Siema,
Moja partnerka mieszka w domu który otrzymała w spadku po rodzicach, w domu mieszka również babcia niewiasty,
Ona na piętrze, babcia na parterze.
Prowadzą 2 zupełnie niezależne gospodarstwa, łączy ich pokrewieństwo oraz jeden piec węglowy, babcia usłyszała ze jest dodatek węglowy i poszła złożyć wniosek - oczywiście wpisała też wnuczkę.
Rozumiem ze jako że babcia złożyła fałszywe zeznania to teraz dodatek przysługuje już tylko jednokrotnie i 3000 wnuczki przepadło.
u mnie podobnie ;) Ciekaw jestem jak to wyjdzie, mieszkam z rodzicami (tak, mieszkam z rodzicami) + siostra z dziećmi, ciekawe czy dostaniemy 9k na wungiel ;)
Tak, należy się każdemu gospodarstwu.
Mieszkanie w jednym budynku z kimkolwiek nie oznacza ze tworzycie jedno gospodarstwo, jeżeli masz swoje dochody, swoje wydatki to prowadzisz swoje własne jednoosobowe gospodarstwo domowe.
Tak to jest zawsze traktowane np. W przypadku wniosków kredytowych.
Elektorat PiS w pigułce
Ale w sumie podoba mi się to, jak jedni wyru... innych, bo jak się szybciej skończy 11 mld, to reszta nie dostanie nic.
BTW - taki bogaty i się partnerce do wyngla na zimę nie dorzuci?
Ja tam nie mieszkam i nie zamierzam, nic nie dostanie, chyba oszalałeś.
Przepraszam bardzo, ale Ja nie mam praw wyborczych w RP.
A ostatnio głosowałem na AfD.
Są tacy co cisną na 3 rodziny w domu 3 dofinansowania.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-9-tys-zlotych-zamiast-3-polacy-znalezli-potezna-luke-w-dodat,nId,6241058
OPINIA NIEAKTUALNA:
Jeden adres - jedno dofinansowanie.
To tak jak z niedawnym (i niedorzecznym) dofinansowaniem do dekodera\TV. Choćby w domu mieszkało 10 rodzin, to jeśli adres mają wspólny, to jest to pojedyńcze gospodarstwo.
Edit:
Właśnie przeczytałem podlinkowany przez buddookkana artykuł.
JPRD januszostwo poziom master!
Edit2:
Definicja gospodarstwa domowego wg. GuSu
https://stat.gov.pl/metainformacje/slownik-pojec/pojecia-stosowane-w-statystyce-publicznej/103,pojecie.html
Rzeczywiście luka jest dość spora...
No właśnie nie, bo ustawę napisano tak, że można przyjanuszować. Pewnie to nie przypadek, tak swoją drogą.
No nie wiem. Polski Ład to do dziś naprawiają.
Ale tak z drugiej strony...
Jeśli w dużym domu mieszkają 3 wieloosobowe rodziny, to koszt ogrzania chałupy jest wyższy niz w przypadku małego domku dla 2 osób, a dofinansowanie takie samo.
Osobiście mam na to wywalone - mam dogadane z teściem, że to on złoży wniosek, a węgiel na zimę mamy kupiony od kilku miesięcy.
To jak w kamienicy jest piec/kotłownia która ogrzewa cały budynek albo idąc twoim tokiem bliźniak, czy tak jak w przypadku przezemnie opisanym 2 piętra z osobnym wejściami, gdzie mieszkają osoby które nawet mogą się nie znać to tworzą oni razem jedno gospodarstwo domowe?
Jeżeli Ty i żona dzielicie jeden budynek z teściem i teściową, to oczywiście są to dwa odrębne gospodarstwa.
No chyba ze żyjecie w czworokącie, oczywiście nie oceniam.
Od lat się tego używa w bankach żeby rozdzielać gospodarstwa/os. na utrzymaniu > zwiększać zdolność pod kurek.
Z prądem było coś podobnego.
JA zawsze jestem ciekaw czy oni są ta głupi, że nie potrafią napisać prawa jak nie w sposób długofalowo przemyślany to chociaż jednoznaczny, czy wala te babole celowo by potem zwalać odpowiedzialność na tych urzędników na dole co musza to interpretować.
Rządzą wami osoby które zajmują stanowiska wymagające przynajmniej teoretycznie specyficznej wiedzy a z wykształcenia są piekarzem/ogrodnikiem/historykiem/brak wyższego/przerzucali obornik/gównouczelnia z dyplomem po znajomości/ i ich jeszcze bardziej przygłupiaści członkowie rodzin itd. jeśli mają takowe wykształcenie to zazwyczaj są uważani za nieudaczników przez własne środowisko.
Naprawdę wymagacie profesjonalnie napisanych ustaw które decydują o bagatela! miliardowych wydatkach? Bo mi się nawet brew nie podnosi