Ta scena naprawdę uczyniła z Toma Hollanda Spider-Mana według Kevina Feige’a
Kevin chyba zapomniał o epickiej scenie z pociągiem w SP2 która kładzie Hollanda na łopatki.
No ale wiadomo promowanko dzieciaka musi się zgadzać, bo w końcu to z nim będą kolejne części, ale imo Spider-Man z niego cienki.
Jedynie scena na końcu NWH miała potencjał. W końcu dostał porządny wpierdziel i znalazł się w obskurnym mieszkaniu z własnoręcznie uszytym strojem, a nie jakimiś gadżecikami od Srarka.
Chcialbym zapomnieć o no way home jakie było to słabe.
Nie pamietam by była tam taka secena. Czy może ja wycięli i trzeba szukać na BD w wersji Director's Cut? W ogóle uwazam pajaki z Hollandem za słabe filmy. Do dziś pamietam szczegóły z filmów z Maguirem i Garfieldem. Te nowe natomiast kompletnie nie zapadają w pamięci.