Nie grałem w TTRPG od dawna, ale oczywistym wyborem zawsze było DnD 5e. Tak właśnie zrobiłem i przez ostatnie kilka miesięcy grałem sporo sesji DnD i to była świetna zabawa, wiele żartów i wspomnień. Jednak dzisiejszego wieczoru rozegrałem swoją jednorazową transakcję, używając systemu Death in Space. Jezu, to było bardzo zabawne.
Zawsze byłem wielkim fanem gatunku fantasy (i nadal jestem) i próbowanie czegoś nowego i prawdopodobnie pomyłka, zawsze martwi mnie o nowe systemy, a nawet po prostu o nowe grupy, ale to było dla mnie takie zabawne doświadczenie. Nie tylko proste toczenie i nowe zasady, ale także ustawienie i tworzenie postaci. To było bardzo zabawne i zdecydowanie polecam każdemu, aby zagrał w nowy system, którego wcześniej nie miał.
(nie jestem pewien co do falira na tym, więc przepraszam za to)
Via Tenor
i prawdopodobnie pomyłka No pomyłka bocie :)