80 tys. nowych graczy dziennie; PUBG radzi sobie świetnie
Nie idioci tylko dzieci podążające za modą. Takie statystyki GTA5, pubg i fortnite uświadomiły mi, że odbiorcami gier są w większości dzieci. Zaskoczyło mnie to trochę bo jednak dzieciństwo można policzyć od 8 roku życia do 18 to raptem 10 lat, a co z resztą? Czemu ludzie w wieku produkcyjnym 18-50 wciąż są mniejszością?
Na pewno są mniejszością pod względem czasu jaki mogą poświęcić na granie.
Ciągle jestem graczem. Ale za gowniarza dziennie grałem więcej niż teraz w tydzień czy dwa.
W co ma grać młodzież żeby być prawilna?
No i świetnie. Gra zasługuje za uznanie, sam w nią grywam od początku jej istnienia. Uważam że model strzelania to majstersztyk w porównaniu do takiego Warzone, szkoda że grafika trochę już kulawa.... Mimo tego czekam na sequela. A ludzie co obrzucają PUBG-a hejtem i ogólnie mianem g*wna po prostu trzymają się utartego zdania na jego temat, które było wyrobione dopiero gdy gra jeszcze raczkowała...
Ludzie nie rozumieją, że PUBG wywodzi się w pewnym sensie się z ARMY zatem tu nie znajdziecie szybkiej, dynamicznej rozgrywki, a spokojniejszą, bardziej taktyczną, z lepszą balistyką pocisków czy modelem strzelania. Tymczasem taki Warzone wywodzi się z CODa zatem jest jak COD i graczom CODa się spodoba.