Start alfy WoW Dragonflight; gracze się niepokoją, twórcy uspokajają
DLC?!? Autor chyba nie kojarzy czym są tzw. dodatki (eng. "expansion" oficjalnie) do WoW'a. Litości!
Taka ciekawostka z której każdy może wyciągnąć swój wniosek:
Dragonflight to pierwsza alpha która na start nie ma nic oprócz latania.
Niestety ale czuje, że jesteśmy robieni na kasę jeszcze zanim MS przejmie Blizzarda.
Zapowiedzieli jeszcze renow system dla każdej z krain (ala shadowlandsy) abyś dostawał rzeczy do customizacji w ramach rozwoju fabuły.. I co dalej? Główny ficzer to latanie a gdzie reszta?...
Myślicie, że na becie wrzucą we wrześniu/pod koniec całą prawdę co urywali albo jakieś systemy? I co w miesiąc+ będziemy to testować i bum premiera za rogiem.
Niestety nie, śmierdzi ten dodatek na odległość.
Sam blizzard mówił, że chcą się skupić w alphie (a potem w becie) na target testowaniu. Powiedzieli, że większość lokacji mają gotowych do testowania, ale by otrzymać lepszy feedback to będą zmieniać dostępne lokacje/udostępnią dungeon(y)/pvp w alphie co tydzień/dwa tak, aby otrzymywać dużo bardziej wartościowe informacje o bugach lub o tym co poprawić w danym elemencie, bo wszyscy grający w Alphę będą w jednym okresie testować jedną konkretną rzecz.
Jest to o wiele lepszy system testowania niż to co mieliśmy do tej pory. Głównym ficzerem obok latania jest nowa rasa i klasa, a ta jak na razie prezentuje się bardzo dobrze i jest o wiele dużo bardziej rozbudowana niż Demon Hunter, którego otrzymaliśmy w Legionie.
Jeśli Blizzard będzie przeprowadzał testowanie tak jak zapowiada to jestem akurat dosyć optymistycznej (chociaż z lekkimi zastrzeżeniami) myśli, bo po części widać, że w końcu zaczęli słuchać to co ludzie im podpowiadają wokół (ostatni patch i zmiany w nim były naprawdę dobre a w alphie już wprowadzono zmiany w talentach, o które ludzie prosili).
A tak, nowa rasa i klasa. Monk + demon hunter + mage w jednym + healer w jednym.
Dzisiejszy blizz to popłuczyny starej ekipy. Wszytko możliwe z tym dodatkiem. Oby to nie była taka kupa, jak ostatni dodatek.
Ostatni dodatek był dobry do póki nie wybuchła pandemia, shadowlands biło rekordy oraz było głośniejsze niż BfA, powód dlaczego poprzedni dodatek był okropny to brak wsparcia i od 3 patcha było widać, że zawartość jest mniejsza niż zazwyczaj była. Jeśli dragonflight będzie dorównywać shadowlands na premiere to będzie dobrze chociaż z faktu box office blizzarda
SL był dobry na początku fakt, ale brak jakiegokolwiek rozwijania w postaci łatek, pierwsza wyszła po 8 miesiącach, plus beznadziejnie poprowadzona fabuła zabiły ten dodatek, nie można wszystkiego wrzucać na szaleństwo wirusowe.
Przez cały okres mojego grania w WoW'a (2006) najdłuższą przerwę miałem w Cata, ale głównie z powodu ustawiania sobie życia (nowe mieszkanie, świeżo po ślubie), ale po kilku miesiącach grania w SL jakoś do tej pory mnie nie ciągnie (nie licząc dosłownie jednego wieczoru na obadanie 9.1, a kasa za miesiąc poleciała), a DF jest pierwszym dodatkiem, który przyjąłem bez entuzjazmu. Dla mnie kończy się pewna epoka.
W Blizzardzie nie ma kto robi gier dlatego rezygnują ze wspierania starszych gier, a nowe są opóźniane, najprawdopodobniej cała "elita" pracuje nad Diablo IV, a reszta musi zostać posłana najpierw na szkolenia bo Blizzard ich zatrudnił tylko ze względu na kolor skóry i płeć.
Powiedziałbym, że autor raczej sam mógł zrobić research albo przynajmniej cytować osoby bardziej znane w community a nie użytkowników z max dwucyfrową liczbą karmy przy komentarzu, który jest cytowany :P.
Nie, żeby te opinie mówiły głupoty, ale trochę dziwnie taki news wygląda, który polega tylko na cytowaniu kompletnie nieznanych osób. Szczególnie, że reakcje osób, które z alpha miały kontakt są dosyć pozytywne.