Chcę jednej rzeczy od gier w świecie Wiedźmina. Gwint: Mag Renegat niestety jej nie ma
CDPR ma tak poteżną markę Wiedźmin a od lat nic z nią sensownego nie robi ... A przecież ich sukces i popularność zaczęła się od Wiedźmina 3. A ta gra wyszła już 7 lat temu a ostatni dodatek 6 lat temu. Ja dalej nie rozumiem czemu CDPR nie zrobił dalej tego :
- Mogli zrobić jeszcze 1 DLC do wiedźmina 3. Było głośno o piaskach ofiru. Geralt jedzie przykładowo z osobą która była w jego domu. I mamy 3 DLC gdzie na grafikach koncepcyjnych wyglądało cudownie. No ale niestety nie wydali 3 DLC
- Remake 1 wiedźmina. Mieli ostatnio szansę zapowiedzieć. Zamiast tego pokazali tą karciankę. Pojęcia nie wiem dla kogo. Skoro karciankę już zrobili kilka lat temu. Remake teraz najlepszy moment do zapowiedzenia będzie w 30 rocznicę czyli w 2027 xD o ile zapowiedzą wtedy.
- remake 2 podobnie mogliby zrobić
Tak poteżna marka a od 6 lat nie dostaliśmy ani nowej gry single player o wiedźminie a dostaliśmy tylko zapowiedź WIedźmina 4 który wyjdzie dopiero za 4-5 lat. No to przerwa od marki to jest 10 lat. Trochę za długo.
CDPR ma tak poteżną markę Wiedźmin a od lat nic z nią sensownego nie robi ... A przecież ich sukces i popularność zaczęła się od Wiedźmina 3. A ta gra wyszła już 7 lat temu a ostatni dodatek 6 lat temu. Ja dalej nie rozumiem czemu CDPR nie zrobił dalej tego :
- Mogli zrobić jeszcze 1 DLC do wiedźmina 3. Było głośno o piaskach ofiru. Geralt jedzie przykładowo z osobą która była w jego domu. I mamy 3 DLC gdzie na grafikach koncepcyjnych wyglądało cudownie. No ale niestety nie wydali 3 DLC
- Remake 1 wiedźmina. Mieli ostatnio szansę zapowiedzieć. Zamiast tego pokazali tą karciankę. Pojęcia nie wiem dla kogo. Skoro karciankę już zrobili kilka lat temu. Remake teraz najlepszy moment do zapowiedzenia będzie w 30 rocznicę czyli w 2027 xD o ile zapowiedzą wtedy.
- remake 2 podobnie mogliby zrobić
Tak poteżna marka a od 6 lat nie dostaliśmy ani nowej gry single player o wiedźminie a dostaliśmy tylko zapowiedź WIedźmina 4 który wyjdzie dopiero za 4-5 lat. No to przerwa od marki to jest 10 lat. Trochę za długo.
Rogue Mage ma jedną, dużą zaletę. Da się rozgrywkę przerwać w dowolnym momencie (w przeciwieństwie do Gwinta online). Czyli możemy pograć w autobusie, samolocie czy w kolejce.
Ponieważ nie dostaliśmy nowego sezonu fabularnego Monster Slayera, pewnie z Rogue Mage będę zabijał czas w terenie.
Co do tego ostatniego mam pewne wątpliwości i sądzę, że część osób nabędzie świeżo wydaną produkcję w poszukiwaniu dobrej historii – której tu po prostu nie ma.
Jak zawsze znajdzie się jakaś grupa idio... myślących inaczej, którzy nie potrafią poświęcić pięciu minut na research i kupią karcianego rogala... dla fabuły. Co do tego nie mam wątpliwości.
Odnośnie gry, też bum wolał Wojnę Krwi 2, tym razem fabuła o Emhyrze, lub Uzurpatorze...
Ja bym bardzo chętnie pograł w Gwinta dla pojedynczego gracza tylko aby była to jego wersja z W3.
1. Czy karty w Mag Renegat są identyczne z kartami Gwenta sieciowego?
2. Rozwinięcie pkt.1 czy jeśli karty graficznie są identyczne (jeśli są) to mają takie same działanie czy inne?
3. Czy mechanika samej rozgrywki (partii/walki karcianej) jest identyczna z Gwent'em sieciowym?
4. Czy jest kilka różnych zakończeń czy tylko jedno, jedynie słuszne zakończenie do którego trzeba dojść ustaloną ścieżką tylko że różnymi stylami samej rozgrywki karcianej i różnymi kartami?
5. Czy jest namiastka niekończącej się eksploracji czy gra pcha nas krok po kroku do przodu?
6. Pojawia się jakiś bonus w Gwent sieciowym po zakupie Maga Renegata (może jakieś nowe karty), czy w żaden sposób te dwie gry nie wiążą się ze sobą?
1. Tak.
2. Na ile zdążyłem się zorientować, to działają tak samo.
3. Nie do końca. Jest tylko jedna runda, a każdy przeciwnik ma swoją pasywną zdolność.
4. Jeszcze nie doszedłem do końca, ale z tego co czytałem jest tylko jedno zakończenie.
5. Poruszając się po mapie możesz wybierać różne rozgałęzienia ścieżek, a tym samym różne punkty, np. bitwy, wydarzenia, skarby.
6. Jak kupisz wersję deluxe, to dostajesz kilka dodatków do sieciowego "Gwinta". W zwykłej nie.
Ogólnie na część Twoich pytań odpowiada oficjalna strona gry: https://www.playgwent.com/pl/rogue-mage
Zgadzam się co do DLC do trójki. Możliwości mają od groma: Ofir, Dol Blathanna i mój ulubiony typ świat elfów Aen Elle itd. Mam nadzieję, że rozwiną jeszcze bardziej uniwersum w kolejnej części Wieśka i nie podzieli on losu przehajpowanego Cyberpunka.
Ubisoft mając taką markę jak AC, robił wszystko aby to coś wykorzystać. Niestety redzi nie mają takich zasobów, po drugie sporo osób tworzących w3 już nie pracuje u redow.
Też jestem za trzecim rozszerzeniem fabularnym do w3, póki nie zrobią w4 to będzie posucha i taki dodatek przydałby się.
Ten świat Sapkowskiego ma olbrzymie możliwości i treści na min. kilkanaście pełnoprawnych gier.
Mam pomysł, redzi przechodzą na silnik ue5, niech udostępnią coś (nie znam się za bardzo), aby można było łatwo i swobodnie robić mody fabularne do w3, tak jak można było robić do w1. To by rozwiązało sprawę i mielibyśmy sporo nowych przygód, bo moderzy nas nie zawiodą.
Szkoda że się tak uparli na tego gwinta.
Gdyba zamiast karcianki zrobili jakiegoś zwykłego rpga albo przygodówkę.
Przecież nie muszą robić od razu wielkiego rpga z otwartym światem.
Moim zdaniem w zasięgu ich możliwości przed wielkimi kamieniami milowymi jakimi będą nowe tytuły na Unreal5 (np. W4) to:
1. Remastery W1 i W2
2. DLC3 do W3
3. DLC do CB77
4. Strategia polityczno-taktyczna w świecie Wiedźmina (podobnego do Total War nie ogarną ale coś w stylu Crusader King's mogą -kwestia doboru dobrego studia "podwykonawcy").
Przyszłość to oczywiście W4 i CB77 na Unreal5. Ale jest jeszcze Joker w postaci marzenia ściętej głowy:
RPG w otwartym świecie Thorgala - też oczywiście na Unreal5
1. Dobre Remastery wymagają ogromnego wkładu pracy, a nie przyniosą tak dużych zysków, jak nowe gry. To ślepa uliczka. A za słaby remaster zostaną zjechani przez użytkowników. Poza tym, nawet nie ma teraz kto im zrobić tego słabego remastera, bo ze studiem, które miało wydać w teoretycznie obecnym czasie nextgena Wieśka 3, trzeba było się rozstać. To robiło podstudio w Rosji, jednego z Amerykańskich twórców gier(wcześniej robili wersje Switch). Więc teraz poza planową robotą, mają jeszcze ten nextgen, który obiecali na głowie.
2. Przy DLC do W3 mogą się pojawić problemy z tym, że nie pracują nad nim już od 2016 roku. Znając życie, nie będzie łatwo dopisać dodatkowe rzeczy do tamtego silnika i zoptymalizować to tak, żeby nie było bugów i działało na starych konsolach.
3. DLC do Cyberpunka powstaje już dość długo. Ciężko powiedzieć, czy będzie dobre, ale myślę, że skłoni większą liczbę osób do zagrania w CP2077
4. Ciężko stwierdzić, czym zajmuje się Amerykańskie podstudio CDPR, nie sądzę, że akurat tym, ale zawsze jest jakaś nadzieja. Nabąkiwali coś, że oni się czymś sami zajmują. Patrząc po rozmiarze studia, to nie będzie nic wielkiego. Ale prosta gra strategiczna może się wpisywać w tą definicję. Bo ma być to coś związanego z markami CDPR. No chyba, że cisną faktycznie jakiś remaster, albo coś zupełnie innego. Ale to nie nam to wiedzieć.
Remaster ogromnego wkladu prac? Chyba Ci sie z remakem pomylilo. Remaster to podbicie grafiki, czesto nawet w kodzie nic nie jest zmieniane
Ja nie trawię Gwinta poza W3. Wydaje mi się za mało intuicyjny i zamotany. W samym Wieśku natomiat to perfekcja. Jak tylko zajarzyłem o co w tym chodzi zacząłem w to grać jak zaczarowany. Sam turniej w Novigradzie w połączeniu z intrygą jest mega. Żałowałem, że nie zacząłem tego zanim skończył się bal, na którym było się z Triss :D
Jeśli chodzi o dlc do trójki który mogliby zrobić to moim zdaniem ten nigdy nie ukończony dodatek do 1, pt. Outcast który miał dziać się ma Skellige w przeszłości Geralta. Byłoby to o tyle proste, że assety na Skellige już mają, tylko parę rzeczy trzeba by zmienić by pokazać upływ czasu. Albo zrobić jeszcze łatwiej i osadzić akcje w okresie trójki.
Strasznie się uczepili tego Gwinta, ten z gry chyba najlepszy, prosty i dający najwięcej frajdy.
Niby tak ale nie dałby rady jako samodzielna gra. Znudziłby się po tygodniu (no bo by się go "katowało") i tak czy siak trzeba by dodawać ciągle coś nowego.
A co tu reklamowac. Wzieli karty z jednej gry (z dubbingiem i bez animacji) i wrzucili do drugiej, gdzie juz dubbingu niema. Do tego zmienili mechanike gwinta (1 runda) i tyle. Gra stworzona po najmniejszej linii oporu. I szczerze to nie wiem czy to warte 33 zl.
CDPR stal się twórca gier indie? Wydaje same male pierdy jak karcianki czy multiplayery i jakies kopie pokemon GO.
Zarzad wzial kase za Cyberpunka i pewnie pomyslal "jestem obrzydliwie bogaty, nie przejem tego do smierci, więc zaczniemy robic proste bezpieczne gry, bylebywmy mieli spokoj i mogli zyc w luksusie bez zawracania glowy".
No i trzaskaja jakies indyki, byle tanio, bezpiecznie i nikt glowy nie zawracal.
Koniec CDPR jako giganta branży gier w Polsce?
Tak ich pieniadze zepsuły? To niech Zarzad idzie na emeryturę i wpuszcza kogos mlodego, komu sie jeszcze czegos chce i nie ma milionów na koncie.