Drama w Call of Duty Warzone; developerzy gry oskarżeni o plagiat
Tak to się powinno załatwiać. Widzisz plagiat -> zgłaszasz to -> jakoś dogadujesz się z oskarżonym. A nie widzisz plagiat -> czekasz na podliczenie zysków -> po X latach nagle wyrastasz spod ziemi i żądasz wielomilionowego odszkodowania.
Jak do skinów do broni nigdy nie miałem nic, a nawet mi się podobały malowane karabiny np. w CSie, albo np. w Cod4 gdzie chyba jako pierwsi wprowadzili złote karabiny, tak ci operatorzy to jest największy rak, jaki spotkał FPSy kiedykolwiek. Z w miarę poważnych sieciowych rozgrywek zrobili jakiś jarmark.
Po części się zgadzam, ale z drugiej strony to nikt nie siedzi na necie 24/7 i nie śledzi całej sieci aby sprawdzić czy ktoś czasem nie skopiował jego pomysłu.
Marka Call of Duty jest bardzo popularna więc była duża szansa, że ten ktoś zauważy swój art, gdyby to była jakaś mniej znana marka to mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej.
Też miałem podobne przemyślenia, ale w tym konkretnym przypadku, ten gość nawet napisał, że jest graczem coda i z tego co pisze w tym tweecie to można wywnioskować, że jest fanem tej gry.