Zepsuty i nudny element Cyberpunka 2077 został poprawiony przez moda
Codziennie będziecie wrzucać artykuł o kolejnych modach do CP2077? Nie lepiej zrobić jeden w którym zbierzecie najlepsze i najciekawsze? Czy to zbyt ambitne zadanie?
W Cyberpunk nie grałem ale wydaje mi się, że to wystarczająco ciekawa gra żeby promować do niej mody. Nie przeszkadza mi, że kliknę kilka razy więcej na podobne tematy.
Skoro moderzy potrafią robić takie rzeczy to co robi CDPR?Gdzie jakaś większa aktualizacja?
Pod jednym względem moderzy mają łatwiej, nie muszą się martwić optymalizacją i kompatybilnością z każdą platformą. Nie działa komuś mod to trudno, to mod. Nie działa jakiś system od Redów, ludzie z pochodniami by się rzucili. Często ostatnie szlify wymagają więcej czasu niż pozostałe 80% developmentu, szlify o które twórcy modów rzadko kiedy się martwią
Ale co ten mod tak właściwie naprawia? Bo tak czytam i czytam i niewidzę żeby ani było coś naprawione, ani czynił coś ciekawszym... ot, dodaje on jakieś wariacje w stylu, a z tym wariantem strzelasz szybciej, a z tym biegasz szybciej... już pomijając sens konkretnych elementów względem lore.
spoiler start
czy dałem się zclickbaitować?
spoiler stop
No cóż, musiałbyś wiedzieć jak działa Sandevistan domyślnie, a działa dosyć nudno bo w zasadzie spowalnia czas (przeciwników) i pozwala poruszać się względnie szybciej dając jakieś bonusy do statystyk.
Poza cyberware, reszta decków okrojona. Ten pierwszy ma masę aktywnych umiejętności, gracz wybiera co mu w danej chwili będzie potrzebne. W reszcie decków nie ma czegoś takiego, a powinno być. Taki Berkserk poza pierdołowatym skokiem z powietrza i pasywnymi statami nie ma nic...
To co za kłopot robić comiesięczne zestawienie najciekawszych modów do różnych gier? Taki przegląd jak robi Draug ze swoim motoprzeglądem, tylko np. raz w miesiacu. Byłaby to na pewno ciekawsza wersja dla czytelnika niż co drugi dzień wrzucanie osobno kolejnych modów.
Trwają prace nad nowym dużym patchem, a po nowym roku ma wyjść wielki dodatek, coś jak na kształt "Serc z Kamienia" do Wiedźmina 3.
Wciąż próbują ogarnąć silnik gry. Podobnie jak z Anthem. Brną w ślepy zaułek. Swoją drogą, zabawne, że wspomniałem o Anthem, bo w obu przypadkach mamy do czynienia z konsekwencjami pracy na silniku, który kompletnie nie nadawał się do tego typu produkcji. Różnica polega na tym, że BioWare nie miało wyjścia, a CD Projekt jak najbardziej mógł skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań konkurencji.
Nikt w nic nie brnie. Skończą dodatek, podrzucą przy okazji parę patchu i na tym rozwój CP. Odchodzą od RE4, więc nie wiem co tak przeżywasz... no i przy okazji z UE bym się nie podniecał, bo jak dobre byłoby narzędzie to znajdzie się partacz co zepsuje.
Przestań baitować, nie grałeś ani w Cyberpunka, ani w Anthema, musisz to przyznać. Silnik Anthema, podobnie jak silnik Cyberpunka, nie był zepsuty. Anthem działał na Frostbicie od Dice. Problem polegał na tym, że Twórcy Anthema, przez to, że nie bardzo ogarniali działanie tego silnika, zrobili grę na 4-6 godzin intensywnej rozgrywki. Po czym nie było już nic (koniec contentu, można było zagrać w darmową betę przez 10h z tego co pamiętam i sie kończyła zawartość gry). Można było oczywiście powtórzyć misję, tylko robiło się w niej, totalnie to samo drugi raz. A było chyba 2 misje w grze, dość długie i nużące.
Poza tym, nikt nie pomyślał o tym, że ta gra może nie odnieść sukcesu i serwery będą puste. Przez co nie było balansu wymyślonego bosów, jak gracz jest 1, zamiast 4 (bo matchmaking po długim czekaniu pozwalał grać samemu).
Silnik Cyberpunka ma problem głównie z jazdą samochodem. Ale to nie oznacza wcale, że jest w tej kwestii dużo gorszy niż np. silnik GTA. Po prostu w Cyberpunku istnieje dużo więcej szczegółowej grafiki, która nie do końca ma przemyślanie zrobiony system LOD.
A co do "sprawdzonych rozwiązań konkurencji" w przypadku Cyberpunka, to wydaje mi się, że w przypadku CDPR, tym sprawdzonym rozwiazaniem konkurencji byłby albo CryEngine (który nie koniecznie byłby do ogarnięcia przez pracowników- sytuacja gorsza niż w przypadku Frostbite, bo dokumentacja CryEngine zdaje się jest po niemiecku), albo Unity(Unity też byłoby problematyczne, bo tam używa się C# i w 2016roku, wcale nie było tak bardzo rozwiniętych gier na Unity, by była to realna konkurencja), Unreal przed sukcesem Fortnite, nie był wcale tak oczywistym, dobrym i popularnym silnikiem...
Więc tą "sprawdzoną alternatywą" byłoby Unity. Najładniejsza gra na Unity to chyba Rust. Ale w 2016 wcale znów taki ładny nie był. I w Ruście też wychodzą poważne braki w Unity(z Rustem też się męczyli niemiłosiernie, by zrobić działającą wersje na konsole- oczywiscie nie jest to to samo co na PC, bo Unity nie potrafi na tak słabym procesorze jaki był w starej generacji, pociągnąć Rusta, głównym powodem jest unity i to, że dopiero duża ilość Cache poprawia sytuacje z wydajnością w grze).
Łatwo jest mówić, z perspektywy 2022, gdy zna się już skutki zastosowania danego silnika, bo a może by na tamtym było lepiej ? Raczej by nie było. Sądzę, że Unreal, czy Unity, przy tym samym systemie LOD, który zastosowali w RedEnginie, pogorszyłby tylko sprawę. Unreal został wybrany przez studio, nie z powodów, że to taki cudowny silnik. Tylko, że dużo potencjalnych pracowników może go znać...
Pierwsza myśł po obejrzeniu: SYBIRPUNK -genialna "lekka" książka w tych klimatach
''Zepsuty i nudny element Cyberpunka 2077'' cyberpunk in a nutshell. Cyberpunk nie jest złą grą, żeby nie było nieporozumień.