontraktu. Ministerstwo gospodarki chciało go zawrzeć do 2037 roku, czyli przedłużyć o 27 lat pomimo wizji pojawienia się rychłej alternatywy w postaci terminalu LNG w Świnoujściu.

Skoro już nawet sam Sikorski "skarży" do KE na jedno z własnych ministerstw to ja nie mam więcej pytań

No ale Tusk! Az dziwne ze nie obwiniasz Tuska za stan wojenny:0

Obwiniam...

Ja prdole, kolejny wyjezdza z Olszewskim. Najpierw onuca adamow, teraz ten kolo. Chyba juz wiadomo, w jakim zespole gra ahafan XD

Rzad Olszewskiego #nikogo. Zupelnie. Poza tymi kilkoma pajacami, ktorzy probuja COKOLWIEK przykleic Tuskowi i wymyslili sobie, ze "TuSSk ZnIszCzyŁ DemOkratYcznY RzoMd". To jak PC glosowalo w przypadku rzadu Olszewskiego? jakie mial na jego temat zdanie Jarozbaw. Czemu pomijasz TE kwestie? Nie pasuja ci do tezy?

Serio, nastepny w kolejce jest dziadek z wehrmachtu bo juz koncza im sie pomysly.

I rząd był mniejszościowy, więc i tak by upadł, ale

Mialem opory kwalifikowac ahafana do jakiejs opcji politycznej ale coraz wyrazniej widze ze to kolejny kryptopisior

czarne albo białe

Descripción de KryptoPisior, czyli o manipulacjach w mediach.

Kolejny przykład działania, które doprowadzi do kolejnej wygranej PiSu.

Uwalenie Olszewskiego? Bo bał się lustracji? Tego Olszewskiego, który był premierem rządu mniejszościowego i nigdy nie miał stabilnego poparcia w parlamencie? Jeśli teraz NIE zarzucisz opozycji że nie popiera rządu Morawieckiego, to znaczy że jesteś zwykłym hipokrytą, bo tylko niektóre głosowania za odwołaniem ci pasują. Bo głosowanie za odwołaniem rządu to święte prawo każdego parlamentarzysty. Nie rozumieją to tylko u ruskich i w kilku innych, nie demokratycznych krajach.

O Olszewskim i jego rządzie mam jak najgorsze zdanie. O jego "klasie" świadczy choćby to, że skumał się z jedynym politykiem w całej naszej historii o którym mogę powiedzieć że nikt nigdy nie zrobił równie dużo dobrego dla Rosji, czyli Macierewiczem. Od ujawnienia agentów, łącznie z tajnymi obiektami wywiadu, zawaleniu trwających operacji wywiadowczych, dopuszczenie do tajemnic państwowych prawdziwych agentów Rosji bez żadnej weryfikacji do komisji o wybuchających parówkach i teorii spiskowych. To jest Macierewicz i to jest człowiek, którego Olszewski wypromował. I ten człowiek miał przeprowadzić lustrację pod z góry założone cele: miał "ujawnić" agentów, ale tylko tych którzy Olszewskiemu przeszkadzali. Oto cały "wolny" rząd. Zamiast wywiadu z nim, w którym co oczywiste przedstawia się w jak najlepszym świetle, sam się zapoznaj jak to widzieli inni, którzy przynajmniej są obiektywni:

https://oko.press/sobota-dwie-legendy-rzadu-jana-olszewskiego

Jezu, sorry, ale więcej nie czytam i wracasz do blokady. Czuję się jakbym znowu boksował się z Mianolito. Wtedy to nie było warte wysiłku, nie jest też warte teraz.

Tylko po co się boksować i denerwować. Wali mnie ta Twoja blokada, piszesz o tym do mnie jakbyś coś dla mnie znaczył. Tak samo jak w pompie mam rząd i nieudolnych polityków. Ja nie zabetonowałem się na jednej opcji i ktokolwiek wygra wybory nie będę się dziwić ani biadolić i wzywać olaboga moi nie wygrali, bo ja przecież mam monopol na prawdę i moja droga jest jedynie prawilna.

O jezu nie, blokada, przepraszam, cofam wszystko....

nie, na spotkaniu w niemieckim sztabie generalnym podjął decyzję o ataku na Polskę w 1939.
I tym pozytywnym akcentem żegnam, życzę wygranej w wyborach każdemu jego opcji, żeby Polska była krajem mlekiem i miodem płynącym.
Za jakiś czas tu wrócę i wrzucę parę debilnych tekstów, żeby niektórzy znowu mogli się napompować.

ale nie tutaj jeszcze sobie pozwolę coś skrobnąć:

Nawiasem mówiąc wspomniany raport NIK z 2015 roku wytykał bierność, lekceważenie i nonszalancję rownież rządom PiS (w tym samemu Kaczyńskiemu jako premierowi), lecz - co typowe dla pisiorstwa - nie przeszkodziło to im zamknąć swoich zakłamanych mord i użyli tego raportu jako podstawy do formułowania oskarżeń wobec rządów Tuska i Kopacz o „zlekceważenie inwestycji”. Nie żeby było to zaskoczenie, bo obłuda, hipokryzja, kłamstwo i manipulacja to jedne z głównych fundamentów, na jakich jest zbudowana partia tych yebanych sqrvysynów.

ależ tu nienawiści, jadu i inwektyw. Jak PRL-owskie pismaki. Ale się zdenerwował. Wiadomo, że obłuda, hipokryzja, kłamstwo i manipulacja są zarezerwowane tylko zawsze dla jednej strony sceny politycznej. Spokojnie, bo żyłka pęknie.

Wiadomo, że obłuda, hipokryzja, kłamstwo i manipulacja są zarezerwowane tylko zawsze dla jednej strony sceny politycznej.

Patrzac na to, że łżesz jak pies i manipulujesz w celu wypromowania konkretnej, jednej strony sceny politycznej to po raz pierwszy dzisiaj masz racje. obłuda, hipokryzja, kłamstwo i manipulacja to modus operandi twojej ukochanej partyji.

Dlaczego wszyscy ci symetrysci na golu sa tak slabi, ze mozna ich rozwalkowac w ciagu jednego popoludnia? Partii nie stac juz na lepszych? Czy po prostu ławeczka jest zbyt krotka?

Patrzac na to, że łżesz jak pies i manipulujesz w celu wypromowania konkretnej, jednej strony sceny politycznej to po raz pierwszy dzisiaj masz racje. obłuda, hipokryzja, kłamstwo i manipulacja to modus operandi twojej ukochanej partyji.

dobrze, dobrze, grzejemy dalej.

Partia Przyjaciół Piwa nie wyznaje zasad, o których napisałeś.

Może po 3cim piwku włącza się manipulacja, ale na pewno nie w złej wierze...