Kim jest księżniczka krasnoludów w serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
Jak to kim jest księżniczka krasnoludów? Odbębnieniem poprawności. Do tego bez doświadczenia z filmami.
Jak to kim jest księżniczka krasnoludów? Odbębnieniem poprawności. Do tego bez doświadczenia z filmami.
Za to aktorka może być w tej samej pozycji po pierwszym sezonie co aktorzy z Resident Evil czy Last Kill.... Bezrobotna ;) Nie wróżę sukcesu, skoro zamiast o serialu to na razie jest w wywiadach uuuu Dajversity srajversity, Tolkien fanfic szmery bajery ;)
No i gdzie jest ten opis?
Poza tym ze byla piekniejsza od srebra, kosci sloniowej i perel….
"fairer" ma kilka znaczeń, a srebro, kość słoniowa czy perły JASNO wskazują o które tłumaczenie chodzi...
The typical Siamese is of medium height, well formed, with olive complexion, darker than the Chinese, but fairer than the Malays.
Mówisz w ogólnie przyjętym pięknie, Syjamski kot jest piękniejszy od Malajskiego?
Analiza jezyka tolkienowskiego na przykladzie kotow. Polscy jezykoznawcy nie przestaja zaskakiwac ;)
Masz słowo "fair" które w kontekście opisu skóry oznacza "jasny", do tego zestawione w porównaniu z ze srebrem i perłami (ewidentnie chodzi o kolor).
Biorąc jeszcze pod uwagę fakt w jakich czasach Tolkien pisał i w jakim społeczeństwie się wychował nie ma raczej żadnych wątpliwości co miał tutaj na myśli.
Nie, nie ma tam zadnego jasnego kontekstu, w czasach Tolkien perlu, kosc sloniowa czy srebro sluzyly do wyrobu rzeczy "pieknych", jesli chcesz kontekst. Zreszta polecam analize tekstow Tolkiena pod katem slowa Fair i gdzie i jak bylo ono uzywane.
https://askmiddlearth.tumblr.com/post/100694776294/fair-tolkien
No cóż, to już samego Tolkiena by trza obudzić i się spytać o co mu szło. Można interpretować dwojako ;)
Tar-Miriel jest jak dotąd jedyną postacią z trailerów, która faktycznie występuje w książce i zmieniono jej wygląd. Na potrzeby serialu nadano jej jakąś wyjątkową funkcję, natomiast w książce była bez znaczenia, bo to jej mąż trzymał władzę. Już Jackson w filmowym LOTR zrobił podobnie, umacniając rolę kobiet - wywalając całkiem Glorfindela na rzecz Arweny. Naprawdę warto płakać o ten jeden charakter? Księżniczka krasnoludów i elf Arondir to postacie wymyślone, jak Tauriel w Hobbicie. Ktoś napisał już, że na serial wydano tyle siana, że trafić ma do jak najszerszego grona odbiorców. Zrezygnowanie z czarnoskórych aktorów wpieniłoby lewą stronę, dodanie ich irytuje jak widać prawą. Dlaczego nikt się nie czepiał w 2000s że Frodo nie ma 50 lat jak w książce, tylko gra go baby-face Elijah Wood? Dlaczego Aragorna nie zagrał jakiś Clint Eastwood, albo starszy z ryja od Viggo Mortensena, Ed Harris?
J.R.R gdyby żył, to rozpieprzyłby w pył i filmy i gry i serial*. Szkoda że w swoich listach nie określił, czy można wkleić czarnoskórego do ewentualnej filmowej adaptacji. Możliwe że szkoda mu było czasu na takie durnoty, ale kto wie...
*ta na pewno, jakby odpalił Shadow of War, to zaraz by go dodał do lore.
Interetowac to sobie mozesz na tyle sposobow na ile chcesz, co nei znaczy ze bedzie to poprawne.
Tolkien odnoszac sie do karnacji elfow zazwyczaj uzywal slowa fair w zestawieniue z innym, np: ....they were tall, fair of skin and grey-eyed.... Czasem pisal poprostu ... and his skin was white... lub ...tall and pale....
U Tolkiena fair pojawia siw roznych znaczniach, np Fair Folks, gdzie znaczenie odnosi sie do piekna.
Wy sie z ta intepretacja Tolkiena tak zawzieliscie, jakoby on byl jakis bialy supremanista. A prawda jest tak, ze Talkien byl skapy w opisie postaci i czesto mozna sobie postac tak scharakteryzowac z wygladu jak sie chce.
Co wiecej odnosnie elfow Tolkien opiswyal ich takze jako ruddy, co moze znaczyc "czerwony" badz "oliwkowy" jak np ludzie z bliskiego wschodu (Nerdanel i Caranthir). Maeglin w pierwotnej wersji byl opisany jako swarthy, co oznacza ciemnoskory; kiedys w Anglii nazywali tak ludzi z karaibow. Takze poczatkowe przymiarki do opisu elfow zawieraly tez koncepty ciemnoskorych postaci.
Zreszta elfy to geje, jak to Samwise powiedzial, ...so old and young, and so gay and sad....
Ta w świecie tolkiena kobiety krasnoludy miały brody, ale w serialu amazjin company to zbyt trudne :P Jak pisałem kilkukrotnie to będzie generic fantasy, mam nadzieję że chociarz będzie dobre, z podczepką pod markę Tolkiena dla zwiększenia zysków. Ale będzie shitstrom progresive world vs fanbase :D
Via Tenor
Być może rozbudzony instynkt macierzyński aktorki przełożył się na jeszcze lepsze wcielenie się w postać władczyni.
Ależ to będzie spektakularna katastrofa.
Tak, na pewno będzie spektakularna katastrofa XD Nikt nie ogląda, serial zdjęty, szefowie amazona sprzedają domy...
Będzie jak z Diablo Immortal. Wszyscy psioczą w koło, ale miliony gra zarabia. Główną robotę zrobi reklama. Nieważne jak mówią, ważne że o tym mówią.
Nie, nie będzie. Będzie garstka tolkienowych odklejeńców (i tak, wiem, że to jest spory fandom, ale tylko fandom, w stosunku do tego ile ludzi obejrzy ten serial to wciąż będzie garstka), która psioczy w koło i cała masa ludzi, która będzie się dobrze bawić bez psioczenia.
Via Tenor
Nie, nie będzie.
Tymczasem ekipa Amazona --->
jak ktoś nie ma żadnych wymagań, byleby były elfy i walki na miecze i byleby coś tam brzdękało w tle jak wsuwa hamburgera to tak, będzie się pewnie świetnie bawił.
Sorry ale wszystkie informacje i materiały na temat tego serialu nie wróżą nic dobrego i nie jestem jakimś hiper fanem Tolkiena. Zaczynając od tego, że Amazon ma prawa do Hobbita i LOTR a robi serial o epoce opisanej w Silmarilionie do którego praw nie ma, kończąc na przywiązywaniu wagi do tego, aby każda mniejszość była reprezentowana w serialu zamiast np. do kostiumów (kto widział zbliżenia na kostiumy wykorzystane w tym serialu i zbroje nadrukowaną na koszulkę?). Sam Bezos już w wywiadach mówi, że jemu nie chodzi o pieniadze i zyski z tego serialu (czyli już gasi pożar który jeszcze nie powstał). Trailery wyglądają tragicznie, kostiumy wyglądają tragicznie, historia nie zapowiada się zachęcająco, dodajmy do tego woke-shit i otrzymamy...po prostu shit. I ja bardzo chciałbym się mylić.
Gdzie ta kasa została przepalona? Na co?
jak ktoś nie ma żadnych wymagań, byleby były elfy i walki na miecze i byleby coś tam brzdękało w tle jak wsuwa hamburgera to tak, będzie się pewnie świetnie bawił.
Jak ktoś ma wymagania, żeby analizować trailer z youtuba i wyłapywać jakieś zbroje na koszulkach, to można śmiało założyć, że nie będzie się dobrze bawił na niczym. Absolutnie niczym.
Sorry ale wszystkie informacje i materiały na temat tego serialu nie wróżą nic dobrego
Sorry, ale nie. Wszystkie materiały póki co wskazują dokładnie na to, czym serial ma być: przyjemnym blockbusterowym widowiskiem fantasy. I pewnie, może się okazać, że jednak nie, że to nie będzie dobry serial. Tyle, że na razie nic tego nie zapowiada. No, chyba, że ktoś tam wyszukuje zbroi na koszulkach, czy jakiegoś innego "woke", ale to wtedy raczej powinien kupić dom na wsi i skupić się na uprawianiu pola od rana do nocy, bo inaczej będzie miał ciężko w życiu.
przywiązywaniu wagi do tego, aby każda mniejszość była reprezentowana w serialu
Ten serial kosztował pół miliarda dolców. I ma się sprzedać na całym świecie. Żeby tak się stało, to tak jakby muszą do tego przywiązywać wagę. Nie mówię, że to koniecznie dobrze, ale jednak wypadałoby w 2022 roku rozumieć czemu tak akurat jest.
Ten serial kosztował pół miliarda dolców. I ma się sprzedać na całym świecie.
Kosztował trochę więcej jeśli policzyć wszystko i tylko dlatego, niezależnie od jakości, będzie sukcesem i będzie otrąbiony jako sukces. Oczywiście znajdzie też rzesze wielbicieli, zwłaszcza wśród tych którym książki Tolkiena są obce. Bo to że fani potraktują serial jak naplucie w twarz jest wielce prawdopodobne po tym co można zobaczyć w trailerach.
to że fani potraktują serial jak naplucie w twarz jest wielce prawdopodobne
A ja myślę, że spokojnie można założyć, że spora część tych ludzi, która teraz bije pianę, że "hurr durr czarne elfy" i tak obejrzy z przyjemnością, choć się może nie przyznają. Internetowy radykalizm ma to do siebie, że po odłożeniu klawiatury szybko się kończy.
A ja myślę, że spokojnie można założyć, że spora część tych ludzi, która teraz bije pianę, że "hurr durr czarne elfy" i tak obejrzy z przyjemnością, choć się może nie przyznają.
Gdyby problemem były tylko czarne elfy... to tylko kolor skóry, można wybaczyć nawet gdyby zrobili je fioletowe. Mnie na ten przykład irytują radykalne zmiany charakteru postaci w stosunku do literackiego pierwowzoru, zwłaszcza kiedy widoczny jest pseudopostępowy feministyczny sposób myślenia że "silna postać kobieca" to właściwie wredny facet. Za to facet to płaczliwy wymoczek.
Zresztą wystarczy zobaczyć w jakie dziwadło zmienili Galadrielę
https://www.youtube.com/watch?v=x8UAUAuKNcU
Whateva
Niech dadzą znać jak skończą z wciskaniem propagandy, a zaczną zajmować się sztuką.
Ludzie chcą po prostu obejrzeć dobry serial
Zapowiada się świetnie!
Zobaczy się co z tego będzie. Jak wyjdzie paździerz to wyjdzie i tak mam już Prime opłacony więc wszytko mi jedno.
Stop hejtowi !!! Targetem tego serialu są bogaci mieszkańcy Afryki regularnie korzystajacy z amzon prime ;)
jedno jest pewne, tak jak w przypadku ostatnich seriali MCU ogłoszą spektakularny sukces, będzie wysyp jedynie pozytywnych i entuzjastycznych recenzji, takim portalom jak gry online będą smarować, żeby nas podpytywali kim jest księżniczka krasnoludów (co mnie to obchodzi) albo, czy po wyglądzie facjaty można rozpoznać ile chromosomów ma erlond? ile małpek wypija celembrimbor przed pracą w kuźni?