Twórcy „kaszubskiego” RPG chwalą się kreatorem postaci; zajawka gameplayu
Nie mam nic przeciwko retro ale jakoś te dungeon crawlery oparte na siatce strasznie mnie odrzucają.
Siatka to pół biedy. Fakt, w Operncię grało się dziwnie, ale ogólnie dawała radę. Tutaj niestety jest "real time"... No cóż, taki oldschool to już nie dla mnie, a szkoda, bo wygląda to stylowo i klimatycznie...
Raczej prosty ten kreator, ale fajnie że tego elfa z Warcrafta mają :D