50 minut morskiej żeglugi w WoW-ie, tak wygląda turystyka w Azeroth
Takie mapy przypominają czasy kiedy grałem w wc3. Loadingi tam były naprawdę fajne i dobrze przemyślane. Dawały sporo informacji o świecie i jego kształcie, a także o progresie bohaterów i ich wędrówki po częściach świata Azeroth. Wc 3 to było coś, a teraz tylko wow, wow i znowu wow. No ile można ;(.
Najpierw niech odświeżą stare zakamarki, a potem mogą oferować wycieczki statkiem xD
Daaaawno temu, kiedy się okropnie nudziłem, postanowiłem opłynąć swoim druidem w formie foki całe Eastern Kingdom dookoła. Całość zajęła mi coś koło 2-3 godzin ( nie pamiętam dokładnie )
Oczywiście całe opłynięcie było dość umowne, bo wtedy jeszcze nie było Gilneas ( zamiast lądu, była woda ) i nie dało się wpłynąć do Ghostlands ( chyba nadal nie można ). Z ciekawszych rzeczy to gdzieś pomiędzy BootyBay a Stormwind, była przystań - normalnie niedostępna w żaden inny sposób, nazywająca się No Mans Land, na niej był mostek i chatka pełna szkieletów. W którymś tam patchu dodali tam chyba nawet jakiegoś vendora lub trenera fishingu, nie pamiętam dokładnie. Kilka razy dopływałem też do krawędzi świata ( tak, Azeroth jest płaskie! ), oraz podchodziłem do próby dopłynięcia z Exodaru do Icecrown ( da się, ale nic tam nie ma - tylko woda )
sa spocency ktorzy cisna klucze od rana do nocy ale sa tez tacy co chca spedzic milo czas w grze i sie zrelaksowac ;D
ci drudzy sie pewnie uciesza z aktywnosci tego typu
Zeby jeszcze grafika byla na tyle ladna i zasieg widzenia… a nie jak gra sprzed 20 lat i w oddali tylko mgła…
nie bede slepo bronic wowa bo mi bli$$ard nie placi ale ty chyba ogladales jak jakis streamer gra w classica i to na niskich detalach
wow retail na ultra z max zasiegiem widzenia itp wyglada nie najgorzej jak na gre multimmo