Z jakim stylem animacji Dragon Ball Super powinno wrócić? Fani zagłosowali
Tylko w całym tym głosowaniu, nie chodziło o to, czy anime ma wrócić z animacją 3D jak najnowszy film, tylko odnosiło się do intra Super Hero, które zostało zrealizowane w klasyczny sposób.
https://www.youtube.com/watch?v=As-EP86D-pw
Żeby tylko nowe odcinki DBS nie były taką kupą, jak chociażby sławny odcinek 5.
Twitter DBSChronicles nie jest kontem żadnego twórcy DB , to jest poprostu profil o Dragon Ballu
Dla mnie anime japońskie, powinny trzymać się z dala od nadmiaru CGI, czy przechodzenia w 3D. Po prostu nie dadzą rady z małymi budżetami. Super Hero pokazało, że w 3D i CGI nie są tragiczne, i można to zrobić, zniszczenia można robić inaczej. Ale według mnie, anime walki, powinno być tylko w 2D. Ładniejsze, czuć moc w ciosach, i łatwiej robić efekty złamań czy po prostu bicia mordy. Ogólnie gdyby styl był taki, jak w filmie Broly, to byłoby super. Albo tak jak finałowe starcie Jiren vs Frieza , Goku. To też była mega animacja i kreska.
Mogliby zapytać czy fani preferowaliby by ewenutalna kontynuacja spróbowała czegoś nowego pod względem fabularnym niż tylko w kółko powielania tych samych schematów, ale widać nie jest to dla nich istotne. Byle tylko na ekranie byli Goku i Vegeta zdobywający nowe kolory czupryny z jakimś genreycznym złoczyńcą w tle i masz oglądać, chamie bez dyskusji.
Kreska i jej jakość powinna być tak legendarna jak sama seria anime. Nie to coś co było w DBS. To było zrobione słabo, z małą ilością detali i zbyt cukierkowe. Nie będę pisał "niech wrócą do starej kreski" bo jest taka durnowata zasada że nowoczesne anime nie może wyglądać jak stare anime. Stosują taką zasadę i się jej trzymają. Niestety. Nawet jeśli anime wygląda gorzej to wolą aby tak było niż wrócić do starej kreski którą mogliby podrasować. Gdzie tu logika? Nie wiem.
Z innej trochę beczki. Ostatnio widziałem trailer nadchodzącego anime Berserk. I znów widziałem to śmieszne CGI. Drogi Miuro czy ty to widzisz i nie grzmisz?
DBS poza kiepską grafiką i animacjami, ma inny bardzo poważny problem, którego już się nie da naprawić, a mianowicie słabą i denną fabułę bazującą na starych schematach.
Dobra, umówmy się fabuła w DB nigdy nie była jakaś wybitna, ale przynajmniej kiedyś DB potrafiło wywołać jakieś emocje w widzu i ogólnie wszystko miało o wiele więcej sensu.
DBS według mnie jest słabo zrobione praktycznie pod każdym względem, a każda kolejna informacja na temat nowego DB, tylko mnie w tym przekonaniu utwierdza. Szczerze, to nie wiem do kogo właściwie jest skierowana ta nowa seria, bo na pewno nie do starych fanów.
Fabuła w DB nigdy nie była nadrzędna. DBZ wydaje się być "lepszy" bo przemawia za nim nostalgia. Tylko i wyłącznie. Najlepszy arc z DBZ to saga nameczańska a najlepsza postać to Trunks z przyszłości. Już wtedy (produkcja DBZ) było czuć zmęczenie materiału. Teraz (chodzi o mangę) to chociaż coś kombinują. Idzie to w superbohaterskie rewiry a Goku trochę spoważniał. No i najważniejsze, DBS jest przede wszystkim skierowany do dzieciaków i nastolatków. Tak samo jak te 30 lat temu DBZ. To nie jest Fullmetal Alchemist, który fabularnie się broni do teraz (sama jestem przykładem docenienie tego "głupiego" shonena jako dorosła i z całego serca polecam).Bo to właśnie dzieci napędzają sprzedaż. Może być i milion otaku, wywalających kasę na koszmarnie drogi merch, ale i tak ilościowo przegrywają z dziećmi, którzy naciągają rodziców na nowy numer Jumpa z nowym odcinkiem serii oraz tańsze licencjonowane zabawki.