Ja, Inkwizytor wyjdzie za wiele miesięcy, a już mówi się o kontynuacji
Nie rozumiem hejtu... Co prawda wizualnie gra z tego co było widać dupy nie urywa, ale może się bronić fabułą. Lubię twórczość Jacka Piekary i na pewno ogram ten tytuł, bo przeczytał cały cykl Inkwizytorski, który mi się podobał.
Spoko. Ale gra nie może wyglądać aż tak paskudnie. Wtedy żadna fabuła nie ratuje tego, że nie da sięw to grać.
A sama twórczość raczej średnia. Przeczytałem w końcu pierwszą książkę, i takie se to jest. Ot każdy rozdział o innej sprawie. Głównej jakiejś fabuły chyba nie ma. Ogólnie czytało się w miare dobrze, sprawy byly ciekawe, świat to nic wielkiego, ot średniowiecze tylko z inkwizytorami oraz z małymi dodatkami w stylu czarownic. Na razie nie wiem, czy kupię kolejne dwie książki. Ale pewno dam jeszcze szansę cyklowi. Aczkolwiek na pewno nie kupie wszystkich książek, bo wydaje mi się, że historie będą zbyt schematyczne i na jedno kopyto. Co już trochę czuć w pierwszej książce. A książek z tego cyklu sporo.
skoro ksiazki tez oceniasz jak gry to moze jednak odpusc sobie. i wszystkie o tym samym i wygladaja nawet podobnie. szkoda czasu.
ja od Piekary odbiłem się po pierwszym rozdziale jednej z książek o inkwizytorze i raczej do niego nie wrócę. Straszna nuda wieje. W tym czasie można czytać znacznie ciekawsze pozycje.
Aczkolwiek na pewno nie kupie wszystkich książek, bo wydaje mi się, że historie będą zbyt schematyczne i na jedno kopyto.
I tutaj akurat przeczuwasz prawdę. Przeczytałem jakieś 5-6 książek z cyklu (lata temu i głównie w podróżach służbowych gdzie do samolotu preferuję właśnie takie lekkie czytadła niewymagające skupienia) i jeszcze specjalnie wybierałem po recenzjach te niby bardziej unikatowe głównie, jednak całość jest dość mocno schematyczna. Ogólnie z tego co pamiętam to rodzone było ograniczyć sie do trzech konkretnych książek z serii na forach. Wystarczyło by poznać w cyklu to co ciekawe bez znużenie monotonią.
"każdy rozdział o innej sprawie" to się nazywa po prostu 'zbiór opowiadań. Nie każda książka jest powieścią.
spoiler start
Mordimer - czy jak mu tam - rusza z diablicą, Mordimer spotyka człowieka, który widzi przyszłość gdzie wszyscy są martwi, jakiś inny inkwizytor wchodzi do wieży i nie wierzy w to co widzi
spoiler stop
).
@
Cordite
Fajnie się przywalić nie wiadomo czego. Gdzie oceniłem książkę jak gry? Napisałem co myślę o książce, słyszałem różne opinie o całym cyklu, i przeważa opinia, że pierwsze 3 książki są dobre, aczkolwiek niczego nie urywają. Potem to już schematyczność. I poziom raczej średni, z małymi wyjątkami. No i w jednym masz rację. Wszędzie są schematy. Po przeczytaniu masy książek, obejrzeniu tylu seriali i filmów, ograniu mnóstwa gier, nie sposób zauważyć, że wiele z nich są w wielu aspektach podobne. Trudno stworzyć teraz coś nowego i świeżego. A nawet w takim produkcie, i tak znajdziemy schematy. No niestety tak jest. Ale i tak dalej nie wiem, gdzie książkę oceniłem jak grę.
@ Raistand. Tego słowa mi brakowało ;D Chwilowa zaćma.
No i dobrze że zbiór opowiadań. Ale prawie wszystkie idą tą samą ścieżką. 3 książki z cyklu przeczytać, i resztę po co? Nawet w pierwszej książce, tylko jedno opowiadanie mnie trochę zaskoczyło. Ot takie czytadło. Kupiłem, bo chciałem sprawdzić. Dwie następne książki pewnie jeszcze kupię, bo nawet polubiłem zgraję Bohatera, w jakiś powalony sposób. Tyle że taki Wiedźmin, też był zbiorem opowiadań, a miał jednak główną fabułę.
Ale to będzie najlepsza gra świata. Normalnie polskie RDR2, no i tu hejterów dupki bolą zwyczajnie, że coś tak kozackiego powstaje, to się muszą spinać. No i oczywiście wiadomo, że mało feministyczne i lgbt to będzie, więc niektórzy hejtują w ciemno, jak chociażby ten serwis.
Pewnie wydawcą jest ministerstwo kultury ;-). Lubia płącic za jakieś niedorobione indyki ;-)
Nawet jak sie okaże byc sredniakiem, to itak mamy taka posuche w fabularnych action RPG, ze itak bedzie mialo OK.
Że też po zaprezentowaniu pierwszych materiałów, ktoś zdecydował się to wydać, to jest ciężki szok! :D Nie mogę się doczekać... żeby przekonać się, jaki kupsztal to będzie :) Jeśli gra na pierwszych trailerach, które z reguły wyglądają lepiej niż produkt końcowy, prezentuje się tak jak tutaj, to finalny efekt godzień będzie pierwowzoru :D Shit in - shit out.
Trochę czuję się rozdarty ;) Ogólnie jestem za tym, żeby wspierać polski gemdev nawet gdy dochodzi do takich potknięć. Z resztą grafika to nie wszystko, więc w sumie byłbym skory zapłacić parę złotych młodym zdolnym, na początku ich przygody z gamedevem. Natomiast jeżeli jakakolwiek część z pieniędzy zapłaconych za tę grę ma wylądować w kieszeni Piekary, to wolę tego piątaka dać żulowi na jabola. Także poczekam, aż trafi na GoG albo Epica za darmochę i ogram tylko po to, żeby potwierdzić to, co jest niemal pewne ;) A gdybym się jednak mile zaskoczył, zobowiązuje się kupić kolejną grę tego studia, nie będącą związaną z twórczością Piekary, w pełnej cenie, w preorderze i w wersji deluxe :D
Już widzę na ulicach przekupki w koszulkach the dust. Krzyczące. Kasztany, kasztany sprzedaję. Kto kupi kasztana? :-) O mamo.
Zastanawia mnie tylko jakie wymagania będą przy takiej grafice
Znając życie to gra mimo słabego wyglądu wymagania będzie mieć dzisiejsze.
Zastanawia mnie tylko jakie wymagania będą przy takiej grafice
Intel Pentium III i GeForce 4 MX 440 na ultra w 8k i HWG.
Przed erą tzw. "hejtu graczy" wychodziły najlepsze gry, dopracowane, przemyślane, grywalne. Znaczy to tyle, że zdanie graczy jest gówno warte i tyle, nic się nie znają, zepsuliby każdą grę, gdyby potrafili programować, na szczęście nie potrafią! a hejt jest kałem wysranym w ich własnym pokoju. Posprzątajcie, a twórcom gier buty czyśćcie wy prymitywy, za stworzone wspaniałe gry! Gdy wy nie mieliście prawa głosu to powstawały najlepsze gry! Wasze gówniane zdanie jest gówno warte! Wasza krytyka jest gówna warta! Wy nie tworzycie gier i zamknijcie mordy i dziękujcie, że ktoś je tworzy!
Opis niemieckiej gry:
fascynujący świat, ciekawa rozgrywa, fabuła
Opis polskiej gry:
1,55 mln euro ma stanowić wkład produkcyjny – kwota ta będzie wypłacana w transzach po osiągnięciu wyznaczonych kamieni milowych podczas tworzenia gry;
600 tys. euro przewidziane na działania marketingowe;
275 tys. euro na lokalizację na różne, na razie niesprecyzowane języki.
Wojna z krawatami i klimatyzacją; Hiszpania wprowadza ograniczenia
Chińczycy zainteresowani Ubisoftem; Tencent chce więcej udziałów w firmie
Kto zarobi? Niemiecka gra.
Kto nic nie zarobi? Polska gra.
Kto skupia się na tym co ważne? Niemcy.
Kto patrzy jak prymityw na liczby? Polska.
Dlatego ten kraj to kamieni kupa. Dalej patrzcie na cyferki, liczby, grubość portfela, prymitywy...
Od książek się odbiłem po pierwszym tomie. Historie były całkiem ciekawe i z pozoru nawet oczywiste zdarzenia kryły w sobie drugie dno. Niestety nie byłem w stanie poczuć sympatii do głównego bohatera i to głównie z tego powodu nie sięgnąłem po drugi tom. Boję się, że przy grze będzie podobnie. Mi na razie wydaje się ona drewniana. Trochę taki nowszy Greedfall. No ale nie od razu Dziki Gon wyprodukowano i liczę, że tutaj też będzie to początek ciekawej serii.