Dziś nietypowe pytanie - wycena łuparki do drewna (zdjęcie). Mam po dziadkach l, samoróbka, blat z kwasówki, do łupania świder, silnik nawet za mocny (świder się deko za szybko kręci), na kółkach (z hamulcami), obroty w lewo i prawo. Nieużywana (tylko do prób), mi jest kompletnie zbędna.
Ktoś jest w stanie to mi jakoś realnie wycenić albo dać namiary na forum, gdzie to ogarną? Myślałem żeby to za tysiaka wystawić na olx z odbiorem własnym, ale to chyba na złomie by nawet wincy dało hajsu. :)
Ktoś coś? :) Wiem, że trochę nie miejsce na takie pytania - ale nie takie były tutaj zadawane. :D
Wystaw na OLX za tysiaka i zobacz czy ktos wogole sie zglosi.
Wysylka raczej nie wchodzi w gre ze wzgledu na gabaryty, wiec raczej tylko lokalnie i raczej skierowany do waskiego grona odbiorcow.
Tysiak to raczej drogo za jakis samorob z PRLu skoro nowki chodza za 3tys.
Ale jak mowie cud bedzie jak znajdziesz kogos lokalnie kto tego akurat szuka, a jak juz zaoferuje ci tego tysiaka to bedzie mega fart.
Dobrze zrobiona samoróbka z PRL i przyzwoitym silnikiem przeżyje niejedną taką nową za trzy tysiące. Zrób więcej zdjęć, jeśli jest jakaś tabliczka znamionowa też i wystaw za 2000zł z możliwością negocjacji ceny. pod warunkiem że jest sprawna i w dobrym stanie technicznym. Ten kto się zna odezwie się do Ciebie, wtedy trochę zejdziesz z ceny i obydwie strony powinny być usatysfakcjonowane.
Nie dawaj negocjacji ceny na OLX bo tam jest od groma cwaniaków co zażyczy sobie 250zł za twoją łuparkę i będę gadać, że to więcej warte nie jest.
Takim to się nawet nie odpisuje, a jak odpisuje to coś na zasadzie "a może za 100zł?". Raz jednemu tak odpisałem to wziął to całkiem na serio.
A druga sprawa ludzie uwielbiają być oszukiwani, jakiś czas temu wystawiłem w idealnym stanie jeszcze na gwarancji nagrywarkę BD ze wszystkimi funkcjami. Niestety nie pamiętam już kwoty, ale posłużę się przykładową ceną, przebiłem całą konkurencję na OLX z produktami niższymi i bardziej używanymi. To przyjechało takich dwóch, jeden cwaniak i drugi normalny. Ten cwaniak był oburzony i jak mogę żądać 200zł i maksymalnie 100zł da. No to oddałem pieniądze, zabrałem napęd i mówię to najtańsza i najlepsza oferta więc nie musi pan kupić bo za dzień dwa znajdzie się kto inny zainteresowany. Ale ten drugi miał więcej oleju w głowie i nie chciał już oddać.
Ale nauczony tym doświadczeniem zawsze trochę zawyżam cenę, a potem jak ktoś negocjuje to zjeżdżam do tego poziomu który mnie interesował. Ja mam tyle ile chciałem, a zainteresowany zajarany że jest mega negocjatorem. Szczerze to trochę tego nie rozumiem i wiem że nie warto robić najlepszych ofert, bo i tak za jakiś czas znajdzie się pajac co będzie chciał za połowę ceny.
Ciekawe urządzenie. Przydało by się coś takiego u mnie w domu. Porównując ceny podobnych łuparek to tak gdzieś 1000zł myślę żeby poszła.
Swoją drogą, jakby kto był zainteresowany: