W to się grało do 1 w nocy. Ta krwawa strategia powinna powrócić
Zachęciłeś mnie do tej gry. Może kiedyś pogram. Seria wydaje się być naprawdę solidna i realistyczna jak na tamte czasy. Zniekształcanie terenu czy zatrzymywanie strzał przez różne obiekty itd. Coś czego wiele wiele najnowszych gier nie ma. Przykre, że niemal wszystkie gry są tworzone z najwyższym priorytetem dla grafiki, a na dalszych planach są fabuła i reszta. A tak prawie wszystkie najnowsze gry nie mają takich mechanik jakie były w takich grach co jest dla mnie żenadą, fajnie, że grafika jest na 1 miejscu, chociaż niepotrzebnie, szkoda tylko potencjału...
Kurcze z pierwszymi dwoma częściami spędziłem setki godzin. Niesamowity był ten tytuł.
Ile ja godzin w tej grze spędziłem... Aż szkoda, że nie można jej dzisiaj nigdzie legalnie dostać
Ta gra zawsze będzie mi się kojarzyć z nieżyjącym już niestety moim przyjacielem z podstawówki który zagrywał się w ten tytuł.
Żadna gra RTS do tej pory nie powtórzyła poziomu gore i śladów na mapie gdzie doszło do największych walk. Bo tam po śmierci każda jednostka rzucała na na ziemię części ciała i swoje wyposażenie a one do końca bitwy miały swoją fizykę i odlatywały na boki przy wybuchu w pobliżu, zostawiają też krwawe plany po upadku.
Do tego ślady sadzy po wybuchu granatów i plamy krwi były malowane na terenie więc nigdy nie znikały a przy potężnym wybuchu po ziemi szła podnosząca teren fala uderzeniowa
Dodajmy jeszcze możliwe do uszkodzenia budynki, drzewa które mogły blokować strzały i rzucane przez krasnoludy granaty które mogły nie wybuchnąć albo potoczyć się po terenie pod stopy naszych wojsk z fatalnym skutkiem
Project Magma ułatwił odpalenie gry ale sterowanie nadal katorga a grałem w życiu w sporo gier, które nie miały standardowego sterowania tj. robionego pod współczesnych graczy.
Z indyków był Deadhold i jakieś inne ale projekty porzucono.
Z modów - masa fanowskich mapek, niektóre poważnie zmieniają grę na przykład przenosząc akcję... do Wietnamu.
No i jakiś łączący Might&Magic z Myth
https://www.moddb.com/games/myth2/news/might-magic-myth-mod-db-release
gra czasów mojej podstawówki, kocham - dla uczczenia mam ten tytuł w moim stopniu.
Nostalgia, nostalgia i tylko nostalgia was jara, byście dali szansę nowemu ip. Jest "Nordic Warriors" sprzed dwóch lat, mega podobny do "Mytha" i naprawdę fajny, ale strasznie go pominięto.
Z pierwszą częścią spędziłem wiele godzin, z drugą chyba już setki. I do dzisiaj prześladuje mnie to mroczne "Casualties!", wypowiadane przez narratora.
Grałem tylko w dwójkę Duszożercę i trzeba przyznać, że gra robiła wrażenie klimatem, którego mógłby nawet Diablo pozazdrościć, czy brakiem rekrutacji jednostek, przez co trzeba było uważać jak się atakuje wrogów (ah te bomby krasnoludów), a już nie mówiąc o ilości gore - chyba tylko Blood może się równać.
Polecam zagrać w to tym którzy nie grali i wrócić do gry osobom które nie grały od dawna, ta gra choć jest stareńka i na taką wygląda to wciąż jest uważam nie do pobicia jeśli chodzi o aspekty rozgrywki w postaci zarządzania armią i systemu walki (łącznie z balistyką[!]), nie wspomniawszy o klimacie, fabule i narracji która - tutaj wedle jedynie mojej opinii - jest mistrzowską robotą.
Nie chcę remaka, ale remaster który by podbił rozdzielczość i umożliwił zagranie na najnowszym sprzęcie bez patchy społecznościowych przyjąłbym z otwartymi rękami, wciąż mam nadzieje że sobie o Myth przypomną
Przeszedlem jedynkę, dwojke i trojke bez strat. Jedynka miala mocno wyśrubowany poziom trudności, ale dwójka do dzisiaj ma wiecej grywalności niz wspolczesne gry.
Trojka to juz niestety nie to samo i robilo inne studio, ale wciaz milo wspominam.
Myth 1 i 2 to najlepsze gry jakie wyprodukowalo Bungie.
Trylogię mam drm free na plycie dzieki kolekcji klasyki od Cenegi.
Tak! Cyfrowa dystrybucja sie zesrała i nie możesz dostac gry inaczej niz na plycie.Tyle jest warta cyfrowa dystrybucja.
Mroczny klimat, świetna fabuła, wymagająca gra, aż się łezka w oku kręci.
tynwar
"Przykre, że niemal wszystkie gry są tworzone z najwyższym priorytetem dla grafiki, a na dalszych planach są fabuła i reszta. A tak prawie wszystkie najnowsze gry nie mają takich mechanik jakie były w takich grach co jest dla mnie żenadą, "
Niestety to prawda. Gry klasyczne wciągają nosem gry ery casualowej pod względem innowacyjności, grywalności, kreatywności, zróżnicowania, wyzwania, unikalności i uniwersalności.
Co ciekawe wiele rozwiązań pomysłowych i ciekawych, które są wręcz świetne nie znajdziemy nigdzie poza klasykami. Gry indie kopiują styl klasyków, ale wykorzystują tylko część patentów i nie zawsze robią to dobrze.
Myth bardziej mi się kojarzy dwójeczką z dodatkiem co z świata fantasy przeniosło do bodajże wojny w Wietnamie :)
Mam obydwie części w oryginale. Ten tytuł ukształtował mnie jako gracza, pamiętam, jak siedziałem ze słownikiem języka angielskiego, żeby nic z briefingów przed misjami mi nie uciekło. Musiałem oglądać je po kilka razy, ale co to była za frajda! No i ta historia w formie dziennika jednego z żołnierzy... Naprawdę, niejedna książka z topowej półki może pozazdrościć fabuły pierwszym dwóm częściom. Trzecia już niestety nie był tak dobra, zarówno jako opowieść, jak i od strony technicznej.
Zadziwiające, że robi się remaki i remastery tylu pośledniejszych tytułów, a za Mytha jeszcze nikt się nie wziął. Na Bungie nie liczę, bo oni wolą robić kolejne odsłony Destiny. Ale może znajdzie się jakaś życzliwa dusza, która wskrzesi jedną z najlepszych serii końca XX wieku? Jest to moje gwiazdkowe życzenie od ładnych paru lat.
Świetna to była gra. Super klimat i ta adrenalina przed każdym kolejnym starciem bo przecież tysiące rzeczy mogło pójść nie tak i oczywiście tak się działo. Pamiętam te koktajle mołotowa ciskane przez krasnali i bomby które staczały się ze wzniesienia wprost pod nogi naszych wojaków :)