Twórcy Detroit: Become Human w rękach Chińczyków
Pomyślałem to samo. Chiny nie pozwolą na tworzenie gier które się wpasowują w program parti.
Czyli żegnamy Dejwid Klatkowe "imolszyns", a witamy mobilne "mikrotranzakszyns".
Szczerze mówiąc jest mi to wszystko jedno. Jak będą wychodzić gry takie jak do tej pory to będzie super.
A ja się cieszę, bo nie będzie tyle poprawności politycznej, wciskania na siłę LGBT, mniejszości rasowych itd. Filmy/gry z USA coraz gorzej się ogląda tyle nawalone tam poprawności politycznej, feminizmu i tego typu bzdur. Czekam na kolejną grę.
W sumie to Quantic Dream ma chyba siedzibę we Francji więc to nie są Amerykanie. Z resztą nawet gdyby byli z USA to lepsze to niż chińscy komuniści.
Hmm, w którą stronę to pójdzie. Fakt, że tylko Quantic Dream trzymał mnie przy Sony odn. Konsoli. Czas dać szansę xklockowi, wszystkie znaki na niebie i ziemi ostatnio mnie do tego kroku przekonują.
Super, lubię chiński folklor przetworzony przez demokratyczny Hongkong.
Zakładam ze będzie więcej karate i komedii
Co w rękach chinczykow to przepadło dla naszej zachodniej cywilizacji.
Niech sie pracownicy tam zwolnia i noech chinole zostana z pustymi markami i biurami!
Czy ten zachód się w końcu otrzasnie i zakaze sprzedaży firm chinom przecież to są już nasi wrogowie.
Przecież to powielanie tego samego błędu jak uzależnienie od rosyjskiego gazu.
Genialne posunięcie. Sprzedajmy im wszystko... już i tak świat wystarczająco jest uzależniony od chińskich dóbr. Nie dość, że finansujemy komunizm, to jeszcze za kilka lat odbije się to na nas, gdy Chiny zaczną robić jak Rosja. Tylko czym my wtedy zagrozimy?