Gracze Diablo Immortal kupowali nielegalne kule, teraz mają wielkie długi
Tutaj akurat Blizzard ma rację. "Poszkodowani" mają nauczkę za dwie rzeczy: za korzystanie z nielegalnych źródeł, i za granie w Diablo Immortal.
Z tego co widzę to Blizzard nie leci sobie w kulki i porządnie karze przeróżnych oszustów (nie mówię tylko o opisanym przypadku). To akurat jak na moje się chwali, bo trzeba wziąć pod uwagę, że zapewne spora część z tych przeróżnych oszustów wydawała pewnie też kasę normalnie i tak czy siak generowała zysk, ktoś mógłby więc uznać, że nie warto od razu tak surowo ich karać.
W artykule brakuje mi opisu jak te kule od "sprawdzonych sprzedawców z dobrymi opiniami" trafiały koniec końców do graczy, skoro można oficjalnie kupić je tylko w sklepie w grze. To był jakiś nieopisany powyżej mechanizm podarunku czy coś w tym stylu? Bo jeżeli tak to serio ktoś mógłby argumentować, że nie wiedział że robi coś złego
Uznałem, że skoro sam proceder jest nielegalny, opisywanie go będzie co najmniej niestosowne. Dość powiedzieć, że według kilku szemranych stron, które odwiedziłem, nie jest to nic przesadnie skomplikowanego. Nie wspominając o tym, że można po prostu kupić konto z określoną liczbą wiecznych kul.
Poważnie traktuje oszustów, a w WoWie ciągle boty i gold sellersi na czacie.
Normalnie się kupowało od wietnamca 7200 kul za 10 dolców, trzeba było dać login i hasło on się logował i kupował u siebie w kraju w zbugowanym sklepie kule za darmo bo kule dodawało a kasy nie pobierało odrazu. Bug już naprawiony ale oszuści normalnie grają i wiele im to minusowanie nie zrobiło, bo na cathanie po prostu się śmieją że nabili po 5k rezo i nikt im tego nie odebrał bo obecnie żadnej strasznej kary nie dostali, konto nie jest tak ograniczone jakby mogło się wydawać.
nie ma czegoś takiego jak "nielegalne kule" - jest tylko jedna taka waluta w grze.
nie ma czegoś takiego jak "nielegalny" zakup - zakup możliwy jest tylko od blizzarda (nie można kupować od innych graczy).
zatem jawna kradzież zasobów przez blizzarda wobec graczy - powód do pozwu
A tymczasem prawo autorskie posiadające przesadnie olbrzymią moc i siłę, mówi nope i rozwala twój post na drobniutkie kawałeczki. Żebyś się nie zdziwił, często prawo autorskie jest po prostu przegięte i w sumie wiele ludzi ma bardzo utrudnione czynności związane z prawem, a bo to trwa ileś kosmicznych lat, a to coś tam itd. Nawet nie wygasają z śmiercią wszystkich autorów, bo zazwyczaj są na ileś długich lat co skazuje coś na śmierć i zapomnienie. Dlatego m.in. starsze gry sprzedawane cyfrowo nie mają w ogóle np. polskiej wersji, bo nikomu nie chce się starać o zrobioną gdzieś wersję polską, której to strzeże bardzo mocno prawo autorskie, które nie pozwoli na łatwy i tani zakup lub zdobycie i nie wygasza po 20 latach, a być może i nawet po 40, a nikomu nie uśmiecha się stworzyć na nowo polską wersję.
A prawo autorskie w praktyce oznacza, że twórcy mogą niemalże wszystko, a więc niestety odbierać ludziom to co zakupili i zmuszać ich do zapłaty długu jako warunek kontynuacji rozgrywki. Mało tego, prawo autorskie umożliwia im kompletnie zachowanie gry tylko i wyłącznie jako ich własność, która nie należy do nikogo innego, a więc gracze mogą co najwyżej pożyczać i przy okazji płacić makrotranzakcje. Także ten tego, autorzy z prawem autorskim mają praktycznie niemalże boskie i nieograniczone prawa do ich tworu, mogą być bogami w swojej grze, królami i orać "sługów". Siła prawa autorskiego to rak, prawo autorskie jako prawo autorskie jest git, ale nie kiedy to nadużywa się, a niestety jest zazwyczaj nadużywane w celu koszenia kasy.
Klienci w obliczu prawa autorskiego są nic nie warci, są po prostu niczym i nie mają o czym gadać, służą wyłącznie zarobkowi autorów. Klienci nic nie znaczą. Tak właśnie to wygląda, klienci są tylko śmieciem dla autorów z prawem autorskim i nic z tym nie mogą zrobić, ale mogą zostać portfelami dla autorów.
Wietnamce miały zbugowany sklep i kupowali za darmo kule go kasy nie pobierało. Dawało się dane do konta, wietnamiec się logował i kupował u siebie w sklepie kulki więc to było "kupowanie od kogoś"
To, co napisałeś jest jasnym dowodem na to, że komuno-kapitalistyczna idea "All Right Reserved" jest bardzo groźnym dla klientów/konsumentów ideą, którą wręcz należy ostro hejtować i piętnować!
To właśnie może prowadzić nawet do tego, że wydawcy mogą ot tak zakazać wszystkim swoim klientom z korzystania danego oprogramowania/czegokolwiek, nakazując im usunięcie, BEZ ZWROTU WYDANYCH PIENIĘDZY!!!
Istnieje jednak zdroworozsądkowa, lecz mało popularna idea o nazwie "Some Right Reserved", która zapewnia zdrowy balans między ochroną praw autorskich, a praw konsumenta. To właśnie TO powinno być przyszłością.
Obecnie, żeby dbać o swoje dobro, najlepiej przyswoić sobie 2 zasady:
- jak już ktoś gdzieś wspomniał, unikać gier/czegokolwiek z mikropłatnościami
- Kupować tylko oprogramowanie/gry BEZ DRM.
W pełni popieram to co napisałeś. Także wolę gry bez drm czy mikrotransakcji, więc taka platforma jak gog naprawdę świetnie się spisuje, ale jednak naprawdę szkoda, że sobie nie radzą finansowo :(.
Generalnie gry bez drm są faktycznie na tyle świetne, że są bardziej wyrażnie własnością nabywcy, który może instalować ile tylko chce bez ingerencji osób trzecich, którzy nie mają takiej mocy, żeby mu zabrać wersję free-drm i uniemożliwić dalszą grę.
nie zal mi tych ludzi trzeba naprawde miec cos z banią zeby kupowac cos za mikrotransakcje to tak jakby pieniadze wyrzucic do kosza
2 491 025 kul to 346 pakietów po 7200 kul, każdy od 20 do 85 dolarów. Na grę wydała więc od 6920 USD do 29410 dolarów. A teraz płacze, że nie ma kolejnych 34600 dolarów? Jak ktoś jest tak bogaty, że marnuje 30 koła USD na grę to niech idzie do psychiatry zamiast narzekać...
Tutaj akurat Blizzard ma rację. "Poszkodowani" mają nauczkę za dwie rzeczy: za korzystanie z nielegalnych źródeł, i za granie w Diablo Immortal.
Za 10 lat zgłaszam kandydature na prezydenta, zbanowanie tiktoka, zbanowanie lootboxow, zakaz reklam na platformach strimingowych, wypuszczenie gry na Polskim rynku leganie będzie wymagać napisów w języku polskim przynajmniej w ustawieniach gry i menu. Powiadomienia Alert na sms będą informować o game passie za 4zl na miesiac i inncyh platformach 1-4zł za miesiąc.
Jako Prezydent w tym kraju to mozesz co najwyżej świecić "dupom" na brodzie.
Serio, nie wiem jak bardzo bym musiał upaść na łeb lub się w głowę uderzyć aby bawić się w takie rzeczy. Oczywiście, wychodzę też z założenia, że takie rzeczy kupują albo bogaci/dzieci bogaczy lub też osoby, które się bardzo mocno nudzą. Choć pewnie jest to mieszanka tego typu. Pomocy rodziny, terapeuty, przyrody tu potrzeba. Co ja pisze, jak to są nastolatki, to rodzina pozwala, bo ma święty spokój i nie muszą z nimi rozmawiać czy pomóc w rozpoznawaniu emocji( o ile sami to wiedzą). Wiem jest to niesprawiedliwe i często nieprawda ale tak właśnie myślę.
wystarczy posluchac dzieci puszczonych na wypas z kasa rodzicow np w sklepach przyszkolnych. jak przy kasie brakuje to pociesznie sobie handluja barterowo pomiedzy soba jeszcze "nie wydropionymi itemkami" z gier. swiadomosc ekonomiczna w tym kraju zawsze byla podla wiec nie ma sie co dziwic. te dzieci zostana zjedzone zywcem przez swiat, a rodzice to sie obudza jak im ich wlasne dzieci kiedys przyjda za to podziekowac. taka prawda.
W głowie się nie mieści co to za toksyczne gówno, a nie gra.
Długi? W jakiej syfnej grze wideo, która jest ciągiem 0 i 1 i nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość?
Już samo płacenie realna kasa za cokolwiek w grach innego niż fabularne dodatki to jest świadectwo, że potrzeba psychiatry, a jeszcze długi?
Buhahaha, ale to jest głupie, a Blizzard to dno. To ich (Blizzard) wina, że ktoś w ich pseudo tworzę zwanym grą mógł użyć coś nieautoryzowanego.
Tak samo cheaterzy, to wina dostawcy gry, że nie umie zabezpieczyć programu przed cheaterami.
Tak samo cheaterzy, to wina dostawcy gry, że nie umie zabezpieczyć programu przed cheaterami.
Rozumiem, że w Twoim urojonym świecie jak ktoś ma włamanie w domu to jest jego wina bo nie potrafił dobrze się zabezpieczyć, a włamywacze chodzą wolno?
Problemy z węglem, problemy z inflacją, problemy z podwyżkami cen i rat kredytów, problemy z kulami...
Niesamowite jak 3\4 komentarzy tutaj to musi być obelga, wyszydzanie, podbicie swojego marnego cebulackiego ego. Żenada.
DidymosGames to już umysłowy spalony szlug po sam filtr, któremu na te płacze nie warto odpisywać.
Ostatnio sie chwalił, że przez 20ileś lat dlc nawet nie kupił, że przecież jak kupował to tylko PEŁNE gry, a dziś - "Już samo płacenie realna kasa za cokolwiek w grach innego niż fabularne dodatki...." Spoko człowiek-chorągiewka^^ W sam raz na kolejne wybory
Osobiście za takie teksty nawet nie splunąłbym ci w twarz, tak niską kategorią jesteś. Zostań tam nisko, i wmawiaj sobie szczęście, radość za 4tys cebulionów.
Niezwykłe jest to jak tutejsze osoby nie kupiły nic w tej grze, nie grają w te gre, nie wiadomo czy w ogóle ją włączyły, a mają najwięcej do powiedzenia.
"Wyrzucanie pieniędzy w błoto" - jak któryś z was będzie stał w sklepie po 0.7 wódy to wtedy niech się zastanowi co kupuje, bo właściwie to sam sobie kupujesz szkodliwy wyrób dla swojego zdrowia, który może uzależnić, i powodować różnorakie konflikty. To wtedy już nie jest wyrzucanie pieniędzy w błoto? Już nikt na głowe nie upada pseudo prawnicy, analitycy i specjaliści z forum?
A do czego przyczyniają sie posty wyżej? Sam temat jest o ukaraniu cwaniaków co lewymi kanałami kupowali płatna walute, a komentarze to wyzywanie osób co mają pieniądze i wolną wolę. Może kolego zarabiasz lepiej niż taki didymosgames, masz lepsze wykształcenie i w ogóle lepiej ci żyje, a taki...ugh..."ktoś" będzie cie wyzywał i naśmiewał z ciebie bo jesteś zwyczajnie lepszy? No chyba, że jesteś po drugiej stronie barykady i reprezentujesz jego poziom i tak wolisz....
nie slyszales o niepatusiarskich grach gdzie nie trzeba kupowac "nielegalnych kul" by je przechodzic? nie ogarniasz takiego konceptu ze gra powinna byc chociaz na tyle przyjemna w graniu ze nie bedziesz odczuwac potrzeby placenia by ominac jej fragmenty? to jakas forma masochizmu?
za ogladanie seriali/filmow tez komus placisz by ogladal je za ciebie bo wolisz sobie pracowac?
a jak tam twoja dziewczyna, masz wystarczajaco czasu na nia? tak tylko pytam
Możesz sprawdzić u każdego gracza rezonans, po nim widać kto becelował i jakie ilości. Są ludzie co mają tak śmiesznie mały rezonans w granicach 400-700, a już do hell5 się zbliżają. Więc suma summarum gdzie ten wymóg płacenia? Jeśli chcesz wymiatać w pvp to spoko, a nawet te 5k rezo nie zrobi z ciebie niepokonanego na pvp. A grę przejść możesz
Dropanie\zbieranie zajmie ci to miesiące\lata ale możesz. A jak chcesz płacić za przechodzenie gry mmo to kto ci broni^^
Poza tym to diablo, kto grał w d2 i farmił runy zod czy ber wie o co chodzi. Jak ci taka gra nie pasuje, czyli grindownik to nie graj proste. Ja sportowych\wyścigowych nie cierpie i nie gram. I nie chodze po tematach fify i krzycze jakie EA to kupsko. Jest jakie jest i jedyne co mogę od siebie zrobić to nie kupić i nie grać, co tu ciężkiego do zrozumienia Oo
Niezbyt trafione porównania. Nigdy bym nie zestawił partnerki względem gry, a tym bardziej zastanawiał się czy spędzić czas z nią czy grać w gry lolz.
Ogarniasz taki koncept kolego litościwy?
PS. Ponoć ci co mają minusowe kule to nie mogą brać udziału w pvp więc te 5k rezonansu wiadomo gdzie mogą sobie wsadzić;) A kara oryginalna. Jedno dobre co blizz w ostatnich latach zrobił, bo było tego bardzo niewiele.
Ciężki przypadek.
godzina dziennie wystarczy na granie nie trzeba wydawac hajsu, nie chce mi sie ci nawet tlumaczyc ze ten kto wydaje sam sobie psuje rozgrywke i niczego nie nadrobi, w zadnej grze nie ma pospiechu nie zrobiles czegos dzis to zrobisz jutro gra to nie wyscig o zlote gacie
"nie chce mi sie ci nawet tlumaczyc ze ten kto wydaje sam sobie psuje rozgrywke"
Nie musisz tłumaczyć, chyba że jeszcze raz sobie, bo wypowiedź wyżej jest o płaceniu hajsu by przejść grę szybciej. W tym punkcie zgadzam się z tobą, że jest to chore, i moda na kupowanie gry za 60ojro + opcje na wydawanie więcej siana by ją ukonczyć\zdobyć coś szybciej jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
"i niczego nie nadrobi, w zadnej grze nie ma pospiechu nie zrobiles czegos dzis to zrobisz jutro gra to nie wyscig o zlote gacie"
Nie są to złote gacie, nie jest to najważniejsze (chyba, że ktoś jest tak potężnie uzależniony od grania w daną grę czy ogólnie od czynności) tu też się zgodzę.
Aczkolwiek z tym nadrabianiem popatrz inaczej na poniższym przykładzie - postaw sobie dwóch ludzi. Jeden gra po 10h dziennie i nie pracuje, drugi gra po 1h dziennie, ale pracuje. Obydwoje zaczynają od 0cr. Ten pierwszy, że ma czas to gra za friko w tydzien zdobywa np 500cr. Ten drugi zaś mając 1h dziennie na grę, po tygodniu zdobywa 200cr, ale ma hajs i wyda np tysiąc euro w jeden wieczór na kulki z których podropi gemy, czym wzmacnia swój cr do 400.
Dalej twierdzisz, że takim sposobem nie nadrabia?
chlop niezle odklejony, przypomina taka starsza osobe ktora przekonuje rodzine ze wcale nie zostala oszukana kupujac garnki za 5k zł, tylko ze zrobila swietny deal. teraz jeszcze zaczyna zaprzeczac sam sobie piszac W tym punkcie zgadzam się z tobą, że jest to chore, i moda na kupowanie gry za 60ojro + opcje na wydawanie więcej siana by ją ukonczyć\zdobyć coś szybciej jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
????? Xd
Spakuj tornister na jutro, w szkole bardziej skup się na J. polskim, a rodziców poproś, żeby zabrali cię na korepetycje z czytania ze zrozumieniem.
"teraz jeszcze zaczyna zaprzeczac sam sobie piszac W tym punkcie zgadzam się z tobą, że jest to chore, i moda na kupowanie gry za 60ojro + opcje na wydawanie więcej siana by ją ukonczyć\zdobyć coś szybciej jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe"
Zaprzeczam sam sobie odnośnie czego?
Dla ciebie koleżko zostawiam cytat poniżej i dobranoc;)
"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" Mark Twain
Nie, ale jeśli jesteś to powiedz, zapamiętam by pisać do ciebie prostymi słowami.