Nowy RPG akcji połączy Assassin's Creed z wuxia
Trochę zalatuje plagiatem Tsushimy, kolory są identyczne, środowiska podobne, nawet niektóre animacje i aktywności też :D Ale mi to pasuje, mogę mieć więcej takich gier :D
AC + Tsushima. Plus jeszcze parę rzeczy. Ale też swoje ciekawe pomysły. No i wygląda świetnie. Problemy taki, że ta gra tak wyglądać nie będzie. Widać na filmiku że ledwo 30 klatek trzyma. I kolory też będą inne. I to mnie wkurza. Pokazywanie czegoś wow, a potem to tak nie wygląda.
wygląda dobrze, nie jak Tsushima co cieszy stare chińskie filmy mnie się przypomniał
Mandarynski jest starszy od jezyka polskiego. Kiedy oni pisali wiersze, nasi protoplaści podbierali się liśćmi w lepiankach z błota. Kiedy u nas umierali na zakażenie dziąsła, u nich istniał już zawód lekarza. Rozumiem, ze ich nie lubisz ale nie ośmieszaj się.
Będziecie mogli odłożyć miecz na bok i zająć się uczciwą pracą. Twórcy zdradzili, że bohater będzie mógł zostać chociażby handlarzem lub lekarzem
Rozumiem ze walka jest zawsze niegodziwa a w tych dwoch zawodach to sami uczciwi ludzie pracuja ;)
Nie wiem co o tej pozycji sądzić. Wydaje mi się takie miałkie, bez polotu i ślamazarne. Może to przez formę prezentacji tej gry.
Wreszcie open World w Średniowiecznych Chinach
Ghost of Tsushima pokazała że rejony Azji cieszą się zainteresowaniem
"Gdzie wiatry się spotykają" tak w polskim wolnym tłumaczeniu brzmi tytuł tej gry studia developerskiego Everstone Studio, gra która bezsprzecznie przykuła moją uwagę z wielu powodów.
Ciekawe jak ta gra zadebiutuje na polskim rynku branży gier wideo i czy odniesie sukces???
Ambitne RPG - no dobrze, ale w jakim sensie? Jeśli miarą ambicji jest wielkość świata otwartego to odniesienie do AC jest zrozumiałe, ale jeśli chodzi o bycie RPG to już tak nie za bardzo. Nawet jako o bycie gra akcji znalazło by się dużo więcej ambitnych gier (to znaczy wymagających umiejętności).
Nie pokazali Crimson Desert, ale na otarcie łez dostałem Where Winds Meet. Bardzo mi się podoba, czekam na więcej. Quazi średniowieczne Chiny to materiał mocno eksploatowany w filmach, ale ostatnim ciekawym tytułem, jeśli chodzi o gry akcji było chyba Jade Empire (niech mnie ktoś poprawi w razie pomyłki). Będę śledził Where Winds Meet - mam nadzieję, że gra zaoferuje możliwość wyboru chińskiego, jako języka rozgrywki, podobnie jak Ghost of Tsushima. Granie w takie produkcji po angielsku lub polsku to zabijanie klimatu.
To jest właśnie takie januszowanie. Ktoś zrobił grę w stylu Assassin's Creed o samurajach, która się sprzedała. No to janusze biznesu pyk robimy to samo.
"Będziecie mogli odłożyć miecz na bok i zająć się uczciwą pracą." - lub uzyc po prostu cheat emgina jak z grindem i mikro przegna.
Mi przychodzi do głowy jedno pytanie: czy to jest gra, za którą płacisz i grasz, czy gra, w którą grasz i dopiero wtedy płacisz? Bo jak to drugie, to dla mnie nie było tematu.
Jak się patrzy na ten trailer to Wiedźmin 3 to jednak przestarzała gra już jest.
Grafika i eksploracja wyglądają super. Lekkie obawy mam co do walki. Tutaj na materiale było dużo efekciarstwa i mało konkretu. Brakuje mi teraz na PC przyzwoitego action rpga w otwartym świecie z dobrą historią (Elden Ring ma zbyt szczątkową fabułę jak dla mnie). Bardzo liczyłem na Assassins Creed w klimatach Chin lub Japonii a tu inna gra może wypełnić tą tęsknotę.
Przeczytałem ten tekst po czym oddałem się kontemplacji nad grami ostatniej dekady. Ostatecznie doszedłem do wniosku, ze cała głębia tej gry oprze sie na tekście czytanym, a nie rozwoju postaci. Takie mini gierki bez większego znaczenia. To tak, jak AC Valhalla i jego dodatki.