Symulator myjki ciśnieniowej podbija Steama
Można po prostu kupić myjkę ciśnieniową i faktycznie coś umyć.
Niektórym też na ciało by się przydało, bo chyba zapomnieli o myciu i wyłącznie się wietrzą przy innych ..
Można po prostu kupić myjkę ciśnieniową i faktycznie coś umyć.
Podejrzewam że zdajesz sobie sprawę że tego typu frazesami można określić w zasadzie każdy rodzaj gry:
ETS2: Można po prostu kupić ciężarówkę i faktycznie coś przewieźć
CMS: Można po prostu założyć warsztat i faktycznie coś naprawić
House Flipper: Można po prostu kupić dom i faktycznie go odnowić
Dowolna gra sportowa: Można po prostu zostać sportowcem i faktycznie w coś zagrać
Dowolna gra wyścigowa: Można po prostu zrobić licencję i faktycznie się pościgać
Ja akurat lubię gry tego typu, są świetnymi narzędziami do zrelaksowania się na przykład po długim i ciężkim dniu w pracy, kiedy człowiek jest jak kapeć i na nic nie ma siły :)
Niektórym też na ciało by się przydało, bo chyba zapomnieli o myciu i wyłącznie się wietrzą przy innych ..
Tutaj niestety muszę się zgodzić...
Hardspace: Shipbreaker - można po prostu zadłużyć się w kosmicznym korpo i złomować statki kosmiczne ;)
Lawn Mowing Simulator: Można po prostu kupić kosiarkę i faktycznie coś skosić.
I jeszcze symulator zbierania chrustu na zimę, albo otrzymywania dotacji za ocieplenie domu.
"Gejmplejowo" i wizualnie dostosowane do współczesnego odbiorcy, super.
Symulator myjki... za niemal 90zł. Dziękuję, ale nie skorzystam.
Dwadzieścia lat temu za taką kwotę można było sobie kupić niejedną grę AAA. Tak, wiem że jest inflacja oraz coraz wyższe ceny, ale mimo wszystko...
A wiecie co stoi za jej sukcesem, to że bardzo wyraźnie widać jak wysiłek wpływa na świat, z ruiny robi się ładny budynek lub pojazd
Ale Hardspace shipbraker i Snowrunner z game passa były lepszymi grami-symulatorami przez większą głębie i trudność, za to nie wiem co ludzie widzą w ETS2 czy reszcie symulatorów prac wszelakich
ETS2 to nudziarstwo. Jakby tam dali opcję pojeździć sobie jakąś osobówką to wtedy może by mnie gra zaciekawiła. Aż prosi się na tych autostradach przycisnąć ponad 200 km/h.
Autor gry chyba nie miał w ręku porządnej myjki ciśnieniowej biorąc pod uwagę że farba wyłania się z pod spodu w stanie nienaruszonym.
Pograłem w to na GP i totalnie nie rozumiem co w tej grze może wciągać, nudne to jak diabli