Pula championów w LoL-u nie jest nieskończona. Rioter o wydawaniu nowych postaci
O wiele bardziej chciałbym, żeby wychodziło więcej reworków, a już na pewno tych wizualnych, bo nadal sporo postaci ma przestarzałe modele i "sztywne" animacje. Zawodzi to zwłaszcza, jak takowe dostają nowe skiny, które mają na siebie pomysł, ale są ograniczane przez wspomniane wyżej problemy.
Skoro riot ma tyle pomysłów, to niech zajmie się reworkami postaci bo chyba zapomina o tym, że spora część postaci jest nawet nie prosta, a prostacka, w budowie (tryndamere, mundo czy master yi). O graniu sionem i celowyn umieraniu tylko po to żeby pushowac nie wspominając. Uważam, że reworki dałyby grze więcej niż nowe postacie, bo znam dużo osób, które nie chcą zacząć gry w lola bo ilość ciągle rosnących bohaterów jest przytłaczająca.
Mi to się marzy więcej trybów tymczasowych np. wyniesienie albo dominion. Ale inni gracze najwyraźniej nie chcą.
Cóż, z jednej strony jest to dobra wiadomość a z drugiej nie zakoniecznie. Na pewno napawa ulgą, że Riot nie zamierza tworzyć nowych championów w nieskończoność, bo do dwustu to jeszcze można wytrzymać, ale już powyżej tego progu to już mogłoby raczej odrzucać graczy od Ligi. Niemniej nie mogę się doczekać chwili, w której Riot zamiast przyciągać graczy nowymi postaciami zacznie to robić przez powrót do eventów, które można eventami nazywać takie jak Odyseya, Spirit Blossom czy pierwszy event Star Guardian oraz postanowi wprowadzić nowe tryby, które będą bardziej pokazywać, że rioterzy wkładają w nie swoją pracę a także będą przypadać do gustu większości graczom.