Która przeglądarka zużywa najwięcej pamięci RAM?
Tylko Firefox. Raz, że lubię, dwa - nie bardzo podoba mi się powrót do internetu sprzed 20 lat, gdzie jedna firma jedną przeglądarką dyktowała jak ma się rozwijać internet.
Od lat korzystam z Firefoxa, na pewno ne będę wpierał molochów pokroju microsoft czy cenzorów (i szpiegowania na czym się tylko da w sieci) z Google :)
Mnie Firefox pobiera ponad 1 giga, mam otwarte nie raz po kilkadziesiąt kart, nie ma to znaczenia, bo jak robię coś innego na kompie to przeglądarkę wyłączam.
Tylko Firefox. Raz, że lubię, dwa - nie bardzo podoba mi się powrót do internetu sprzed 20 lat, gdzie jedna firma jedną przeglądarką dyktowała jak ma się rozwijać internet.
Ja korzystam z kolei z Opery GX. Wiem że miała parę aferek ale kto ich dzisiaj nie ma.
Ogólnie pozwala na mocną personalizację, ma fajny interfejs kart, wbudowanego messengera i inne aplikacje.
Ja lubię bajery także dla mnie jest idealna.
Jeżeli ktoś lubi się bawić swoim środowiskiem to jak najbardziej.
Jak ktoś jest przesądny i boi się o swoje dane to alternatywą dla Opery jest Vivaldi, a dla Chrome'a przeglądarka Brave.
Korzystałem kiedyś z Mozilli ale wydaje mi się trochę biedna przy konkurencji.
to prawda ;) aż się śmiać chce, jak patrze, ten 1 możę 4% użytkowników na świecie i to akurat polacy albo spora cześć gola. Kiepskie wsparcie, wiele problemów, może nie jest tak źle jak z popularniejszym od Firefox'a, Safari, ale przez to, że renderuje inaczej zdjęcia i czasem przedobrzy, powoduje różnego rodzaju problemy z 3D, w każdym razie wszyscy chcą być ANONIMOWI etc. ale czy używasz Firefox'a czy Chrome czy innego i tak wszystko o Tobie wiemy, a raczje to co potrzebujemy ;) dobrze używać to co jest najlepiej wspierane i rozwijane
P.s. Firefox oprócz tego, że powoli upada, to miał restrukturyzacje firmy, połowe ludzi zwolniki, feature planowane na 2 lata do przodu zaorali i zaczeli zmieniać podejście do rozwoju i nadążaniu za np. Chrome, który nie jest idealny, ale nie ma co ukrywać, że ma najsensowniejszy silnik do obecnego developmentu
"dobrze używać to co jest najlepiej wspierane i rozwijane"
Dobra. Używaj sobie dalej przeglądarek na jedynym słusznym silniku Chromium. Za jakiś czas Google znów postanowi zmodyfikować/usunąć jakieś API (oczywiście dla twojego dobra, użytkowniku), jak z API używanym przez blokery reklam. Teraz jeszcze masz jakieś wyjście i wybór. Ale za parę lat możesz nie mieć żadnego, bo "Chrome [...] ma najsensowniejszy silnik do obecnego developmentu".
Zdaje się, że niektórzy już nie pamiętają (albo w ogóle nie są z tych czasów), jak to było, gdy "przeglądarka" było synonimem "Internet Explorer". Oczywiście strony działały najlepiej na IE, ale nie dlatego, że inne przeglądarki były do d***, tylko twórcy robili strony pod specyfikę IE i nie widzieli potrzeby żadnego dostosowania pod resztę przeglądarek, których udział rynkowy był marginalny. Konsekwencja tego jest taka, że nawet dziś są tacy co marudzą na wycofanie IE, bo ich system od 30 lat działał tylko na IE. I dziś masz to samo. Jeśli coś nie działa prawidłowo na FF i Safari, to nie dlatego, że mają silniki do niczego, tylko twórcom stron nie zależy na takim przygotowaniu swojej strony, żeby działało na czymkolwiek, poza Chromium w różnych ciuszkach.
"wszyscy chcą być ANONIMOWI etc. ale czy używasz Firefox'a czy Chrome czy innego i tak wszystko o Tobie wiemy"
Mylisz anonimowość z prywatnością. Te terminy oczywiście są ze sobą powiązane, ale nie są synonimami.
Bez znaczenia. Przy 16 i 32 gb ram (czyli tyle, ile ma kazdy kupujący dziś PC) nikt na to nue zwraca uwagi
Wspomnę tylko że warto zainteresować się przeglądarkami pochodnymi firefoxa. Np. Waterfox czy Librewolf. Librewolf zwłaszcza jest szczególnie nakierunkowany na prywatność i nie ma chyba przeglądarki która by tak chroniła użytkownika.
Od 20 lat używam i używać bede Firefoxa.
Raz, ze to wciaz stowarzyszenie, a nie jakas korpo dzifka handlujaca moimi danymi, a dwa trzeba dywersyfikować miejsca gdzie zostawia sie swoje dane.
Czasami jeszcze uzywam Opery, ale tylkononze wzgledu na jej wbudowany VPN.
Przegladarka Microsoftu sluzy mi tylko do pobrania Firefoxa.
Jak macie publikować takie marne niemiarodajne testy to najlepiej nie wrzucajcie w ogóle, no, ale przecież musiał już być kolejny news kopiuj wklej bez względu na to czy sensowny czy nie, bo norma dzienna sama się nie zrobi.
Polecam lepsze testy np. https://www.tomsguide.com/news/chrome-firefox-edge-ram-comparison
Przypomnę tylko że gdy upadnie Firefox to nie będziemy mieli żadnej alternatywy dla googlowskiego silnika chrome. Sami kręcimy na siebie bata umożliwiając monopol google
Nawet jeśli Firefox pobiera więcej RAMu to i tak dla mnie jest on oczywistym wyborem, bo zwyczajnie pozwala na więcej niż Chrome jeśli mówimy tu o możliwościach blokowania różnego rodzaju syfu, reklam, mniejsza problematyczność z dodatkami i wiele więcej. Plusem jest też również to, że ma własny silnik a nie jest kolejnym klonem "chromo-podobnym", których się namnożyło jak grzybów po deszczu.
Może, a raczej prawie na pewno szanowni redaktorzy nie wiedzą, ale RAM w komputerze jest właśnie po to aby z niego korzystać. Może i można tworzyć taki program, który będzie prawie nie używał RAMu, ale najprawdopodobniej będzie on bardzo powolny.
Do tego dochodzi jeszcze kwestia czy wykorzystywany RAM jest zarezerwowaną częścią pamięci, czy też może faktycznie zapisanymi danymi, no i to czy te dane są zapisane dlatego że można czy może jednak są niezbędne do działania programu. A te wszystkie 3 liczby się prawie zawsze od siebie różnią. Ja wiem że zasobożerność nie jest zjawiskiem pożądanym, ale ignorowanie dostępnej pamięci tylko dla zasady jest jeszcze głupszym podejściem. Pusty RAM to zmarnowany RAM, dlatego należy jeśli jest możliwość to zapisać sobie dodatkowe dane, które mogą być przydatne za chwilę i dzięki temu nie trzeba będzie odczytywać ich z dysku lub co gorsza z sieci. Do tego jeszcze zwalniać przestrzeń kiedy będzie już niepotrzebna, lub jeśli inny program będzie jej wymagać.
Podsumowując, test tego która przeglądarka ile RAMu sobie zarezerwuje jest kompletnie bezsensowny, bo nie daje absolutnie choćby minimalnie interesujących wiadomości. W połączeniu z innymi testami może i by dało się coś wywnioskować, ale sam w sobie jest marnowaniem czasu.
Malo mnie to obchodzilo kiedy chrome wpierniczal RAM jak kon owies, malo mnie to obchodzi teraz ale kilka rzeczy:
- to nie jest test przegladared tylko test chromium(A-Z) vs. firefox, bo tak naprawde sa tylko 2 powazne przegladarki na rynku
- tak na pewno dochodza kwestie ustawien (prealokacja i te sprawy) dlaczego nie ma jak ta ilosc pamieci zmienia sie w ramach uzytkowania tej jednej zakladki
- dlaczego przeprowadzono tylko jeden i tylko tak bezsensowny test? ktokolwiek kozysta tak z przegladarki?
- dlaczego nie znamy parametrow (oprogramowanie/sprzet) systemow na ktorych przeprowadzano badania?
Ktos chcial przepchnac teze i mu sie udalo, ale forma testu sugeruje bardzo mocno ze cos jest na rzeczy w odwrotnym kierunku.
Ps. Pamietam jak lata temu internet explorer wygrywal wszystkie tego rodzaju zestawienia. A dlaczego?
Bo wiekszosc jego komponentow juz wczesniej byla uruchomiona jako czesc systemu - wiec sie do testu nie wliczala.
(wlasnie dlatego testy pozbawione podstawowych informacji sa bezwartosciowe)
"https://web.archive.org/web/20120228204829/a href=http://www.mozilla.org/projects/firefox/firefox-name-faq.html target=_blank>http://www.mozilla.org/projects/firefox/firefox-name-faq.html"
Chyba będzie bolało :P
I prawidłowo. Firefox to panda ruda/mniejsza, czasem nazywana też pandą czerwoną. Sam w odniesieniu do przeglądarki używam określenia "ognisty lisek", ale robię to świadomie z błędem, bo taka nazwa bardziej mi się podoba.
To prawda, że GOL-owi autorzy różne głupoty potrafili strzelić, ale tutaj wszystko się zgadza.
Ktoś już to rozkminiał i to jest lisek a maskotką Mozilli jest panda mała.
Więc błąd. A test z dupy. W sumie to tego nawet nie można nazwać testem.
"I tak oto wszystko chyba powinno być teraz jasne. Przeglądarka Mozilli jest lisem, a Firefox OS jest systemem z lisem. Panda mała jest za to oficjalną maskotką Mozilli, unikatowym zwierzątkiem, które jest o wiele ładniejsze od wszystkiego, co Google potrafi wymyślić."
Mało rzetelnie i dość nieprofesjonalne podejście do tematu. Stymatyzowanie jedynej niezależnej przeglądarki też jest nierzetelne. Wiemy i pamiętamy pamięciożerność Chroma i Edga przy wielu zakładkach.
A która najmniej ta którą pochowano ale działa tylko nie ma aktualizacji do niej "Ie" ma się dobrze w zależności na jakie strony wchodzicie bo niektórych nie obsłuży .