Anno to coś więcej niż gry. To wakacje mojego dzieciństwa
anno zawsze na propsie
aż strach pomyśleć że ubi mogłoby kiedykolwiek wyłączyć tą grę bo tak
Było:
1404
1503
1602
1701
1800
2070
2205
Chciałbym żeby następna gra była w dużo starszych czasach niż ostatnia. Może nawet od 1205 jeszcze w dół. Albo takie Anno 9. To by było coś.
Uwielbiałem Anno, może poza tymi futurystycznymi, to kawał mojego życia. Pamiętam z jakimi emocjami wyszukiwałem w niemieckich mediach jakichkolwiek wzmianek o 1503... Ale obecna Anno 1800 to w tej chwili tak potężny i rozbudowany gigant, że nie mam już do niej czasu i siły. Nie wyobrażam sobie też kolejnej odsłony, skoro ta będzie jeszcze całe lata żyła - podobnie jak Cities: Skylines.
Anno toczące się w XII-XIII wieku byłoby super klimatyczne, ale mało byłoby tam zawartości i technologii jednak - jeśli trzymalibyśmy się realiów.
A za 5-10 lat ubisoft usunie wszystkie DLC do anno 1800 (3 sezony pełne DLC) bo tak, dzisiaj pod dużym znakiem zapytanie jest kupowanie czegokolwiek na tej platformie a szkoda, bo najnowsze Anno to świetna gra.
serio za 5 czy 10 lat gralbys znow w to? ja niemam czasu dosc na granie w nowe gry a jeszcze wracac do starrych to raczej juz niema czasu
starcraft, twierdza i rimworld to top3 rtsy dla mnie
anno az tak mnie nie wciagnelo
Anno to strategia ekonomiczna. W grze tego typu walka ma drugorzędne znaczenie lub też nie ma jej wcale. W rts rozgrywa w dużej mierze opiera się tylko na walce, a aspekt ekonomiczny jest zazwyczaj drobnym dodatkiem ( odwrotność anno). Mam nadzieję, że pomogłem.
Do 1404 się wraca, to i do 1800 będzie za 10 lat. To według mnie najlepsze odsłony serii, a 1800 to ewidentny przykład rewolucji jaką przeszła gra, robiąc wszystko ładniej, lepiej i na zdecydowanie większą skalę. Jak ktoś to ujął, człowiek nie ma czasu i sily ogarniać takiego imperium. Grałem mając 2 sezon pass i ogrom zadań po kilkudziesięciu godzinach rozgrywki zaczyna przytłaczać. Mimo to 2 godziny, czy 5 zlatują niewiadomo kiedy. Takie 1404 było znacznie przystępniejsze, bo zwyczajnie mniejsze. Takiego 1800 w mojej rozgrywce 80+ godzinnej to na godzinna sesję nawet bym nie odpalał, bo niema sensu. Mimo to zgadzam się tutaj z autorem w 100%, bo może zacheci kilka osób( fanów gatunku) do tej gry, którzy do dzisiaj jakimś cudem ominęli te pozycje.
Moja ulubiona seria gier :) 1800 oczywiście najlepsza bo najbardziej dopracowana, 2205, 2070 i 1404 też super, ale generalnie kocham cała serię.
I fajnie byłoby żeby następne Anno bylo umiejscowione w starożytnej Grecji, np. 432 p.n.e :)
Najlepsza i tak byla 1602, granie po lanie z kumplami bylo zajebiste.