Jaki odkurzacz byście polecili do auta żeby w miarę ogarniał? :)
W domu ( i niejako przy okazji w samochodzie ) uzywam bezprzewodowego Dysona. Rewelacja. Nigdy nie sadzilem ze akumulatorowy odkurzacz moze zastapic "normalny".
EDIT. Niestety w temacie odkurzaczy akumulatorowych zazwyczaj dostajesz DOKLADNIE to za co placisz. Przerobilem ze 4 akumulatorowo/podlaczane pod zapalniczke w aucie ( na szczescie pozyczone ) - porazka. Dzesika - "grzybiarka" - spod lasu ma wieksza sile ssaca ( wg kolegi ).
Dyson dziala i jestem nim zachwycony ( to nie jest reklama - to odczucia wlasne).
Przeczytałem kilka razy pierwszy post aby się upewnić czy aby na pewno nie przeoczyłem takich wymagań, które tam postawiłeś ale... no nie ma tam o tym słowa.
Czy to na zasadzie babskiego "domyśl się"?
Leo Tar - ale nie jest też nigdzie wspomniane o domu, jest tylko odkurzacz i auto :P
Także z domu mogę odkurzać zwykłym odkurzaczem :)
Dodam teraz:
potrzebuję odkurzacz do auta które nie stoi obok domu :D
diaboł - ale w czym problem? PanSmok poleca Dysona, na akumulator. Taki właśnie świetnie do auta się sprawdzi.
Deton - potrzebne są małe końcówki z rurą do czyszczenia między fotelami i inne zakamarki, nigdy auta nie sprzątałeś?
Dyson. Super firma. Sam mam i polecam.
Tak da bo ma różne przejsciówki.
Tak, da - w zestawie sa koncowki od "dlugich" po szczelinowke 25cm - do samochodu idealna.
Wiem, wiem - kosztuje sporo - ale sila ssania jak w odkurzaczu podlaczonym "do gniazdka".
Teraz marzy mi sie "wentylator " szczelinowy tej firmy. Mialem okazje ogladac w dzialaniu - ale na razie mnie nie stac.
Przerabiałem już samochodowe i tak mam zdanie tak jak poprzednicy.
Tylko Dyson. Mam V8 z elastycznym wężem i blokada spustu i sprawdza się genialnie. Bez porównania do żadnych "typowo" samochodowych.