Siła Company of Heroes 3 tkwi w detalach. Te nowości zrobiły na mnie wrażenie
Ja tam pewnie walne sobie preordera bo jednak przy poprzedniczkach sie bawiłem wyśmienicie
Wolisz strategie turowe, czy w czasie rzeczywistym?
Wolę jedno i drugie, o ile będą dobrze zrobione i ciekawe.
no faktycznie przełomowe nowości, nigdzie indziej nigdy tego wcześniej nie było
Ciekawe czy w trójce natrzaskają tyle DLC-ków co w dwójce? Gra za 200zł, a DLCki łącznie za około tysiaka. Niech się Januszexy odpowiedzialne za ten chłam bujają na drzewie.
A ja mam takie pytanie, dlaczego w kontekście gry "Company of Heroes" stosuje się w Polsce wymiennie nazwę "Kompania braci"? Jeśli jest to nawiązanie do serialu to przypominam, że jego oryginalny anglojęzyczny tytuł brzmi "Band of Brothers". Ktoś mi to może wyjaśnić?
Jak jedynka wychodziła to ryła banię. Oprawą, fizyką, udźwiękowieniem. To był kosmos. Wtedy strategie były mocne, Supreme Commander, World im Conflict. Dwójka nie zrobiła już takiego wrażenia i teraz trójka również nie robi. Zagram pewnie dla kampanii i jak będzie na dużej promocji. Ta seria zawsze mi się podobała, zrezygnowanie z gromadzenie surowców na rzecz kontroli punktów na mapie i bardziej taktycznej rozgrywce, to był strzał w dziesiątkę jak dla mnie.
Co kto lubi ale to jednak zbieranie surowców powoduje, że strategie uzyskują więcej głębi. Zresztą najbardziej kultowe gry opierają się na surowcach: C&C, W3, SC1, SC2, AoE.
Oczywiście w takim settingu zbieranie surowców byłoby jeśli w ogóle możliwe to karkołomne.
Nie rozumiem, jak w grze o kampanii afrykańskiej, ma zabraknąć włoskiej frakcji? Jak oni chcą pokazać ten front w pełnej krasie, gdy jedynymi wojskami osi będą siły niemieckie, które choć niezwykle ważne, stanowiły jedynie część ogólnych sił Osi w tym rejonie. To na włoskich siłach spoczywał ciężar większości działań obronnych, ich piechota stanowiła trzon wszystkich linii obronnych.