Uroczo bezczeszczą Krzyżaków Sienkiewicza w nowej grze, będzie nagość
.
Ja tam się cieszę, że ktoś z zagranicy zainspirował się wytworem naszej kultury.
Mam wrażenie, że Polacy nie zdają sobie nawet sprawy jakie skarby leżą nieużytkiem w naszym dorobku kulturowym. Sienkiewicz, Kossak-Szczucka, Parnicki... Nie mówiąc już o setkach lat literatury średniowiecznej, renesansowej i barokowej (Kochowski, Skarga, Sęp-Szarzyński).
Wiedźmin chwycił na Zachodzie nie dlatego, dlatego że pokazał odbiorcom coś czego do tej pory nigdzie nie widzieli. I nawet jeśli nam niektóre elementy wydawały się dobrze znane i z łatwością mogliśmy wskazać na źródło cytatów, motywów i historii, tak na świecie to było coś zupełnie nowego i świeżego.
Gdyby twórcy przestali patrzeć na szeroko rozumianą "polskość" jako coś co należy co najwyżej promować przy okazji a zobaczyli w niej źródło inspiracji i oryginalnych pomysłów to mieliby gotowy materiał na hit za hitem.
W końcu ile można robić gier o Wikingach/Samurajach/Marinesach?
Szkoda, że REDzi nie poszli za ciosem i po świetnie przyjętych Sercach z Kamienia nie zdecydowali się na pełnoprawnego, sarmackiego RPGa...
Bardzo dobrze, niech bezczeszcza skoro nasi nie potrafia wykorzystac potencjalu Sienkiewicza i jak dotad powstalo tylko Hellish Quart, notabene swietnie oceniane na steam mimo ze w EA
Tu nie ma czego bezcześcić. Bo sam Sienkiewicz na potrzeby propagandowe zbezcześcił ten fragment historii naszego kraju. Głupoty , które natworzył dopiero w latach 50 XX wieku obnażył wybitny polski historyk Karol Górski. Niestety z powodów ideologiczno- indoktrynacyjnych potrzebnych przygłupom pseudo rządzącym jest to nadal broń do okładania stosunków polsko niemieckich. A o dziełach Górskiego rzadko się wspomina. Bo po co. Żeby było śmieszniej to w Polsce jest najlepsza i najbardziej prężna sekcja badawcza nad Zakonem Krzyżackim. Od jakiegoś czasu można kupić bardzo ciekawą kompilację polskich historyków pod tytułem Państwo zakonu krzyżackiego w Prusach: władza i społeczeństwo. Warto się z tą publikacją zapoznać żeby zrozumieć jakich głupot natworzył Sienkiewicz. Tu nie ma co bezcześcić bo materiał wyjściowy to jest chłam nad chłamy.
Tak z ciekawości, bo nie jestem obeznany. Jakie są główne głupoty Sienkiewicza?
Tu nie ma co bezcześcić bo materiał wyjściowy to jest chłam nad chłamy.
Sienkiewicz pisał, żeby "podnieść na duchu", poprawność historyczna jego dzieł nie jest wyznacznikiem ich jakości.
Zasadniczo, "podnoszenie na duchu", przy użyciu zakłamanych faktów historycznych, to propaganda. Oczywiście każdy uprawia jakąś propagandę, ważna jest jej skala i skutki.
W pewnym sensie pisał propagandowo, bo propaganda nie dotyczy tylko złych intencji, ale też dobrych. Korzystał z historii, ale tak ją podkoloryzowywał zmieniając np. różne elementy, by podbić ducha rewolucji w narodzie. Pisał w celach propagandowych, ale stały za tym szczytne cele.
Dlatego jego powieści powinny być traktowane jako literatura obyczajowa i analizowana pod tym względem na j. polskim. A okres historyczny z Krzyżaków Sienkiewicza jako osobny temat na historii, gdzie przedstawione są fakty.
Magazyn historyczny „Mówią wieki” w ramach trwającego Roku Sienkiewicza przygotował historyczny serial internetowy „Krzyżacy Henryka Sienkiewicza – prawda i fikcja”
Warto sobie obejrzeć. Z tego co widzę, to na yutubie są te odcinki, bo na ich stronie mi jakoś ich nie odpala.
Przecież to jest powieść historyczna a nie literatura faktu. Idąc tym tokiem myślenia można powiedzieć, że cała beletrystyka to chłam nad chłamy.
Dokładnie. Sinkiewicz pisał propagandowe i kle szlamy i tego nic nie zmieni. Tylko jego zapiski z Ameryki się jakoś bronią. Niemcy też mieli swojego Sienkiewicza ale oprócz studentów literatury nikt go nie czyta, ze względu na propagandowość i to jak wysługiwali się tym naziści. No i jakościowo to też była pulpa jak u Sienkiewicza.
Propagandę w czasie wojny można określić jako zło konieczne. Jeśli nie odpowiadasz na działania przeciwnika, to oddajesz mu wolną rękę. Zabory Polski można uznać za jeden duży konflikt, wojnę partyzancką, a już na pewno kulturową, więc uzasadnienie jakieś jest.
Wygląda śmiesznie i uroczo, gdyby tylko stonowali te wszechobecne cyce to by było naprawdę nieźle. Jak się pokuszą o choćby porządną angielską wersję to chętnie sprawdzę.
Ciekawi mnie dlaczego akurat postanowili zabrać się za ,,adaptacje" krzyżaków raczej nie jest to dzieło powszechnie znane na całym świecie. Tak więc raczej rozgłosu im to nie da. Sama książka też nie jest jakaś rewolucyjna, żeby można było z niej czerpać garściami pomysły... Nasz region też nie jest jakiś interesujący... Cóż ogólnie mam to gdzieś za godzinę zapomnę, że coś takiego powstaje jednak taka ludzka zwykła ciekawość jaki jest cel nadrzędny by akurat wykorzystać ten twór literacki, a nie stworzyć czegoś od podstaw własnego lub inspirowaniem się czymś bardziej powszechnie znanym...
Ktoś ważny w studiu przeczytał książkę, spodobała mu się i nadał taki kierunek.
Beznadzieja, gra jest tak biedna gameplayowo i randomowa stylistycznie, że aż wstyd doklejać tam nazwisko Sienkiewicza. Niech sobie robią, jakie chcą giery, ale Polską niech sobie tych azjatyckich tyłków nie podcierają.
To wygląda tak źle jako gra, już niezależnie od tematyki, że witki opadają.
Chora profanacja ale skośne to mają nawalone w głowach to mnie nie dziwi. Niesamowite że ci krzyżacy nie mają jeszcze wielkich cyców i różowych włosków.
Nie wiem czym się zainteresować,
bo wypociny Sienkiewicza to top 10 najnudniejszej literatury, która przerabia się w szkołach. Mimo niewątpliwej wartości kulturowej czy historczynej dla naszego narodu, to ich wartość literacka jest znikoma i trudno robić z niej produkt eksportowy i nie twierdzcie inaczej, bo z 99% forumowiczów musiala czuć znudzenie i niechęć usiłując się w nie zagłębiać - z tą różnicą że w przeważającej większości poprzestaliscie na streszczeniach. I nie twierdzcie inaczej bo każdy wie jak wygląda czytanie tego typu lektur w szkole, szczegolnie przez narodowych sebiksow i konfederatów. I nic dziwnego, jest to do bólu przewidywalna, nudna opowieść z dużą dozą narodowej onanizacji. A sama gra wygląda ciekawie, podziwiam chińczyków że mają takie dziwne pomysły, nawet jeśli to typowy dla nich kolaż plagiatów w estetyce anime.
Niektóre lektury czytałem, niektóre nie. Ale akurat książki Sienkiewicza mi się podobały. Był tam taki przygodowy sznyt, sporo się działo. No i ciekawe historyczne realia, a historię lubiłem.
Akurat Sienkiewicza lektury czytało się całkiem dobrze zwłaszcza w porównaniu z Mickiewiczem. A co do eksportowości, to trylogia ma ten sam przygodowy sznyt co trylogia Muszkieterów, nawet w podobnym okresie się dzieją.
To są propagandowe szlamy bez grama wartości kulturowej. Tylko księżulki, robienie z sąsiadów zła najgorszego, wybielanie polskich przywar, braknkrytycyzmu i generalnie robienie z mózgu wody, bo akurat wtedy byliśmy pod zaborami. Sienkiewicz to taki Mróz XIX wieku ale Mróz nie dorabia do swojej literatury jakieś ideologii.
Sama jestem za takim bardzo nieszablonowym myśleniem. Myślę że sami Chińczycy wybrali sobie Sienkiewicza, nie ze względu na jakość (bo jej tam zwyczajnie nie ma) ale na brak opatrzenia się u odbiorców. Chociaż jak dla mnie okres Polski przed 966 roku, jest jeszcze ciekawszy i tam to w ogóle można wsadzić magię i nikt by nie miał o to pretensji.
Po pierwsze to sam Sienkiewicz mało co wiedział o Krzyzakach a po drugie co do odniesienie na lekcjach polskiego gadaja takie glupoty o Krzyzakach ze smutek ze ludzie sie tego ucza ....
lol, Gol wy na serio mysleliscie ze nie zauwaze usuniecia mojego komentarza... Ja tylko zwrocilem tam uwage odnosnie tego ze spelniacie obietnice ale w odwrotnym kierunku (oszukujecie). Was na serio juz pojebalo skoro probujecie ukryc komentarze tego ze nie spelniacie wlasnych deklaracji, czyzby az bardzo kluje wam to oczy? ... YOU ARE DONE.
Ogólnie zniknęło chyba 4 komentarze jtorr były najbardziej plusowane xD fajny ten gol, a ludzie im jeszcze kasę dają.
tak działa inspiracja. Nie od dziś wiadomo, że Chińczycy i Japończycy są...specyficzni i ta gra wcale nie jest różnicą, aczkolwiek mają prawo zrobić co chcą ze swoją produkcją. Moim zdaniem inspirowanie się klasykami literackimi może spowodować, że ktoś to fizycznie przeczyta albo nawet głębiej zainteresuje się historią