Odtwórca Weskera w Resident Evil Netflixa nie wiedział, że to adaptacja gry
Czyli kolejna sraka w cyklu; gry się sprzedajo, dorzućmy serial i biermy więcej. A tu kicha w stylu filmowego doma i serialowego halo.
Tak dla przypomnienia to Wesker wyglądał jak typowy nazista a nie murzyński ciapciapk . Znowu Netflix zmienia rzeczywistość . Można powiedzieć , że jest to wizja Netflixa na temat resident evil . Napewno jego córka będzie lezbą . Ah szkoda gadać . Mi się wydaje że w tych czasach jakaś powinna powstać platforma dla LGBT i Black Live coś tam . I niech sobie tam robią takie dziwne filmy i seriale .
Przecież już jest, nazywa się właśnie netflix. Szkoda tylko że inne też idą w ich stronę, jak np. Amazon z nowy władcą świerścieni.
Odtwórca Weskera w Resident Evil Netflixa nie wiedział, że to adaptacja gry
A reżyser wiedział?
Tam w Capcom też mają nie równo pod sufitem że biorą hajs i zaklepują taki gówniany projekt.
Ciekawe czy wie, że został zatrudniony tylko przez swój kolor skóry.
Nie ma dowodu, że wiedział.
Ale będzie mu głupio, jak, się dowie, że Wesker był biały. Bo tego też zapewnie nie wiedział ;)
Gościu wiedział w czym uczestniczy więc aby dopasować się do poziomu (z)grozy nie zapoznał się z materiałami źródłowymi. Tu by najlepszy aktor nic nie poradził.