Jeżeli zajrzeliście do postu, to bardzo chętnie chciałbym poznać Waszą opinię na temat kupowania gier i sprzętu z różnych miejsc.
Moje doświadczenie z kupowaniem gier i sprzętu na OLX jest dość dobre - szybko i konkretnie można się porozumieć ze sprzedającym, a od czasu wprowadzenia "Przesyłki OLX" po prostu miodzio.
Są jednak pewne.... ALE
1) Zasada - ,,Kto szybszy ten lepszy".
Bywa to dość brutalne. Oferta potrafi mieć 3 wyświetlenia i okazuje się, że już jest nieaktualna. Jeżeli ktoś napisze pierwszy, to sprzedający zajmie się nim w pierwszej kolejności.
2) Zasada - ,,Kto da więcej"
Tego bardzo nie lubię. Czasem się zdarzyło, że już dogadałem się ze sprzedającym, a po chwili otrzymałem informację "Niestety, ktoś dał lepszą ofertę".
Całe szczęście ludzie zasadniczo trzymają się wcześniej ustalonych pisemnych 'umów'.
3) To co mnie najbardziej w ostatnim czasie rozsierdza i jest to coraz bardziej nagminne...
Sprzedający wystawia ofertę z zaniżoną ceną(taki typowy clickbait). Pytam grzecznie o cenę i otrzymuję zwrotną odpowiedź.... "Czekam na Pana propozycję".
Nie potrafię tego pojąć, co to 'badanie rynku'? Podam śmiesznie niską kwotę, to jeszcze człowiek się obruszy.
Być może ktoś z was jest w stanie mi odpowiedzieć, dlaczego sprzedający pyta mnie o cenę, skoro on ją powinien ustalić? Stosuje metodę "Kto da więcej?".
Nie będę już się rozpisywał o oszustach na grupach, bo to byłby kolejny obszerny wątek.
Z tymi przesyłkami olx to też nie byłbym do końca taki pewny, bo coraz częściej słyszy się o różnych haczykach przy których często sprzedający zostaje i bez pieniędzy i bez towaru
Dlatego przy bardziej wartościowych przedmiotach najlepiej nagrać jakiś dowód, że w dniu sprzedaży był sprawny i wszystko było zgodne z opisem/zdjęciami w ogłoszeniu.
To może ja podam przykład z bliskiego otoczenia, pewna osoba zakupiła towar od osoby z olx. Po odebraniu paczki okazało się że przedmiot jest trochę uszkodzony, no ale jednak jest. Osoba zgłosiła się z tematem do olx i otrzymała odpowiedź, że mogłaby się ubiegać o zwrot wpłaty, jeśli by się okazało, że zamiast towaru sprzedający wysłał pustą paczkę. W ten sposób osoba sprzedającą pozbyła się uszkodzonego towaru zarabiając na nim, a druga osoba nabyła uszkodzony przedmiot którego nie może oddać.
Co prawda sam przedmiot nie był dużo warty, ale jednak rzuca to jakieś światło na te ich przesyłki
Korzystam z przesyłki olx i przy sprzedaży (częściej) i przy kupnie (rzadziej) i w zasadzie nie mam zastrzeżeń. Nie miałem do tej pory żadnego problemu. We wszystkich trzech sytuacjach które opisujesz, po prostu zrezygnowałbym z dalszego kontaktu i kupił przedmiot u kogoś innego.
Jedyne co zawsze się powtarza to janusze ze śmiesznymi ofertami, kiedyś sobie jeszcze z nich jaja robiłem w wiadomościach, dzisiaj po prostu blokuję i nara.
Można ocenić transakcję ze sprzedającym. Jeżeli widzę negatywne opinie, to unikam handlu.