The Last Oricru z datą premiery; szykuje się złota jesień dla fanów Gothica
O kurde faja, ale sztywne i do tego urywek gameplayu w 15 klatkach, oooo tak!!! Będę na premierę kupował.
źle to wróży jeśli na zwiastunie z gameplayu tnie się na sprzęcie własnych twórców....
Wciąż czekam na współczesnego Gothiclike'a łączącego współczesne standardy technologiczne ze świetnymi pomysłami z Gothika I&II. Chyba jeszcze poczekam...
Co by nie mówić o ELEXie, na pewno daleko mu do "współczesnych standardów technologicznych". A świetnych pomysłów z GI&II też jakby mniej...
No na pewno bliżej niż G1 i G2 :D A o jakich pomysłach z G1 i G2 mówisz? Bo dla mnie to jest wypisz wymaluj Gothic tylko trochę inny setting.
Ten sam poziom humoru, tak samo podzielona gra, dalej brak level scalingu (jakiś tam jest, ale taki jak powinien), dalej exploracja jest najlepszą ze wszystkich gier na rynku (jak dla mnie, ofc). Nawet fabuła ma podobny schemat.
Do tego:
* frustrująca kondycja, której nie było w pierwszych Gothicach, a w trzecim miała niewielkie znaczenie
* nienaturalne dashe przeciwników, podczas gdy Gothiki zawsze były mocno statyczne i nawet jeżeli przeciwnicy doskakiwali to było to powolne i nieprzesadzone pod względem zasięgu
* dziwaczne prędkości ataków, czyli długie przygotowania ataków, po których ciosy następują z prędkością światła, w przeciwieństwie do Gothiców, w których ataki były w miarę płynne, dzięki czemu można było wyczuć moment, w którym cięcie zdąży powstrzymać atak przeciwnika, a doskakujące bestie dało się ustrzelić w locie
* turlanie zamiast odskoków
* zatarta granica pomiędzy statystykami, a umiejętnościami - w Gothicach była między nimi spora różnica, gdyż te pierwsze zwiększały obrażenia itd. a umiejętności były czymś zupełnie innym; odblokowywały graczowi nowe możliwości np. otwieranie zamków, pozyskiwanie nowych rzeczy, natomiast w Eleksie, chociaż też takie występują, to jednak wiele umiejętności stanowią zwyczajne bonusy zwiększające właśnie statystyki
* system oceniający poczynania gracza pod względem moralnym (na dodatek zepsuty)
Elex to żaden Gothic.
ok czyli dla ciebie to nie ma nic wspólnego z gothickiem bo zmienili trochę system walki i skilli, ok :D
Bo całkowicie zmienili fundament na którym opiera się system walki i system rozwoju postaci, czyli bardzo istotne elementy rozgrywki, ale ok.
Grałem w wersję demonstracyjną na Steamie. Nie widzę zbyt dużego podobieństwa z Gothicami. Strasznie denerwujący system walki, gdzie każdy rodzaj broni ma trochę inny zasięg i trudno wyczuć, z jakiej odległości trafimy przeciwnika. W demie świat był bardzo hermetyczny, choć to zrozumiałe, skoro to wycięty skrawek gry. Przedmioty ze skrzynek zbyt hojne (dużo magicznych lasek, mieczy itp), przez co brakowało mi tego uczucia, że jestem biedną postacią, która nic nie umie i musi zbierać każdy gruz. Na pewno nie kupię na premierę.