Twoja historia w Skull and Bones zależy wyłącznie od Ciebie; Ubisoft daje graczom wolną rękę
Czytaj. "Mamy w dupie narrację i nie chciało nam się niczego wymyślać. Porób jakieś bezsensowne questy i daj nam swoje piniondze."
Torpedy i wyrzutnie rakiet w 16-17 wieku, okręty ze zbroją z terrakoty itd.
Ubi kicz nadciąga.
Pewnie tak, ale żeby być uczciwym, kicz się po prostu sprzedaje, a ludzie najwyraźniej lubią takie badziewie (patrz: GTA Online, Fortnite czy nawet Call of Duty).
tutaj to raczej Ubi wtopilo kase. Gra ma syndrom Anthema - robiono 5-6 lat NIC z tego nie wynikalo (a przeciez mieli gotowa recepte - AC:Black Flag tylko zrobnic multi), w koncu ktos przyszedl i powiedzial ze za 2 lata ma byc gra, bno kolejnych 200 milionow nie beda wydawac itd.
"Ryan Barnard wyjaśnił, że na lądzie będzie odbywał się crafting, zakup ekwipunku i podpisywanie kontraktów, ale nie będzie można tam toczyć walk"
Tak właśnie brzmi nekrolog tej gry, kiedy oni zrozumieją, że gracze nienawidzą takich ograniczeń.
Nie wiem może się mylę, ale jak ludzie dostaną grę morską, gdzie tylko będą mogli pływać i się strzelać z armat. to ta gra zaraz się wszystkim znudzi.
Czy to naprawdę boli trochę pomyśleć i zrozumieć, że AC Black Flag było fajne, bo mogliśmy pływać, walczyć, a jak mieliśmy ochotę to przybijaliśmy do jakiejś wysepki lub portu i sobie eksplorowali.
Kupiłbym w ciemno gdyby tak to wyglądało, że możemy odkrywać nowe lądy, i na jednej wyspie był by np skarb chroniony przez nie umarłych piratów, których by trzeba było pokonać, a w innym miejscu był by cały port do splądrowania gdzie też schodzilibyśmy na ląd i walczyli na szable z żołnierzami
Już to widzę pływanie walka na morzu, a przy każdej wygranej tylko plansza podsumowująca. I do tego zadania typu znajdź daną liczbę surowca, czytaj
zatop 3 statki, lub pokonaj kogoś, czytaj zatop 3 statki.
KUPA ZABAWY.
Czy tylko ja miałem nadzieję, że to będzie taki Assassin's creed tylko bez wpisywania w tą markę, taki duchowy następca blag flag, bardziej podobny otwartością do Vallhalli ale na karaibach
Gracze będą tworzyć własną fabułę. Trochę mi to przypomina Fallout 76. Tam też tłumaczyli brak NPC, że gracze ich zastąpią a wyszło jak wyszło.
To pozdrowienia z tym ich pomysłem.
Ubisoft miał jedno proste zadanie, które w ich grach z otwartym światem wychodziło nie najgorzej, zrobić fajną eksplorację i gameplay, ale widzę że i tutaj zawiedli, bo skoro ląd ma się ograniczyć tylko do zakupów, ulepszeń i braniu nowych questów to lipa, gracze dlatego właśnie polubili Black Flag bo to był dobry symulator pirata, gracze chcieli po prostu więcej tego a mniej asasynowania, to ubisoft daje nam więcej pływania statkiem czyniąc ze statku głównego bohatera gry, a nie postaci która nim steruje, wiem że ubi umie swoje gry rozwijać latami i naprawiać tak jak poprawili Breakpointa czy Legion, więc pewnie i tu po czasie gra będzie bardziej przystępna i ogólnie bardziej rozbudowana, ale czy przetrwa próbę czasu to nie wiem, bo zanim Ubi naprawi grę to może być za późno, pomijając fakt że ta gra po tylu latach produkcji to na premierę powinna tak wyglądać
Poprawili breakpointa dobre jak tak było to by ludzie grali a tak została garstka fanatyków pasionatów reszta poszła grać w inne gry.
Ale w czym problem, jak w grach Betshesdy też nie ma fabuły i gracz tworzy swoją własną historię to jest super i 10/10?
Nie no, w grach bethesdy fabuła jakas jest
Bardziej bym tu wymienił Dark Souls
a kto powiedzial ze gry Bethesdy sa dobre? gdyby nie scena moderska to wiekszosc ich gier by nie zaistniala i nie utrzymala ludzi przy sobie przez tyle lat.
Dostrzegam w tym przebłyski uczciwości wobec graczy. Od razu mówią żeby nie kupować bo będzie turbo-gniot.
Też mam wrażenie, że gra szybko odrzuci graczy, a rozczarowany wynikami ubisoft uśmierci tytuł w mniej niż 2 lata.
wyglada to tak jakby nie mieli zadnej koncepcji na gre przez wiele lat wiec nagle zmontowali z tego gre usluge widzac jakie to teraz popularne.
Po premierze tej gry Black Flag będzie przeżywał drugą młodość!