Gra robi wszystko, choć nic nie robi dobrze. Moja opinia o Digimon Survive
Nie ogarniam zarzutów. Jak się gra na Very Easy to faktycznie nie trzeba rekrutować Digimonów, natomiast w samej fabule jest kilka potyczek gdzie masz dosłownie jednego Digimona fabularnego do wyboru i reszta to te zrekrutowane. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że w Personie rekrutacja person jest nieprzydatna. Poza tym można ewoluować zrekrutowane stworki, do tego potrzeba specjalnych przedmiotów, które można spokojnie wyfarmić.
Nie wiem co masz na myśli pisząc o pomijaniu dłuższych scenek natomiast w grze masz opcje szybkiego pomijania dialogów.
Swoją drogą dodam, że gra ma 4 zakończenia, 3 odpowiadające ścieżką karmy i 4 ukryte (tak zwane prawdziwe).
Po zagraniu w takie tytuły Visual Novel jak Danganronpa, Higurashi czy nawet DDLC czuję się zażenowany fabułą w Digimonach. Fajnie że chcieli spróbować czegoś nowego,ale jeśli w VN fabuła jest słaba to jaki pożytek z takiej gry?
W grze można się pobawić jeszcze jedną rzeczą
jak się znajdzie w jednym pomieszczeniu dziwne znaki (jakby japońskie), to można je spróbować rozszyfrować. Bo te znaki to digimonowy alfabet, którego znaki mają swoje odpowiedniki w japońskim. Podrzucam obrazek do pomocy przy deszyfracji.
