She-Hulk z profilem na Tinderze; nietypowa akcja promocyjna serialu
Nie rozumiem czemu Hulk to ogromny brzydal z mordą orka, a She-Hulk to wyseksualizowana kobieta pomalowana tylko na zielono.
Tzn. rozumiem, że Disney idzie po linii najmniejszego oporu i chce sprzedawać kobiece ciało na ekranie, bo o jakiejś wybitnej fabule można zapomnieć. Not cool.
Nie wiem jak z fabula, nie ogladalem, ale Hulk wyglada znacznie lepiej i bardziej "realistycznie" niz She-Hulk. Kwestia ile kasy byli w stanie poswiecic na CGI.
EDIT:
chociaz po obejrzeniu trailera musze stwierdzic, ze She-Hulk nie wyglada tak zle jak w pierwszych promo. Musieli jednak troche podciagnac CGI, nie wyglada az tak sztucznie jak wtedy.
[1] -> tak jest w komiksach i jest na to kilka roznych wyjasnien, to nie jest wymysl Disneya.
Przecież She-Hulk od początku swojego istnienia w komiksach tak wyglądała, więc co ma do tego Disney? A jest mniej napakowana od Hulka, bo przyjęła ledwie ułamek promieniowania podczas transfuzji krwi Bannera. Więcej w niej człowieka niż Hulka.
Uwielbiam jojczeniw 15 latków. SH była taka od lat 80. Dalczego? Bo komiksy są dla nerdów, nie ma w tym dużej tajemnicy. Nie ma. tam chyba jednej kobiecej postaci, która niw wygląda jak napakowana nimfa.
Coz... She-Hulk tryska sexappealem, a to juz niezly podklad dla mistrzow przeroznych graficznych przerobek. Bedzie sie dzialo. Poza tym, to chyba pierwszy taki przypadek gdy postac z CGI jest ladniejsza od aktorki grajacej glowna postac :D Nie zmienia to jednak faktu, ze samo CGI nadal wyglada bardzo slabo.