Czołem, kluski z rosołem.
U mnie gotuje się rosołek a potem na drugie danie będzie schabowe.
Stara polska tradycja, czyli pierwsze danie kluski z rosołem a drugie schabowe z "źmiokami".
A u was dalej jest ta tradycja i ją kultywujecie a czy stało się to tylko wspomnieniem? Jak nie rosołek i schabowe to co dziś będziecie mieć na obiadek?
Gęsty chyba nie gotuje rosołu.
Tradycja jest bardzo ważna. A to nie tradycja, a nawyk żywieniowy.
Nam szkoda czasu na stanie przy garach i siedzenie w domu. Tutaj gdzie mieszkam są ośrodki wypoczynkowe położone w lesie lub nad morzem nad które jest 200km. Ale nad morze dochodzi czas jazdy.
Wyjeżdżamy w piątek jak wrócimy z pracy a wracamy niedzielę po 17. Są domki z pełni wyposażoną kuchnią, ogródek z grilem lub mozna iść na "stołówkę". Jak nie ma pogody to nie jedziemy. Ale szkoda dnia żeby cały przesiedzieć w domu. No ale każdy żyje jak chce. Ludzie nie siedźcie w domu jak macie możliwość, bo jeszcze się nasiedzicie.