Matchpoint: Tennis Championships | PC
Grafika - 4
Gameplay - 1
Virtua Tennis 4 z 2011 roku jest o wiele lepszy i lepiej sie w niego gralo.
Na początku można się zniechęcić jednak po dłuższej chwili i wyczuciu sterowania gra się naprawdę przyjemnie (pad od xbox). Dobry, satysfakcjonujący gameplay (dla mnie osobiście przyjemniejszy niż w AO Tennis 2 czy Tennis Elbow 4), system wad i zalet przeciwników komputerowych to ciekawy system. Z minusów to przeciętny tryb kariery (potrzebuje przede wszystkim więcej zawartości, przydałaby się również większa kontrola nad powtórkami i więcej poziomów trudności). Z błędów to brak wpływu poziomu umiejętności zawodników si, czy to średnia 20, czy 70, gra się podobnie - to raczej błąd, który powinien zostać naprawiony. Ogólnie jednak gra ma duży potencjał bo gameplay jest dobry tylko mało zawartości czy wsparcia dla modów jak w AO Tennis 2. Można ograć demo i zobaczyć (demo zostało zaktualizowane).
Gra nie jest zła, nie mogę powiedzieć, ale ciężko mi ocenić.
Nie jestem fanem tenisa, grało się w Virtua Tennis kiedyś, ale naszło mnie, żeby popykać teraz.
Nie jest to produkcja absolutnie do porównywania z NBA 2K, czy FIFA, jeśli chodzi o sport, ale gra się nieźle.
Do sterowania da się przywyknąć i wymaga koncentracji, co jest spoko utrudnieniem, ale da się dość szybko to opanować i na drugi dzień ustawiłem poziom trudności na Pro. Sęk w tym, że to niewiele, albo tylko trochę zmienia sytuację, bo wygrywam za każdym razem praktycznie.
Komp łapie się na te same sztuczki (celowo nie piszę o żadnym AI) i trochę to nuży. Spoko, że trzeba decydować, na jakie eventy się zgłaszamy w kalendarzu, bo na siebie nachodzą i albo jedno, albo drugie.
Modele postaci... No cóż ;)
Widownia też jakoś średnio wygląda.
Wstawki a''la TV pokazują, jak są brzydkie (głównie twarze) ;)
Uboga kreacja nowego zawodnika i to na bazie już istniejących modeli.
Popykałem z towarzystwem i spoko, tylko towarzystwo nie łapie nic, a nic sterowania :P, więc nie każdemu się ono chyba spodoba, czy się tego nauczy.
Nie ma tu tych ludzików, co zbierają piłki, co jest minusem.
Brak tu życia, że tak powiem.
Odgłosy widowni nieadekwatne do ilości tej widowni - jakby 30 osób biło brawo.
Są powtarzalne.
Bardzo ubogi komentarz głosowy.
Tak samo powtarzalny.
Nie wiem, może dam 5/10, bo nie ma tragedii w gameplayu, ale tu wszystkiego jest za mało.
Do popykania, ale prawdziwy fan tenisa może się zawieść (chyba ) ;)