Dwayne Johnson o tym, jak Black Adam zmieni przyszłość DCEU
the Rock to taki troche amerykanski Karolak, wszedzie taki sam, nie wazne jaka by role zagral.
no trudno zeby chwile przed premiera robil sobie i filmowi reklame twierdzac, ze rola glownego bohatera to w zasadzie jest nieciekawa i nieistotna ani dla filmu, ani ale uniwersum i wcale by nie chcial nakrecic kolejnych 20 filmow i przytilic po 20 melonow za kazdy.